Pan Adam Sz. napisał:

>> Osuszanie polega na osiągnięciu poziomu 100% wilgotności względnej
>> w temperaturze roboczej agregatu. W pewnych warunkach oznacza to
>> wilgotny chłód.
>
> W jakich warunkach? :)

Dość łatwo samemu je opisać, jeśli się wie na czym to wszystko polega.
Albo przeczytać, bo było napisane.

> Bywam regularnie w serwerowni w której działa klima - po 30 minutach
> gardło boli z przesuszonego powietrza o temp. ~18stC. Bez względu na
> pogodę na zewnątrz, porę roku, czy dnia / nocy.

Nawet regularne odwiedziny serwerowni, w której klimatyzacja działa
non stop, nie są tym samym, co na przykład spanie w pokoju, w którym
klimę włącza się tylko na noc. A śpiący jest tam źródłem wilgoci.

--
Jarek

do góry

W dniu wtorek, 25 lipca 2017 22:38:28 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

> Nawet regularne odwiedziny serwerowni, w której klimatyzacja działa
> non stop, nie są tym samym, co na przykład spanie w pokoju, w którym
> klimę włącza się tylko na noc. A śpiący jest tam źródłem wilgoci.

W pokoju jest zawsze wentylacja.
W biurze też mam klime i nigdy jeszcze nikt nie narzekał na "chłodną
wilgoć". Wymyślony ten argument.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Pan Adam Sz. napisał:

>> Nawet regularne odwiedziny serwerowni, w której klimatyzacja działa
>> non stop, nie są tym samym, co na przykład spanie w pokoju, w którym
>> klimę włącza się tylko na noc. A śpiący jest tam źródłem wilgoci.
>
> W pokoju jest zawsze wentylacja.

Zazwyczaj nie ma (biorąc pod uwagę średnią światową czy nawet europejską).

> W biurze też mam klime i nigdy jeszcze nikt nie narzekał na "chłodną
> wilgoć". Wymyślony ten argument.

To nie jest "argument" (bo na co by on był?), tylko opis rzeczywistości.

--
Jarek

do góry

W dniu środa, 26 lipca 2017 10:28:06 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu wtorek, 25 lipca 2017 22:38:28 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
>
> > Nawet regularne odwiedziny serwerowni, w której klimatyzacja działa
> > non stop, nie są tym samym, co na przykład spanie w pokoju, w którym
> > klimę włącza się tylko na noc. A śpiący jest tam źródłem wilgoci.
>
> W pokoju jest zawsze wentylacja.
> W biurze też mam klime i nigdy jeszcze nikt nie narzekał na "chłodną
> wilgoć". Wymyślony ten argument.
>

Ić do piwnicy, tam jest chłodna wilgoć.

Jarosławowi pewnie chodzi o to ze taki klimatyzator w pomieszczeniu bez
odpływu/dopływu świeżego powietrza zrobi właśnie taka atmosfere. A przynajmniej jej
namiastke.

Teoretycznie powinien wykroplić wilgoć do zbiorniczka ale róznie sie może dziać w tak
dziwnych warunkach...

do góry

W dniu środa, 26 lipca 2017 11:18:35 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:

> Ić do piwnicy, tam jest chłodna wilgoć.
>
> Jarosławowi pewnie chodzi o to ze taki klimatyzator w pomieszczeniu bez
odpływu/dopływu świeżego powietrza zrobi właśnie taka atmosfere. A przynajmniej jej
namiastke.

Ale to jest wymyslony na sile argument - rozmawiamy o ochlodzeniu pokoju
w mieszkaniu / domu tak? Nagle okazuje sie, ze nikt nie ma w pokojach
wentylacji?:) Bez jaj :D

--
Adam Sz.

do góry

s...@g...com pisze:

> Ić do piwnicy, tam jest chłodna wilgoć.
>
> Jarosławowi pewnie chodzi o to ze taki klimatyzator w pomieszczeniu
> bez odpływu/dopływu świeżego powietrza zrobi właśnie taka atmosfere.
> A przynajmniej jej namiastke.
>
> Teoretycznie powinien wykroplić wilgoć do zbiorniczka ale róznie sie
> może dziać w tak dziwnych warunkach...

Jeszcze dokładniej o to, że mając do dyspozycji przenośny klimatyzator
nie da się emulować w pokoju atmosfery piwnicznej. Dlatego jeśli kto
ma na te tematy jedynie wilgotno-mgliste pojęcie, nie powinien się brać
za splity. Ponadto ci co się znają, też w pewnych sytuacjach użyją
zintrgrowanego jako bardziej sensownej opcji.

--
Jarek

do góry

Pan Adam Sz. napisał:

>> Ić do piwnicy, tam jest chłodna wilgoć.
>>
>> Jarosławowi pewnie chodzi o to ze taki klimatyzator w pomieszczeniu
>> bez odpływu/dopływu świeżego powietrza zrobi właśnie taka atmosfere.
>> A przynajmniej jej namiastke.
>
> Ale to jest wymyslony na sile argument

Ani wrgument, ani wymyślony, ani na siłę. Piwnica jest tylko przykładem
chłodnej wilgoci. Nie trzeba do niej klimy, jest tam sama z sibie.

> - rozmawiamy o ochlodzeniu pokoju w mieszkaniu / domu tak?

Tak.

> Nagle okazuje sie, ze nikt nie ma w pokojach wentylacji?:) Bez jaj :D

Rzeczywiście nagle. Bo do tej pory nikt nie mówił, że nikt nie ma.
Większość nie ma. Jak nie mieli klimatyzacji, to i wentylacja była
tam po nic. Po wstawieniu splita ktoś może dojść do wniosku, że ta
cała klima to przereklamowana jest.

--
Jarek

do góry

W dniu środa, 26 lipca 2017 15:14:10 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

> > Nagle okazuje sie, ze nikt nie ma w pokojach wentylacji?:) Bez jaj :D
>
> Rzeczywiście nagle. Bo do tej pory nikt nie mówił, że nikt nie ma.
> Większość nie ma. Jak nie mieli klimatyzacji, to i wentylacja była
> tam po nic. Po wstawieniu splita ktoś może dojść do wniosku, że ta
> cała klima to przereklamowana jest.

Było tu wiele dyskusji w tematach wentylacja grawitacyjna VS wentylacja
mechaniczna - i wtedy zwolennicy grawitacyjnej twierdzili, że im wentylacja
działa poprawnie w każdym pomieszczeniu. Teraz okazuje się, że mało kto
ma wentylacje w pokojach? ;) Bez jaj - każde mieszkanie w bloku, czy
pokój w domu odbierany w ciągu ostatnich XX lat musi być wentylowane.
Każde mieszkanie ma kratkę wentylacyjną w kuchni/łazience i przynajmniej
wycięte uszczelki w oknach (bez tego na szybach będzie rósł często grzyb),
a w nowszych mieszkaniach - wbudowane nawiewniki.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Bo grawitacyjna dziala to dlaczego komus miala by nie dzialac. Wada grawitacyjnej
jesy zbyt dobre dzialanie w zime. Kiedys poprawienie tej wady wymagalo przysloniecia
kratek. Teraz sa kratki z regulatorem ciagu.

do góry

W dniu środa, 26 lipca 2017 21:03:50 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Bo grawitacyjna dziala to dlaczego komus miala by nie dzialac. Wada grawitacyjnej
jesy zbyt dobre dzialanie w zime. Kiedys poprawienie tej wady wymagalo przysloniecia
kratek. Teraz sa kratki z regulatorem ciagu.

No nie wiem - teraz się dowiaduje od Jarka, że większość nie ma wentylacji:)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry