eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewłasna kostka betonowa › Re: własna kostka betonowa
  • Data: 2009-04-20 16:29:12
    Temat: Re: własna kostka betonowa
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Nie moge sie powstrzymac aby Cie nie pochwalic za wyjatkowo cenna,
    > tresciwa i
    > poparta praktyka informacje, co sie tu rzadko zdarza. Ale sie nie posuj z
    > tego
    > powodu, ze Cie chwala:)

    Tyle razy już to pisałem tutaj, i na gg, że mam już dość.



    > Jesli masz troche czasu to napisz troche wiecej gdyz ja tez mam zamiar to
    > robic "wlasnym sumptem". Jak i z czego formy,

    Formy plastikowe z giełdy samochodowej w Słomczynie :-)

    > jaki wibrator,

    Stół wibracyjny - mieści 28 sztuk foremek, ja mam 240 sztuk co daje 6 m2,
    wszystkie zalewałem jako jeden rzut.

    Do wypychania trzeba zrobić ramkę na którą się wkłada pełną formę tak, żeby
    stukając wypadła kostka, Uchwyty po bolach, forma ustalana gwozdkami. Kto
    inteligentny to się domyśli.

    > ksztaltek odlewales na raz, jak odbywa sie wypychanie tych kasztaltek w
    > jakiej
    > temperaturze, wydajnosc dzienna,

    Robiłem w sobotę - ojciec wyciągał w poniedziałek, następnie robiłem we
    wtorek - ojciec wyciągał w piątek :-) Ale to przy letnich temp. jeśli
    chłodniej to 1 rzut w tygodniu.


    itp. co tam uwazasz za istotne. Kruszywo,
    > orientacyjne uziarnienie, na co zwracac szczegolna uwage, wszystko jest
    > wazne.

    Stosowałem zwykły żwir, oczywiście przesiewany. na 1 m2 kostki wychodziło 25
    kg cementu czystego.

    I co ważne jak najmniej wody - beton się wysypywał, a nie wylewał, dość
    ciężko się mieszało, w końcu doszedłem do wprawy.

    > Ja widzialem jak to robia tu w Usa maszynowo z naparzaniem ale tez nie
    > dowiedzialem sie wiele a to z powodu murzyn nie mial o tym zielonego
    > pojecia,
    > wiedzial tylko ktora wajcha pociagnac w razie awarii.

    No i plastyfikator trzeba kupić, tani jest.


    Generalnie to nie żałować cementu, żałować wody - najsuchszy jak się tylko
    da, dobrze wibrować a z tego wigotnego betonu i tak będzie się woda
    wyciskała przy wibrowaniu.

    A po całej robocie maczałem kostkę w preparacie gruntującym żeby była
    niewsiąkliwa dla wody.

    Już ponad 5 lat jest i jest jak nowa.

    Początkowe próbne kostki bez wibrowania niestety rozsypały się :-( Muszę
    wymienić :-)

    Pytajcie.

    Pozdrawiam

    Jacek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1