Budownictwo mieszkaniowe ratuje sektor przed zapaścią?
2021-03-06 00:44
![Budownictwo mieszkaniowe ratuje sektor przed zapaścią? [© francis bonami - Fotolia.com] Budownictwo mieszkaniowe ratuje sektor przed zapaścią?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/budownictwo/Budownictwo-mieszkaniowe-ratuje-sektor-przed-zapascia-236246-200x133crop.jpg)
Mieszkaniówka ratuje budownictwo przed zapaścią? © francis bonami - Fotolia.com
Przeczytaj także: Rynek budowlany w Polsce w 2022 r. wzrośnie o 2%
GUNB podał właśnie, że w 2020 r. wszyscy inwestorzy uzyskali łącznie ok. 200,5 tys. pozwoleń na budowę blisko 236,2 tys. obiektów. Wprawdzie rok wcześniej było ich niemal tyle samo. Problem w tym, że gdyby nie mieszkaniówka, na którą przypadło 43% pozwoleń oraz objętych nimi obiektów, moglibyśmy mówić o zapaści grożącej budownictwu.I tak, liczba domów jednorodzinnych objętych pozwoleniami na budowę i zgłoszeniami wzrosła o 6%. Nieco wyższy wzrost, jeśli chodzi o liczbę budynków – o 6,6% – GUNB odnotował w budownictwie wielorodzinnym.
fot. mat. prasowe
Budynki mieszkalne z pozwoleniem na budowę i zgłoszeniem
GUNB podał właśnie, że w 2020 r. wszyscy inwestorzy uzyskali łącznie ok. 200,5 tys. pozwoleń na budowę blisko 236,2 tys. obiektów.
Do tych statystyk należy jednak podchodzić z lekką rezerwą. Wielu inwestorów, w tym deweloperów składało w ubiegłym roku wnioski o pozwolenie na budowę, aby uniknąć dodatkowych kosztów w związku z zaostrzeniem parametrów energetycznych budynków mieszkalnych od 2021 r. Efektem jest wysyp pozwoleń, który zaczął się w końcówce ubiegłego roku. Np. GUS podał, że w grudniu 2020 r. deweloperzy uzyskali pozwolenia na budowę ok. 25,2 tys. mieszkań. Dla porównania w analogicznym okresie rok wcześniej było ich niemal o połowę mniej.
Cieszyć może również o blisko 17% większa liczba planowanych budowli wodnych, choć pozwoleń na ich budowę jest o przeszło połowę mniej niż pięć lat temu. Niestety, na tym dobre wiadomości się kończą. W 2020 r. drastycznie, bo aż o ponad 19% zmniejszyła się liczba planowanych rurociągów, linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych. Rolnicy uzyskali o 13% mniej pozwoleń na budowę budynków gospodarczo-inwentarskich – o 13%. O ok. 9% spadnie też liczba realizowanych budynków użyteczności publicznej oraz przemysłowych i magazynowych. Ponadto ubiegłoroczne dane GUNB wskazują na spadek aktywności inwestorów budujących budynki zamieszkania zbiorowego, czyli m.in. hotele i pensjonaty. Co gorsza, w tego typu budownictwie kubaturowym już od czterech lat utrzymuje się tendencja spadkowa.
fot. mat. prasowe
Budynki dla których wydano pozwolenie na budowę
Ubiegłoroczne dane GUNB wskazują na spadek aktywności inwestorów budujących budynki zamieszkania zbiorowego, czyli m.in. hotele i pensjonaty.
GUNB odnotował też spadek w pozwoleniach na budowę infrastruktury transportu, czyli m.in. dróg, mostów czy torów. W 2020 r. wydano ok. 3,3 tys. pozwoleń na budowę nieco ponad 3,7 tys. tego typu obiektów. Ponadto na podstawie ok. 1,4 tys. pozwoleń wydanych w trybie specustawy drogowej powstanie ok. 2,8 tys. obiektów. Jednak rok wcześniej obiektów z pozwoleniami w kategoriach „infrastruktura transportu” i „inwestycje drogowe” było odpowiednio: ok. 3,9 tys. i 3,1 tys. W pierwszym przypadku spadek wynosi więc 3,4%, a w drugim – aż 8,5%.
Dodajmy, że pozwolenia na budowę zachowują ważność przez 3 lata i nie wszystkie skutkują rozpoczęciem inwestycji. Tego właśnie obawiają się właściciele i szefowie firm budowlanych. Już od ponad roku w badaniach GUS dotyczących ogólnego klimatu koniunktury przeważają pesymiści. Obecnie największym zmartwieniem branży budowlanej może być zła sytuacja finansowa samorządów. Wskutek pandemii COVID-19 dramatycznie spadły bowiem ich wpływy podatkowe i dochody własne.
Z drugiej strony firmy budowlane mogą liczyć w najbliższych latach na kontrakty drogowe Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz kolejowe od PKP PLK. Np. GDDKiA poinformowała, że w 2021 r. ogłosi przetargi na budowę i remonty łącznie ok. 700 km dróg. Łączną wartość tych inwestycji szacowana jest na ok. 19 mld zł.
Polska otrzyma potężny zastrzyk gotówki, m.in. na inwestycje infrastrukturalne, w ramach unijnego Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności oraz budżetu unijnego na lata 2021-2027. Łączne wsparcie wyniesie 136,4 mld euro w formie dotacji oraz 34,2 mld euro w formie pożyczek. Jednocześnie do końca 2023 r. realizowane będą inwestycje z budżetu unijnego na lata 2014-2020. Oznacza to, że w tej dekadzie powinno się utrzymać duże zapotrzebowanie na usługi firm z branży budowlanej. Mogą też one liczyć na zlecenia remontowe. Np. rząd wspiera termomodernizację domów jednorodzinnych ulgą podatkową oraz dopłatą w ramach programu „Czyste Powietrze”, na który rząd chce przeznaczyć do 2029 r. ponad 100 mld zł.
To, że budownictwo w naszym kraju ma przed sobą świetlaną przyszłość najwyraźniej wierzą inwestorzy giełdowi. Mimo kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19 indeks WIG-Budownictwo na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych po marcowym załamaniu już w kolejnych miesiącach systematycznie piął się w górę – od marca 2020 r. zyskał na wartości z ok. 1,9 tys. do ok. 4 tys. pkt, czyli o ponad 100%.
Marek Wielgo, ekspert portalu
![Branża budowlana w 2022 roku: jakie wyzwania? [© pixabay.com] Branża budowlana w 2022 roku: jakie wyzwania?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/branza-budowlana/Branza-budowlana-w-2022-roku-jakie-wyzwania-250185-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Wojna w Ukrainie zagrożeniem dla rentowności firm budowlanych
-
Największe firmy budowlane w Polsce: podium bez zmian
-
Firmy budowlane notowane na GPW bardziej rentowne w 2020 roku
-
Ożywienie w budownictwie w II połowie 2021 roku?
-
Największe firmy budowlane w Polsce: Budimex i Strabag utrzymały pozycje
-
Polska: wydarzenia tygodnia 52/2014
-
Branża budowlana w stagnacji
-
Polskie firmy budowlane 2012
-
Zaległe płatności dręczą polskie budownictwo
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)