eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezjadanie własne uzysków fotowoltaiki › Re: zjadanie własne uzysków fotowoltaiki
  • Data: 2020-02-23 23:42:34
    Temat: Re: zjadanie własne uzysków fotowoltaiki
    Od: Jakub Rakus <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 22.02.2020 o 14:58, heby pisze:

    > W zasadzie to jest zagadnienie trywialne jak już rozwiąże się problem
    > mierzenia poboru mocy. Pobór mocy to też jest trywialny problem
    > elektronicznie, ale niestety wsadzanie swoich zabawek tego typu w obwód
    > to prokurator jak by co. Dlatego częśc wysokomocową chciałbym kupić jako
    > dupochron a resztę automatyki dorobić po stronie RS485.

    Tak się teraz zastanawiam - właściwie to w każdym domu da się znaleźć
    jakąś rzeźbę/samoróbkę/"użycie niezgodne z zaleceniami producenta", do
    której mógłby doczepić się prokurator po jakiejś drace. A jak nie
    prokurator to ubezpieczyciel na 100% znajdzie najmniejszą pierdołę,
    która mogła nawet nie mieć nic wspólnego z przyczyną katastrofy, byle
    tylko nie wypłacić ubezpieczenia. Nawet na takie sterowanie po RS-485
    zrobione samemu mogliby na wstępie przytoczyć kilka argumentów:
    1. Projekt jest? Podpisany przez projektanta z odpowiednimi uprawnieniami?
    2. Wykonane przez elektryka z uprawnieniami?
    3. Oprogramowaniemi napisane samemu? A spełnia wymagania bezpieczeństwa,
    potwierdzone badaniami i certyfikatami?
    Itd. itp.

    Wiem, że to paranoja, ale jak się człowiek tak zastanowi to właściwie z
    każdą pierdołą powinien lecieć do fachowca, żeby mieć "dupochron". A już
    na pewno niech nie próbuje niczego samemu wymyślać, myśl twórcza jest
    zarezerwowana tylko dla władz i "innowacyjnych" korporacji.

    Z drugiej strony - jak patrzę na te wspaniałe fabryczne wynalazki do
    domowych instalacji i zaglądam czasem do ich środka, to jestem
    przerażony jak niewiele im brakuje do spowodowania pożaru/zalania.
    Zdecydowanie wolę swoją "rzeźbę", bo wiem że wykonam ją 100 razy lepiej.

    --
    Pozdrawiam
    Jakub Rakus

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1