On 4 Sty, 21:10, "wolim" <n...@t...pisz> wrote:

> Kupi drzewo, ale u uczciwych ludzi, po uczciwej cenie i zanim spal , sam je
> przesezonuj solidnie - a do tego czasu tylko brykiet.

No ja spale to co mi wczesniej przywiezli (te niby suche niby 4mp) i
reszte w tym roku na pewno dopale brykietem drzewnym. A na przyszly
rok juz mi lezy ~12mp, a w praktyce spokojnie 15mp lub nawet wiecej
brzozki i (niestety) topoli, ale super taniej (calosc 500 pln :-) Bede
sie z tym musial rozprawic jak najszybciej zeby jeszcze tegoroczny
mroz mogl to troche podsuszyc :)

> Inna sprawa, jak do kominka wieczorem wrzuc 3-4 kawa ki drzewa i 2 kostki
> brykietu, to rano arzy si ju tylko brykiet.

U mnie drewno spala sie blyskawicznie. Po 3-4h prozno szukac zaru.
Tzn. zar jest nawet i do 48h ale taki ze go nie widac, nie czuc no i
mozna zapomniec zeby z niego ponownie kominek rozpalic. Ale jak wrzuce
wieczorem 5-6 brykietow z wegla brunatnego to spokojnie rano mozna
dorzucic drewna i sie pali :) Ciepla rzeczywiscie daje bardzo duzo. U
mnie ten brykiet stoi bodajze 22 pln / 30kg wiec nie jest znowu taki
drogi.

> A jak czasami jest ch odno i chc szybko nagrza salon, to do pal cego si
> drzewa wrzuc szufelk ekogroszku :) Pi knie si pali... ale robi tak tylko
> na noc - i ju nie otwieram kominka do rana (smr d).

Ja wegla nie uzywam z uwagi na gwarancje na wklad. Uzycie wegla =
utrata gwarancji. Producent w razie reklamacji robi badania i jak
wyjdzie, ze bylo palone weglem to place za ekspertyze i trace
gwarancje (ten producent to kratki).
pozdr.

--
Adam Sz.