eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodysusza. › Re: susza.
  • Data: 2015-08-11 11:58:55
    Temat: Re: susza.
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 11 Aug 2015 08:51:39 +0200, Piotr napisał(a):

    > Nie chcę Ci tu robić wykładu z techniki podlewania (jak już
    > Osoba Wszystkowiedząca zrobiła) ale pozwolę sobie dorzucić
    > takie małe "3 grosze" (dość mało odkrywcze, ale dla niektórych
    > odkrywcze).
    > Jeśli wiesz, to nie skorzystasz, ale może przyda się komuś
    > z mniejszym doświadczeniem.
    >
    > Tu małe wspomnienie z dzieciństwa - kiedyś w ogródku pomagając
    > mamie, podlałem konewką kilka grządek marchewek pietruszek,
    > różnych ziółek a pomidorom solidny garnuszek pod każdy krzaczek.
    > Kiedy podziwiałem z dumą swoje dokonanie, mama powiedziała
    > "a teraz wbij palec w tę podlaną przez siebie ziemię".
    > Jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłem że mokre była
    > tylko powierzchniowa warstwa (może na 1 cm głębokości).
    > Głębiej sucho.
    > A przecież lałem takim silnym strumieniem, aż naddatek rozlewał
    > się po ścieżkach.

    O wadach takiego podlewania napisałam wszystkowiedząco wczesniej.


    > Właśnie kluczowe dla skutecznego podlania zwłaszcza przesuszonych
    > roślin jest długotrwałość procesu podawania wody.

    Pisałam o tym wszystkowiedząco wczesniej, także o PUNKTOWYM charakterze
    podlewania - tzn podawania wody dokładnie pod roślinę, w okolicę jej
    korzeni.

    >
    > Ja dla młodych drzewek, których kilka posadziłem ostatnią jesienią
    > zostawiłem kilkucentymetrowy dołek o średnicy ok. metra
    > dookoła każdego pnia drzewka.

    O tzw miskach ziemnych (tak się nazywają fachowo Twoje "rewelacje") wokoło
    pnia nie wspomniałam umyślnie, Twoja rada jest nieprzystająca do warunków -
    ponieważ sytuacja o Kolegi (już rosnące drzewka) nie pozwala na kopanie
    wokół ich pni, no opamiętaj się, co Ty doradzasz - przy JUŻ ROSNĄCYCH
    roślinach byłoby to groźne, gdyż odkryte zostałyby korzenie. Tylko dlatego
    nie wspomniałam o tym sposobie, który osobiście jest moim nr 1 i stosuję go
    do WSZYSTKICH roślin, także warzywnych (pomidory, papryka, sałata itd)
    sadzonych z rozsady, roślin ozdobnych cebulowych, bulwiastych oraz przy ew.
    sadzeniu drzewek/krzewów.

    Dla obawiających się o estetykę - jesli chodzi o drzewa/krzewy, w miarę ich
    wzrostu miska ziemna bez śladu zanika, bowiem rozrastający się pień/pędy
    i/lub struktura korzeni pod nimi w naturalny sposób wynoszą grunt w górę,
    skutecznie likwidując ślad po misce, kiedy drzewko/krzew już się przyjmie i
    jest coraz większe/y. Z tym, że warto robić te miski takie duże i głębokie,
    aby wystarczyły przynajmniej na pierwsze 2 lata wzrostu rośliny, do
    podlewania w ewentualnych okresach suszy. A i dłużej. Potem już nie ma to
    takiego znaczenia, bo drzewko dotrze korzeniami do głębszych,
    wilgotniejszych warstw gruntu.
    --
    XL
    "Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
    dla szpiclów katów i tchórzy (...)
    i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
    przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
    Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1