chce na poddaszu polozyc podloge z paneli (drewniane albo sztuczne).
mam nierowna podloge, sa to grube (~4 cm), spaczone i nierowno ulozone
deski. Drewno jest zdrowsze niz swieze z tartaku (mocno zywiczna sosna
albo modrzew, ciezko to platnica uciac). Deski ulozone sa bezposrednio
na belkach stropowych; od spodu jest plyta gipsowa, ktora niestety
pracuje jak sie chodzi po poddaszu (i odpada gips z wkretow). Musze
zatem podloge dobrze zamortyzowac; przy okazji powinna sie wygluszyc, bo
teraz mocno dudni.

kombinuje, ze najprosciej byloby rozlozyc welne mineralna, na to plyte
OSB, na OSB juz sprawa jasna. Ale - pojawia sie problem wypoziomowania
tychze plyt. Moglbym podkladac jakies kolki, ale obawiam sie, ze beda
sie przez takie sztywne polaczenie przenosic naprezenia na deski
stropowe, no i przynajmniej w przypadku niektorych plyt zrobie pudlo
akustyczne. Moze dac podkladki poziomujace z grubej plyty pilsniowej?
Jak polaczyc plyty ze soba, zeby sie nie rozlazily na laczeniach?

no poradzcie cos. pomieszczenia sa male (3x5m). moze wylac jakis
elastyczny jastrych najpierw?

--
bartek