Witam.
Mam drzwi za którymi jest nieogrzewane pomieszczenie. Stare, proste, białe,
z wypełnieniem "plaster miodu". Wymiana nie wchodzi w grę, bo ściany już
zrobione.
Miałem różne pomysły.
Co by było, gdybym zdjął zewnętrzną płytę i zamiast tego plastra dał
styropian?
Czy to by wystarczyło jako ocieplenie?
A czy drzwi by się w czasie tej roboty nie rozleciały?
Ktoś z Was to może robił?
Sugestie mile widziane.
Pozdrawiam,
jagr

do góry

Użytkownik "jagr" <j...@W...pl> napisał w wiadomości
news:4ce22a0d$0$27032$65785112@news.neostrada.pl...

> Miałem różne pomysły.
> Co by było, gdybym zdjął zewnętrzną płytę i zamiast tego plastra dał
> styropian?
> Czy to by wystarczyło jako ocieplenie?
> A czy drzwi by się w czasie tej roboty nie rozleciały?
> Ktoś z Was to może robił?
>

Wydaje mi się, że mogłyby się rozlecieć. Musisz sprawdzić do której płyty są
mocowane zawiasy w tych drzwiach i ewnetualnie demontować tą drugą płytę. Te
drzwi to generalnie jakiś prasowany papier - taki średniowieczny MDF.
Plaster też jest zrobiony z tektury czy innego kartonu.
Przemyśl jednak wymianę, ale samego skrzydła. Przecież ościeżnicy nie musisz
ruszać i psuć sobie ścian a do istniejącej ościeżnicy na 100% coś dopasujesz
lub w ostateczności zamówisz.
--
Jackare

do góry

W dniu 16.11.2010 07:49, jagr pisze:
> Witam.
> Mam drzwi za którymi jest nieogrzewane pomieszczenie. Stare, proste, białe,
> z wypełnieniem "plaster miodu". Wymiana nie wchodzi w grę, bo ściany już
> zrobione.

A co mają ściany do skrzydła drzwi?

> Miałem różne pomysły.
> Co by było, gdybym zdjął zewnętrzną płytę i zamiast tego plastra dał
> styropian?

A jak byś "dał"? Styropian na śrubki i gwoździki słabo się trzyma, a w
kleje w takim przypadku niezbyt bym wierzył.

> Czy to by wystarczyło jako ocieplenie?
> A czy drzwi by się w czasie tej roboty nie rozleciały?

W czasie jak w czasie - po robocie...

Wymień skrzydło na takie z litego drewna lub sklejki, a potem z nimi to
już można coś pokombinować.

do góry

> Wydaje mi si , e mog yby si rozlecie . Musisz sprawdzi do kt rej p yty s
> mocowane zawiasy w tych drzwiach i ewnetualnie demontowa t drug p yt . Te
> drzwi to generalnie jaki prasowany papier - taki redniowieczny MDF.
> Plaster te jest zrobiony z tektury czy innego kartonu.
> Przemy l jednak wymian , ale samego skrzyd a. Przecie o cie nicy nie musisz
> rusza i psu sobie cian a do istniej cej o cie nicy na 100% co dopasujesz
> lub w ostateczno ci zam wisz.
> --
> Jackare

Czy to nie jest tak, ze zawiasy w takiej oscieznicy wytrzymuja takie
lekkie obciazenie a przy ciezszych rozlecialoby sie to wszystko?

KADAR

do góry

Dnia Tue, 16 Nov 2010 07:49:05 +0100, jagr napisał(a):

> Mam drzwi za którymi jest nieogrzewane pomieszczenie. Stare, proste, białe,
> z wypełnieniem "plaster miodu". Wymiana nie wchodzi w grę, bo ściany już
> zrobione.
> Miałem różne pomysły.
> Co by było, gdybym zdjął zewnętrzną płytę i zamiast tego plastra dał
> styropian?
> Czy to by wystarczyło jako ocieplenie?
> A czy drzwi by się w czasie tej roboty nie rozleciały?
> Ktoś z Was to może robił?

Klasycznie tego typu drzwi to drewniana rama z wypełnieniem "plaster
miodu", obustronnie oklejona płytą pilśniową (rysunek poglądowy
http://budowa.com.pl/photoNewsGalery/org/3608_org.jp
g). Demontaż
okładziny nie przebiegnie raczej bez uszkodzeń, więc trzebaby płytę z
jednej strony wymienić, jeśli uszkodzenia będą duże bądź jeśli estetyka
jest cokolwiek istotna. Samo zastąpienie istniejącego wypełnienia
ociepleniem da efekt izolacyjności, ale bez "plastra miodu" skrzydło
drzwi straci na sztywności, więc trzebaby je dodatkowo wzmocnić
wstawiając poprzeczki. Chyba, żeby pozostawić plaster i wypełnić jego
wolne przestrzenie pianką.
Reasumując - jeśli szukasz rozwiązania budżetowego i masz czas, możesz
pobawić się w przerabianie istniejącego skrzydła.

--
ŁC
Alkohol - kosmetyk zażywany doustnie. Zażyty w odpowiedniej dawce
powoduje zdecydowaną poprawę urody otoczenia zażywającego

do góry

On 16 Lis, 07:49, "jagr" <j...@W...pl> wrote:
> Witam.
> Mam drzwi za którymi jest nieogrzewane pomieszczenie. Stare, proste, białe,
> z wypełnieniem "plaster miodu". Wymiana nie wchodzi w grę, bo ściany już
> zrobione.
A to czemuż?
Zrobiles sciany tak ze nie mozesz zdjac drzwi?

> Miałem różne pomysły.
> Co by było, gdybym zdjął zewnętrzną płytę i zamiast tego plastra dał
> styropian?
Moze troche pomoze ale nie sadze zeby roznica byla znaczna. Plaster
miodu jesli gesty (2-3cm) nie bedzie wiele zimniejszy od styropianu.

> Czy to by wystarczyło jako ocieplenie?
> A czy drzwi by się w czasie tej roboty nie rozleciały?
Zalezy, ja bym zakladal ze sie rozleca.
OPtymistyczny wariant ze cala jedna strone bedziesz musial wymienic na
nowa plyte.

> Ktoś z Was to może robił?
Nikt kto umie liczyc nie bedzie sie mordowal z drzwiami, kupowal
plyte, styro, klej marnowal czas malowal tylko kupi nowe drzwi.

> Sugestie mile widziane.
Jak sie uprzesz mozesz sprobowac odspoic dwie krawedzie plyty. Moze
plaster miodu nie bedzie sie trzymal jej i wtedy mozna wsypac kulki
styro do srodka i spowrotem zakleic.
Mozesz sprobowac powiercic dziurki w drzwiach i na fukac do nich
pianki (ale to slaby pomysl).
No i trzecia droga. Jesli tamto pomieszczenie jest osiagalne przez
inne wejscie mozesz zamknac dzwi. I z drugiej strony oblozyc je styro.
Wtedy nakladziesz grubo i naprawde bedzie cieplej.

do góry

Użytkownik "Kadar" <o...@g...com> napisał w wiadomości
news:75356bd9-308d-4674-a181-1d610dee0a5d@d8g2000yqf
.googlegroups.com...

> Czy to nie jest tak, ze zawiasy w takiej oscieznicy wytrzymuja takie
> lekkie obciazenie a przy ciezszych rozlecialoby sie to wszystko?
>
> KADAR

Zależy. Takie drzwi montowano też w metalowych ościeżnicach.

do góry

W dniu 16.11.2010 07:49, jagr pisze:
> Witam.
> Mam drzwi za którymi jest nieogrzewane pomieszczenie. Stare, proste, białe,
> z wypełnieniem "plaster miodu". Wymiana nie wchodzi w grę, bo ściany już
> zrobione.
> Miałem różne pomysły.
> Co by było, gdybym zdjął zewnętrzną płytę i zamiast tego plastra dał
> styropian?
> Czy to by wystarczyło jako ocieplenie?
> A czy drzwi by się w czasie tej roboty nie rozleciały?
> Ktoś z Was to może robił?
> Sugestie mile widziane.

Ja, w podobnej sytuacji, do drzwi od strony wewnętrznej (od tej gdzie
drzwi wchodzą w futrynę) przymocowałem 3cm styropianu, na to
przykręciłem cienką(3mm) płytę, którą akurat znalazłem w piwnicy.
Styropian tak docięty aby zamykające drzwi dociskały go lekko do futryny
uszczelniając przy okazji.
Należało by jeszcze boczne krawędzie styropianu zabezpieczyć paskami
czegoś miękkiego, a może całe drzwi pokryć materiałem, coś na wzór drzwi
obciągniętych materiałem skóropodobnym spotykanym w leciwych
przychodniach lekarskich czy szkołach - estetyka takiego wykonania to
rzecz indywidualna.
Można też zrobić jeszcze jedną, dodatkową ramę z listew grubości
styropianu, do środka wepchnąć styropian i przybić płytę. Ale wtedy
trzeba by o uszczelkach pomyśleć.
Mnie na estetyce nie zależało, styropian ordynarnie bokiem wystaje.

do góry

Użytkownik "jagr" <j...@W...pl> napisał w wiadomości
news:4ce22a0d$0$27032$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam.
> Mam drzwi za którymi jest nieogrzewane pomieszczenie. Stare, proste,
> białe, z wypełnieniem "plaster miodu". Wymiana nie wchodzi w grę, bo
> ściany już zrobione.
> Miałem różne pomysły.
> Co by było, gdybym zdjął zewnętrzną płytę i zamiast tego plastra dał
> styropian?

Rok temu do podobnych drzwi przykleilem od strony nieogrzewanego strychu w
dwoch warstwach styropian o lacznej grubosci 8cm klejem montazowym Soudal
48A. Jak do tej pory nic ze styropianem ani z drzwiami sie nie stalo i
trzyma sie tak samo jak na poczatku. Od strony strychu drzwi nie sa
wykonczone, widac tylko sterczacy styropian. To strych, wiec na razie mi to
nie przeszkadza.

Pozdro.. TK

do góry