W dniu 2014-12-19 22:19, Adam pisze:

> Czyli na kompie nie instalujesz ZADNEGO softu? ;)
> A na komorkach z ery przed Androidem? Miales przeciez komore na Symbianie i
> instalowales tam rozne apki. Symbian nie pytal o uprawnienia (apka miala
> dostep do wszystkiego) - i to juz bylo OK? :-)

To byly inne czasy Adam.
Nie bylo telefonow z wifi. Kamerki byly proste i ludzie byli inni. Nie
bylo instalujacego sie syfu przy instalacji czego kolwiek. Zadnych
asystentow pobierania i tak dalej. Generalnie bylo znacznie prosciej i
bezpieczniej. Dzisiaj na byle stronce z pobieraniem czegos masz co
najmniej dwa "przyciski" z napisem download. Dzis trzeba trzy razy
czytac wszystko zeby upewnic sie czy przycisk ktory chcesz wcisnac to
ten przycisk.

>> Jedyne co standardowo mozesz to godzic sie na to klikajac OK podczas
>> instalowania, albo nie instalowac wogole.
>
> No tak jest. Ale jak sobie to wyobrazasz inaczej? Chcialbys zjesc ciastko
> i miec ciastko :-)

Ja z tym nie mam problemu. Po prostu tego nie instaluje. A to, ze
napisalem iz nie czytacie do czego aplikacja ma dostep to jedynie moje
zdziwienie, ze beztroska jest tak powszechna.

> Mozesz miec jedynie zal do producenta yanosika ze idzie
> bardziej w kierunku TripAdvisora niz prostego systemu informowania o
> "niebezpiecznych" miejscach :) Ale tworzenie z tego teorii spiskowej, ze apka
> odrazu bedzie Cie nagrywac i przekazywac dane dalej to nonsens.

Ja sie tylko pytam - po co aplikacjom dostep do tych rzeczy?
Wez np. takie Angry Birds. Informacje o tozsamosci, o polaczeniu wifi,
identyfikator urzadzenia i informacje o polaczeniu,
zdjecia/multimedia/pliki.
Aplikacja Lustro - zakupy w aplikacji, tozsamosc,
zdjecia/multimedia/pliki, informacja o polaczeniu wifi.
Dla odmiany IQ Test Preparation nie wymaga zadnych uprawnien, wiec
jednak sie da bez dostepu do zdjecia/multimedia/pliki.

>> Root jest zwyklym zlamaniem
>> zasad ustalonych przez dostawcow. Wola podsylac Ci idiotyczne komunikaty
>> o zainfekowanym systemie i inne reklamy, oraz miec dostep do Twoich
>> kontaktow, mikrofonow, kamer, czasow rozmow, lokalizacji i tego typu
>> zdarzenia.
>
> Tiaaa, tylko to ich interesuje :-)

Zatem odpowiedz - po co aplikacjom dostep do danych ktore ze swej natury
nie powinny tego zadac?
Widziales do czego chce miec dostep aplikacja BZWBK24 mobile? Uwazasz,
ze bank do przelewow potrzebuje informacji o np. lokalizacji i zadac
dostepu do aparatu? Pomine cos takiego jak kontakty,
zdjecia/multimedia/pliki. Tozsamosc i identyfikacje urzadzenia pewnie da
sie wytlumaczyc.
Gdyby to ich nie interesowalo to pewnie by nie chcieli. :-)

> Pytanie zasadnicze - czemu nie boisz sie ze np. program ksiegowy albo
> bazodanowy z ktorego korzystasz na stacjonarce Cie nie podsluchuje i nie
> kradnie danych (duzo bardziej wartosciowych niz czasy rozmow i kontakty
> na telefonie)? Przeciez nie wiesz, do czego on ma dostep :) A na tego
> androida tylko sie tak uparles :)

Nie na androida. Wszystkie wieksze systemy operacyjne telefonow robia to
samo. I jak juz wspomnialem ja nie mam z tym problemu. Po prostu tego
nie instaluje. Uczulam tez dzieci zeby czytaly do czego aplikacja chce
miec dostep.

Pozdro.. TK