eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNajem nowych mieszkań coraz bardziej nieopłacalny dla wlascicieli › Re: Najem nowych mieszkań coraz bardziej nieopłacalny dla wlascicieli
  • Data: 2022-02-03 21:16:39
    Temat: Re: Najem nowych mieszkań coraz bardziej nieopłacalny dla wlascicieli
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 03.02.2022 o 01:17, Zenek Kapelinder pisze:
    > środa, 2 lutego 2022 o 22:51:28 UTC+1 Kris napisał(a):
    >> środa, 2 lutego 2022 o 22:23:34 UTC+1 Kris napisał(a):
    >>> środa, 2 lutego 2022 o 22:01:15 UTC+1 4...@g...com napisał(a):
    >>>> .
    >>>> Dlaczego kłamiesz że ja napisałem że za 400 wynajmuje. Z wodą i śmieciami place
    teraz 640 złotych za 78 m?
    >>> Przepraszam Ciebie- starymi danymi dysponowałem
    >>> 400zl zeznawales że płacisz ale to 2015 rok był bodajze.
    >>> Teraz piszesz 640zl to wzrost o 60proc przez 6 lat
    >>> Warto więc wynajmować takim jak Ty czy nie warto wynajmować takim jak Ty?
    >> Powyzsze i tak nie zmienia tego że młoda mieszkania w tej cenie za m2 nie
    znalazła.
    >> Bądź uprzejmy i.podlinkuj gdzie na teraz w Łodzi znajdę 70-80m2 do wynajmu za
    64ozl.
    >> Ps
    >> Wiem że ani mnie ani mojej młodej w dowodzie nie masz ale może jednak pomoz
    potrzebującym.
    > Obstawiam że w tej cenie nigdzie nie znajdzie. Moje mieszkanie to stara sprawa
    sprzed trzydziestu kilku lat. Wyszły wtedy przepisy że właściciel ma prawo wynająć
    wolne mieszkanie w budynku z mieszkaniami do wynajęcia na zasadach rynkowych. Wtedy
    wynająłem i od tamtego czasu chroni mnie prawo jeśli idzie o podwyżki czynszu. Na
    przykład nie może podnieść o więcej niż 3% wartości odtworzeniowej rocznie.
    > Bywały okresy że przez kilka lat nie podnosił z tego tytułu czynszu. Od nowego roku
    podniósł symbolicznie czynsz. O mniej niż te 3%. Gadałem z nim niedawno. On zdaje
    sobie sprawę że sytuacja jest chujowa. Jego sytuacja. Od jakiś 15 lat tu gdzie
    mieszkam ma od 1 do 5 wolnych mieszkań. Większość jego lokatorów to ludzie 60+. W tej
    chwili ma kilka wolnych dużych mieszkań. Takich po 100 i więcej metrów. W zeszłym
    roku umarło dwóch sąsiadów bo starzy byli. Zostały po nich w stu metrowych
    mieszkaniach wdowy. One się wyprowadza. Jak córka szuka mieszkania na stałe to jest
    jakieś zrzeszenie kamieniczników w Łodzi. Tam trzeba uderzyć. Z tym że jeśli to np
    studentka to na to że wynajmie w kamienicy bym nie liczył. Każdy kamienicznik ma
    stare korzenie. Każdy z jego przodków załapał się na studentów takich jakich miała
    hrabina Krzeszowska z Lalki.

    Jesteś świadomy tego, że Twoja sielanka może się skończyć z dnia na dzień?

    Znam takie przypadki.

    Pewnego, pięknego dnia poprzedni właściciel stwierdził, że już nie ma z
    czego dokładać, wobec czego sprzedał kamienicę. Kupił ją pewien pan
    "czyściciel kamienic", który z dnia na dzień zmienił zasady i podwyższył
    czynsze w granicach obowiązującego prawa. Nie pomogło to, że ludzie tam
    mieszkali od kilkudziesięciu lat, a co niektórzy od przedwojny.

    Aby pozbyć się lokatorów w pierwszej kolejności pozbawił ich wody.
    Wykorzystał bajecznie prostą metodę, bo tak jak u ciebie większość
    mieszkańców płaciło z ogólnego zużycia, a tylko niektórzy mieli
    wodomierze i rozliczali się indywidualnie z wodociągami. Zaczęły się
    jakieś dziwne awarie z dużymi stratami wody. A to pękła rura, a to zawór
    w studzience za ogólnym wodomierzem. Koszty tych awarii zostały
    przerzucone na mieszkańców i ludzie podostawali wysokie dopłaty za wodę.
    Okazało się, że niektórych emerytów nie było stać i zaczęły się
    zaległości. "Czyściciel" wpłacał za wodę tylko tyle, ile otrzymał od
    lokatorów. Kiedy zaległość urosła to wodociągi odcięły dopływ wody do
    kamienicy. Niestety także i ci co uczciwie płacili za wodę także zostali
    pozbawieni wody, bo korzystali z tego samego przyłacza. Ponieważ prawo
    jest tak skonstruowane, że wodociągi nie mogą pozostawić obywatela bez
    wody, nawet jak za nią nie płaci (tak było wtedy, nie wiem czy coś się
    zmieniło) to wskazali jakieś ogólnodostępne ujęcie wody z którego
    lokatorzy mogli czerpać wodę bez opłat na koszt miasta. Tyle, że do tego
    ujęcia wody mieli spory kawałek i musieli nosić wodę do kamienicy w
    wiaderkach. Ponieważ nie dało się tego przeskoczyć to część lokatorów
    zaczęła się sama wyprowadzać i lokale zaczęły pustoszeć, a koszty
    jeszcze bardziej rosnąć. W przeciągu 2 lat wygonił z kamienicy
    wszystkich lokatorów, a tym, którzy zalegali z płatnościami założył
    sprawy sądowe. Wyroki pozapadały bez udziału tych lokatorów, a na głowę
    zwalili im się komornicy.

    Opisana sytuacja dotknęła osobę, którą znałem osobiście i dlatego
    zacząłem śledzić poczynania tegoż pana czyściciela, który działa na
    terenie połowy Polski m.in. także w Łodzi. W necie natrafiłem na opisy
    wielu identycznych jego dokonań.

    Zmusza byłych lokatorów do opuszczenia mieszkań, przeprowadza remonty, a
    następnie podpisuje nowe umowy na nowych zasadach z odpowiednio wysokimi
    czynszami.

    Tak więc Zenusiu, szanuj obecnego pana swojego i módl się aby zarabiał
    na tej kamienicy, bo w przeciwnym wypadku możesz skończyć jak ww lokatorzy.

    Mając alternatywę wynajmu w kwocie czynszu 1000-1500zł to naprawdę
    trzeba być idiotą, aby nie wziąć kredytu i nie kupić domu, płacąc tyle
    samo, albo nawet połowę tego i wiedząc, że po spłacie kredytu zostanie
    się w pełni właścicielem nieruchomości. A tak to tylko napychasz kabzę
    swojego pana, który w każdej chwili może cię sprzedać wraz z
    nieruchomością, a kolejny pan wypierdzielić na bruk.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1