On 20 Lis, 22:38, "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:457df66c-cbfa-4f6d-b9c9-70dca2f6e361@
g23g2000yqh.googlegroups.com...
>
> > Wymysliłem pokryc część elewacji deską. Ale potrzeba jej czestej renowacji
> > mnie zniecheciła. Szczególnie, ze ma byc umieszczona w szczytach.
> > Siding plastikowy lub metalowy odpada. Podsunieto mi pomysł ze sklejka
> > impregnowana cisnieniową. czy ktos z czyms takim spotkał sie elewacji?
>
> bez przesady z tą częstą renowacją, dobrze wysuszone drewno, bez wad,
> a może nawet jakieś egzotczne, podwójnie zaimpregnowane porządnym
> impregnatem (np.tikkurila valtti extra) i masz spokój na co najmniej
> 10 lat :-)
>
> pozdrawiam
> s_13
>
> na scianie pn i pd. Dom stoi n górce czyli jeszcze wiatr i nieosłoniety
> drzewami. Wytrzyma 10 lat?

wytrzyma :-) wiem, co mówię, mam cały dom drewniany:-),
tylko nie żałuj impregnatu, musi wejść w każdą szczelinę, ten
tikkurila jest matowy, ale przy trzeciej warstwie daje ciemniejszy i
lekko jedwabisty połysk na słojach i wtedy chroni też najlepiej, tak
malowałem opaski wokół okien, dom malowałem tylko dwa razy, gdzie
niegdzie nawet raz (brak czasu) i tam gdzie było raz, kolor lekko
wypłowiał (po dwóch latach od południowego słońca),
deski (przynajmniej raz) malować przed położeniem, wtedy malujesz też
wpusty, generalnie unikaj też takiego montowania elewacji, żeby
odsłoniete były końce pionowych desek od góry, bo woda będzie tam
stała i łatwo wnikała w drewno, lepiej podciągnąć dechy pod okap, albo
zakończyć poziomą deską okapnikiem (no ewentualne delikatne obróbki
blacharskie)

pozdrawiam
s_13