Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:i3etgk$b2u$1@inews.gazeta.pl...

> 1) krószy bok wspomnianej wczesniej ściany ma mi sie docelowo licować z
> płaszczyzną litej ściany stojącej w tym miejscu, być niejako jej
> kontynuacją. O ile muszę względem narożnika cofnąć przykręcany do ściany
> profil U, żeby po daniu tam płyty GK całość była jedną płaszczyzną? 12,5mm
> bo taka jest grubość płyty? 13mm bo pół milimetra na niedokładności

Nieco wiecej jak grubosc plyty. Podejzewam, ze tynk na tej scianie i tak nie
jest idealnie rowny, wiec lekkie cofniecie plyty wzgledem naroznika nie
zaszkodzi a pozniej to sie panie gladzia zaciagnie. Na 20 - 30cm nic nie
bedzie widac napewno. Mozesz tez zlicowac ze sciana i szczeline zabezpieczyc
specjalna tasma do takich rzeczy by uniknac w przyszlosci rys. Tasma wyglada
jak papier, w dotyku jak szorstki jak fizelina plastik a czym jest tego
gorale nie wiedza. Niestety nie jest tania.

> montażowe? Czy może z 15mm, bo to, panie, łby śrub skręcających stelaż czy
> cośtam będzie wystawać i płyta nigdy dobrze nie dojdzie, a resztę się
> gładzią zarówna (najmniej mi się podoba, ale wymieniam dla porządku)?

Tam gdzie sa lby wkretow lepiej wydlubac punktowo plyte, bo przy dokrecaniu
istnieje spore ryzyko, ze przy krawedzi plyta peknie. Odznaczanie lbow
wkretow nie jest trudne, wystarczy przylozyc plyte i reka dociskac plyte w
miejscach wystepowania wkretow. Z drugiej strony plyty ladnie sie odznacza.

> 2) czy udało się komuś przewieźć kilka arkuszy płyt GK osobowym autem na
> dachu? Mam relingi, na nich poprzeczki i teoretycznie dałoby się, ale
> obawiam się, że płyta 2,60 długa, podparta tak naprawdę jedynie w środku
> długości dwiema poprzeczkami rozsuniętymi może o metr, a więc z każdej
> strony zwisająca swobodnie o 80cm, po prostu złamie się na pół na
> pierwszej dziurze w drodze.

Podejzewam, ze zlamie sie od wiatru.

Pozdro.. TK