Potrzebuję wykonać kilka gniazdek w wykończonym mieszkaniu (upór TŻ przy budowie "a
na co", "a po co", "brzydko będzie aż tyle" ;-))
Mam gdzieś w szpargałach koronkę widiową 60-65 mm (dokładnie nie pamiętam średnicy,
ale puszki wchodziły na styk) na sześciokąt
(trzpień sześciokątny, mocowanie w klasycznym uchwycie wiertarskim 13 mm).
Mimo że sterana wiekiem robotę by pewnie uciągnęła (wiertarka dwubiegowa 1300 W
niebieskie Pro), ale ceny teraz na tyle niskie że
może lepiej kupić koronkę na SDS-Plus.
PYTANIE:
Która konkretnie dobrą i tanią?
Ponieważ po sprawdzeniu ceny oryginalnego Boscha musiałem kawę pić ;-))
(co ciekawe wiertła mają niedrogie).
Jakby były Parkside to bym brał, ale akurat nie ma a jeśli były to w całym zestawie
kompletnie mi niepotrzebnym w takiej liczbie
koronek.
Coś innego i którą średnicę brać (pomiędzy 60 - 68 mm) pod gniazdka elektryczne?
Gniazdka będą podwójne, czyli trzeba obok siebie dwa razy wiercić - akurat łatwiej
jest dwa razy mniejszą średnicą niż dwa razy
większą (koronka mogłaby przy wierceniu drugiego zeskakiwać na pierwszym otworze).
Dłuta i szpice jakby co mam, ale po drugiej stronie cienkich ścian działowych (7 cm
silki + gips) jest np. łazienka z glazurą,
której uszkodzenie skończyłoby się śmiercią lub kalectwem z damskiej ręki ;-)
Z uwagi na cienkie ściany puszki muszą być płytkie.
Dwie puszki okrągłe połączone, a nie eliptyczna wielka jak stadion podwójna pucha.
Mam sporo koronek bimetalicznych firmy Ultra do metalu, w tym ze 2-3 trzpienie
prowadzące (i SDS i walec) - czy do koronek do cegły
stosuje się takie same trzpienie (po ewentualnej wymianie wiertła prowadzącego na
widiowe)? Mógłbym pomyśleć o samej koronce
widiowej do posiadanych trzpieni, choć wolałbym rozwiązanie wszystko w jednym
elemencie (skręcanie na śrubki narzędzia do cegły i
betonu jakoś do mnie nie przemawia).
Wracając do pytania:
Która 'marka' dobra tania? Może być budżetowa na niewielką robotę, byle q... przy
pracy nie latały ;-)