eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Solar First day
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 21. Data: 2009-10-29 23:19:08
    Temat: Re: Solar First day
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>

    Adam Szendzielorz pisze:

    > Ale juz w dobry sloneczny dzien niech srednia wydajnosc jest chocby te
    > 500W / m2 * 4 = 2kW, to przez ~10h zgromadzisz 20kWh, czyli w
    > zbiorniku 300l woda podgrzeje sie od 8stC do 65st C (20000 / 1,16 /
    > 300) - tak akurat zeby zapewnic na cala dobe ciepla wode i miec 20*0,4
    > = 8 pln w kieszeni / dzien w porownaniu do grzania wody grzalka.

    A po pięciu takich słonecznych dniach będziesz zapraszać na gorącą
    kąpiel sąsiadów, znajomych i w końcu bezdomnych z dworca, żeby coś
    zrobić z tym cholernym darmowym wrzątkiem ;-)

    Już kiedyś o tym dyskutowaliśmy: różnica w wydajności kolektora latem
    i zimą jest rzędu 10-15:1, więc latem się nie wykorzysta wyprodukowanej
    energii, a od jesieni do wiosny jest jej za mało.
    Mój sąsiad ma kolektor próżniowy i pojechał sobie w lipcu na tygodniowe
    wakacje. Akurat były wtedy upały i pech chciał, że elektrownia
    wyłączyła prąd. Po kilku godzinach zagotował mu się glikol w instalacji
    i opary zaczęły wylatywać w niebo przez zawór bezpieczeństwa. Drugi
    sąsiad pomyślał, że to pożar, zadzwonił do tego pierwszego i trochę
    popsuł mu wypoczynek. Teraz ma pompy podłączone do dużego UPS-a, ale
    ten z kolei czasem wybija główną różnicówkę, jak nam wyłączają
    i włączają prąd. Taka skomplikowana instalacja nie lubi być
    pozostawiona na długo bez nadzoru i to też trzeba wziąć pod uwagę
    przy decydowaniu się na kolektor.

    T.


  • 22. Data: 2009-10-29 23:52:08
    Temat: Re: Solar First day
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 30 Paź, 00:19, Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl> wrote:

    > i włączają prąd.  Taka skomplikowana instalacja nie lubi być
    > pozostawiona na długo bez nadzoru i to też trzeba wziąć pod uwagę
    > przy decydowaniu się na kolektor.

    Maniek - chcac nie chcac, po wybudowaniu domu masz juz nowy cel w
    zyciu - wybudowac basen ! :-))
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 23. Data: 2009-10-30 00:32:37
    Temat: Re: Solar First day
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:hcd07h$brp$1@newsread2.aster.pl...

    > Trzeba jeszcze policzyć odsetki od zainwestowanego kapitału, czyli koszty
    > alternatywne i odjąć od tych oszczędności plus amortyzację instalacji.

    O matko, powiedz to tym co pala papierosy... :-)
    A jaki bedzie zwrot zainwestowanego kapitalu? Trzeba by przyjac jakas 100%
    inwestycje nieobarczona ryzykiem. Zostaje praktycznie jakas lokata bankowa,
    albo obligacje. Wartosci raczej nie powalaja i zyc z kwoty tej inwestycji
    sie nie da, nawet dla murzyna.

    > Maniek, podaj ile wydałeś na tą instalację.

    Zestaw kosztowal 6000,-, plus rury miedziane, otulina kauczukowa - ok.
    600,-, glikol 166,-/20L, razem nie wyszlo nawet 7000,-. Instalacja prosta
    jak drut, wiec zrobilem sam.

    Pozdro.. TK



  • 24. Data: 2009-10-30 00:36:16
    Temat: Re: Solar First day
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Tomasz Finke" <t...@i...pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
    news:hcd7tj$ldh$1@news.dialog.net.pl...

    > Już kiedyś o tym dyskutowaliśmy: różnica w wydajności kolektora latem
    > i zimą jest rzędu 10-15:1, więc latem się nie wykorzysta wyprodukowanej
    > energii, a od jesieni do wiosny jest jej za mało.

    Co z tego?? Latem sie nie kapiesz??

    > Mój sąsiad ma kolektor próżniowy i pojechał sobie w lipcu na tygodniowe
    > wakacje. Akurat były wtedy upały i pech chciał, że elektrownia
    > wyłączyła prąd. Po kilku godzinach zagotował mu się glikol w instalacji
    > i opary zaczęły wylatywać w niebo przez zawór bezpieczeństwa.

    Jak sasiad jest kretynem i nie umie czytac, ze nie zawor bezpieczenstwa a
    odpowietrznik przy kolektorze po odpowietrzeniu nalezy zamknac to reszta
    swiata nic mu na to nie poradzi.

    Pozdro.. TK



  • 25. Data: 2009-10-30 00:38:22
    Temat: Re: Solar First day
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:f69bd2ce-9dda-42af-ba86-

    >Maniek - chcac nie chcac, po wybudowaniu domu masz juz nowy cel w
    >zyciu - wybudowac basen ! :-))

    A gdzie tam. :-)
    Uklad zabezpieczony jest wystarczajaco dobrze nawet przy zaniku napiecia.

    Pozdro.. TK



  • 26. Data: 2009-10-30 00:42:45
    Temat: Re: Solar First day
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:4b2805de-0f9d-41be-8633-

    >> Nie znam się na solarach więc pytam: co jest latem jak bez trudu wodę
    >> mozna
    >> nagrzac do 90 stopni, co jest potem jak słońce wciąż grzeje a my wody nie
    >> potrzebujemy (bo wyjechalismy)?

    >Kaplica ;) Instalacja solarna powinna byc w ukladzie otwartym wiec ew.
    >sie zagotuje i nadmiar wyleci naczyniem wzbiorczym..

    Nie no Adam, Ty chyba sobie jaja robisz a czlowiek powaznie pyta. :-)
    Instalacja nie jest otwarta a zamknieta. Jak sie glikol zagotuje to tylko w
    kolektorze. Calosc jest tak dobrana, ze naczynie wzbiorcze ma skompensowac
    cisnienie nawet calego odparowanego glikolu, co nie ma prawa zdazyc sie
    nigdy. To wbrew pozorom bardzo mala instalacja o pojemnosci kilkunastu
    litrow.

    Pozdro.. TK



  • 27. Data: 2009-10-30 01:21:27
    Temat: Re: Solar First day
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>

    Maniek4 pisze:

    >> Już kiedyś o tym dyskutowaliśmy: różnica w wydajności kolektora latem
    >> i zimą jest rzędu 10-15:1, więc latem się nie wykorzysta wyprodukowanej
    >> energii, a od jesieni do wiosny jest jej za mało.
    >
    > Co z tego?? Latem sie nie kapiesz??

    Ale nie 10 razy częściej niz zimą ;-) Poza tym to zimą chętniej siedzi
    się w wannie pełnej gorącej wody niż latem.

    > Jak sasiad jest kretynem i nie umie czytac, ze nie zawor bezpieczenstwa a
    > odpowietrznik przy kolektorze po odpowietrzeniu nalezy zamknac to reszta
    > swiata nic mu na to nie poradzi.

    Nie jest i też był entuzjastą swojego kolektora słonecznego.

    T.


  • 28. Data: 2009-10-30 08:24:37
    Temat: Re: Solar First day
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    > O matko, powiedz to tym co pala papierosy... :-)
    > A jaki bedzie zwrot zainwestowanego kapitalu? Trzeba by przyjac jakas 100%
    > inwestycje nieobarczona ryzykiem. Zostaje praktycznie jakas lokata
    > bankowa, albo obligacje. Wartosci raczej nie powalaja i zyc z kwoty tej
    > inwestycji sie nie da, nawet dla murzyna.

    Nie chodzi o życie, ale o uwzględnienie kosztów.

    >> Maniek, podaj ile wydałeś na tą instalację.
    >
    > Zestaw kosztowal 6000,-, plus rury miedziane, otulina kauczukowa - ok.
    > 600,-, glikol 166,-/20L, razem nie wyszlo nawet 7000,-. Instalacja prosta
    > jak drut, wiec zrobilem sam.

    Czyli nie jest to jakoś speclanie duża kwota. Z bardzo uproszczonych
    obliczeń wynika, że zimą to się nie opłaca, ale latem adwyżka jest spora
    przez co średniorodznie i tak pewnie wyjdzie na plus.


  • 29. Data: 2009-10-30 09:57:50
    Temat: Re: Solar First day
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:hce7s9$1ka8$1@newsread2.aster.pl...

    > Nie chodzi o życie, ale o uwzględnienie kosztów.

    Masz racje, ale to akurat nie jest jakas zyciowa inwestycja, a montaz
    solarow nie zawsze rozpatruje sie pod katem wylacznie oplacalnosci na dzis.
    Tak samo ludzie montuja sobie wentylacje mechaniczne i rekuperatory pewnie
    bez szans na zwrot inwestycji. Nie mowiac juz o pompach ciepla za 70 000zl.
    To dopiero jest jazda. Wyjsciem moze jest fakt, ze przy budowie latwiej o
    takie inwestycje w sensie wykonawczym, poza tym dzis gotowka jest, jutro
    moze byc mniej. Wydane pieniadze dzis nie pozbawiaja nas tego dobra pozniej
    co by nie bylo. To poczesci lokata w spokoj. :-)

    > Czyli nie jest to jakoś speclanie duża kwota. Z bardzo uproszczonych
    > obliczeń wynika, że zimą to się nie opłaca,

    Nie oplaca. Wczoraj pompa wg. sterownika pracowala 3 godziny, a temp. w
    zasobniku nie wzrosla. Fakt, ze slonca bylo co kot naplakal, a zalaczenie
    pompy ustawione na 5C roznicy. Czyli kolektor mogl miec 22C i pompa sie
    wlacza jezeli woda w zasobniku ma 17C, bo z grubsza tak miala. Co ogrzeje 5C
    roznicy przez 3 godziny nie trudo sobie wyobrazic. I wlasnie o to chodzi, ze
    niby slonca malo, ze gdyby bylo wiecej to cos tam. Ale to taka pora roku po
    prostu i nic szczegolnego nie mozna sie spodziewac. Slonca wiecej powinno
    byc w grudniu i styczniu, ale znowu daleko w elipsie i tez g.. z tego. :-)

    >ale latem adwyżka jest spora przez co średniorodznie i tak pewnie wyjdzie
    >na plus.

    Mysle ze tak. Gdyby siegnac glebiej problemu to mozna wykorzystac wiecej tej
    ogrzanej wody do innych rzeczy nieliczonych bezposrednio. Pisalem juz o tym
    pare razy i nie chce sie powtarzac. W skrocie zamierzam kupic pralke i
    zmywarke z podlaczeniem cieplej wody, straty na cyrkulacji mniej mnie
    martwia i takie tam. A cyrkulacja bez strat wcale latwa nie bedzie, wrecz
    niemozliwa. O ile rury w domu zaizolowalem na wszystkie mozliwe sposoby, to
    nie da sie zaizolowac wszystkiego w kotlowni. Zaworow zwrotnych, srubunkow,
    czy mieszacza jak u mnie. Tzn. niby sie da, ale technicznie to bardzo trudne
    i bedzie wygladalo jak ruski czolg po wojnie, chocby izolowanie kolan
    wiekszej srednicy, czy trojnikow.


    Pozdro.. TK



  • 30. Data: 2009-10-30 10:08:32
    Temat: Re: Solar First day
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Tomasz Finke" <t...@i...pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
    news:hcdf2u$p7r$1@news.dialog.net.pl...

    > Ale nie 10 razy częściej niz zimą ;-) Poza tym to zimą chętniej siedzi
    > się w wannie pełnej gorącej wody niż latem.

    Ja zdecydowanie czesciej kapie sie latem jak zima. Ale tak czy tak to dowod
    na to, ze jezeli tylko wiosna, latem i jesienia mozemy miec po czesci wode
    za darmo to nie warto? Wszystko jest kwestia ceny, a to nie zrodlo
    geotermalne. Dla mnie to inwestycja na lata i tak do tego podchodze.

    >> Jak sasiad jest kretynem i nie umie czytac, ze nie zawor bezpieczenstwa a
    >> odpowietrznik przy kolektorze po odpowietrzeniu nalezy zamknac to reszta
    >> swiata nic mu na to nie poradzi.
    >
    > Nie jest i też był entuzjastą swojego kolektora słonecznego.

    Wydaje sie jednak ze kretynem jest, albo jego instalator. Zakrecenie
    odpowietrznika przy kolektorze to podstawa podstaw. Nie dopilnowanie tego to
    nie zrozumienie zasady dzialania, albo kompletna ignorancja. Wybacz na
    podstawie jednego sasiada bez wyobrazni swojej czy instalatora nie podejmuje
    sie udowadniania czego kowiek no chyba ze calkowitej niekompetencji
    montazysty.

    Pozdro.. TK


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1