Witam,

Potrzebuje Waszej pomocy... Robię własnymi siłami ogrodzenie działki -
podmurówka (13cm x 25cm) + słupki + siatka. W zeszłym roku zrobiłem 40mb
i pozostało mi jeszcze 80mb :( Rezultat wyszedł dobry, ale niesamowicie
było to pracochłonne - w szczególności wylewanie podmurówki. Kolejność
prac była taka:

- wykopanie dołu, wsadzenie słupka, zalanie betonem i odczekanie kilku dni
- wykopanie rowu pod podmurówkę
- szalunek z desek - tutaj był największy problem. Ok 4h schodziło na
wyszalowanie 10mb, zawsze coś nie pasowało, zbijanie desek - masakra
- zalanie betonem z betoniarki

Mam pewne pomysły na usprawnienie całego procesu, ale może ktoś
doradzi/odradzi coś:

1. Zastosować odpowiednio docięte płyty OSB zamiast (kilku) desek -
płyty będzie można w całości przenosić na nowy odcinek.
2. Słupki zalewać jednocześnie z podmurówką - mogą się tutaj pojawić
trudności z trzymaniem poziomu, pionu i linii

Może ktoś ma własne doświadczenie w tych kwestiach?

Prefabrykaty odpadają - nie chcę mieć połowy ogrodzenia w jednej formie.
Beton z pompy odpada - ogrodzenie wchodzi mocno na ogród i nie ma
możliwości wjazdu tam ciężkich pojazdów.

Michał