eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domCzajnik elektryczny 0-PL › Re: Czajnik elektryczny 0-PL
  • Data: 2015-05-05 22:36:38
    Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 4 May 2015 16:23:11 -0500, Pszemol napisał(a):

    > "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:bqf7jx4hnsab.74iurbryu28r$.dlg@40tude.net...
    >>>> Co jakiś czas się przepalają te grzałki - z powodu np wygotowania się
    >>>> lub
    >>>> zbyt małej ilości wody. Trudno określić, jak często - średnio raz lub
    >>>> dwa
    >>>> razy w roku.
    >>>
    >>> Jak czytam o takich porażkach to bardziej doceniam
    >>> mój czajnik Brauna w którym nic się nie da "wygotować"
    >>> bo sam się wyłącza i żadna grzałka mu się od 10 lat
    >>
    >> 10 LAT ten sam plastik??? Toż to już niemal pumeks musi być,
    >
    > Nic podobnego - powierzchnia gładka.

    Oczywiście - bo na pewno masz dobry wzrok 33333-]
    Dlatego MIKRO(!)pory w plastiku, jak tylko się pojawią, niechybnie
    zauważysz bez mikroskopu. No łał. Weź Ty sobie może kiedyś ten czajnik
    gdzieś do jakiejś szkoły pod mikroskop - ujrzysz rzeczy niesamowite, vide
    "erozja termiczna tworzyw sztucznych", no a już zwłaszcza po 10 latach.
    Bo oczywiście producent daje gwarancję tylko na dwa, ale w warunkach
    gwarancji nawet słowem nie wspomni o odporności wyrobu na korozję termiczną
    (czyli na skutki dużych zmian temperatury) w trakcie długoletniego używania
    :->

    >
    >> no a co się w jego porach tam zalęgło,
    >> to wolę nawet nie myśleć.
    >
    > Co się mogło "zalęgnąć" w 100'C? To w prawdzie już w liceum o panu Pasteur
    > było, a do liceum chodziłaś, ale może akurat byłaś chora na tej lekcji...


    W jakich znowu 100? Nie cały czajnik równo nagrzewa się do 100 stopni: na
    przykład wnętrze (nie spód, tylko wnętrze) pokrywy, jej zawiasy i różne
    takie inne zakamarki plastikowych czajników - na pewno nie. A tam... nawet
    pan Pasteur nie zaprzeczy, że taka np Legionella świetnie się może zalęgnąć
    w _porowatym_ (czyli tym Twoim, he he, "gładkim" po 10 latach erozji
    termicznej) plastiku w rejonach, które co prawda nie mają styczności
    bezpośredniej z gotowaną wodą, ale podlegają naprzemiennemu ogrzewaniu i
    stygnięciu (40-50 oC - wtedy się mnoży bakteria). Jej przetrwalniki są
    termooporne - to tak przy okazji.

    Spływa więc sobie bakteria ze skroploną parą do resztki wody w czajniku, a
    która, kiedy osiągnie optymalną temperaturę, staje się wręcz wymarzonym
    srodowiskiem, jak również ww inne zakamarki, ciepłe, POROWATE, a i wilgotne
    od pary.
    Po czym np następuje przerwa w używaniu czajnika, plus nie daj Boże upały -
    bakteria się mnoży. Ktoś spragniony nalewa sobie do szklanki ożywczą
    wodę...

    Następne lęgnące się "coś" - grzyby termooporne. Sama się z nimi spotkałam
    - w czajniku plastikowym z górnej półki (!) używanym niecałe dwa lata. I to
    wystarczyło, abym gotowanie wody w plastiku trwale uznała za samobójstwo i
    uznała za zdatną do tego tylko kamionkę, szkło i stal, skoro już.



    O ww żyjątkach w LO nie mówili? - przecież _TY_ jak mniemam byłeś na
    lekcji. Szkoda, że potem zarzuciłeś edukację :->


    >
    >> Nie mówiąc już o mikroskopijnych drobinach
    >> plastiku, które spożywasz non stop.
    >
    > I w czym mi te "mikroskopijne drobiny plastiku"
    > mają przeszkadzać?

    Ach, skoro nie przeszkadzają, to nie ma sprawy, co mi tam, sobie je pij.
    Ja byłam na lekcji o Bisfenolu A. Nie mówię, że akurat w LO :->

    >
    >>> nie przepaliła bo niby dlaczego miałaby się przepalić...
    >>
    >> Coś za coś - zamiast plastików mam kamionkę,
    >> najzdrowsze co może być. Wolę już te grzałki
    >> wymieniać, żaden kłopot, 3 minuty roboty i zrobione.
    >
    > Marnujesz energię, pieniądze i czas - i jeszcze jestes z tego dumna.

    Na zdrowie zawsze znajdę energię, pieniądze i czas. Co ważne, wszystkie te
    cztery rzeczy są MOJE. Mogę z nimi robić, co chcę. Jak na razie - to dobrze
    działa.

    --
    XL
    Kim jest ten fajny gość?
    http://niepoprawni.pl/blog/1106/kim-jestes-bronislaw
    ie-mario-komorowski
    https://wzzw.wordpress.com/2014/02/17/bronislaw-komo
    rowski-vel-szczynukowicz-archiwa-ipn-%E2%98%9A%E2%97
    %99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99-przeczytaj/
    http://wolnemedia.net/polityka/tuz-przed-wyborami-lu
    dzie-nic-nie-wiedza-o-komorowskim/
    http://niezalezna.pl/57004-kim-jest-bronislaw-komoro
    wski-4-lata-temu-zostal-wybrany-na-prezydenta

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1