eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieObecne trendy instalacji elektrycznej w chałupachRe: Obecne trendy instalacji elektrycznej w chałupach
  • Data: 2016-02-16 21:09:49
    Temat: Re: Obecne trendy instalacji elektrycznej w chałupach
    Od: Lisciasty <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 16 lutego 2016 20:47:44 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
    > Jak by to powiedzieć... nie mieszkam w hali fabrycznej.

    Sprzęt przemysłowy typu switche sieciowe, routery, huby (np. usb) i inne takie
    potaniał ostatnio mocno, a jakość i odporność ma dużo wyższą
    od tego co się zwykle kupuje. Mam to przetrenowane z teściem,
    chłop pracowity i kumaty, ale zepsuć potrafi nawet przysłowiową
    metalową kulkę. Jego instalacja elektryczna to na marginesie
    temat na thriller, ale generalnie zużycie typowego sprzętu komputerowo
    -biurowego miał 10x wyższe niż przeciętny Kowalski.
    Po kilku spektakularnych katastrofach wymieniłem mu co się dało
    na najbardziej pancerne z wyglądu sprzęty przemysłowe,
    do dzisiaj jest spokój a i rodzina się dziwuje ;)

    > 12V zrobiło się standardem niskiego napięcia w oświetleniau,
    > a całkiem sporo przydatnych w domu dupereli może być zasilana
    > z 48V (PoE).

    Ano właśnie, te 48V wygląda również na warte rozpatrzenia.
    Ale tu akurat dyskutujemy o poziomie napięcia, a w zasadzie
    rozchodzi się o osobne obwody z grubszymi drutami,
    bo jaki tam potem wrzucę zasilacz to już w tej chwili nieistotne.
    Czyli generalnie warto zrobić coś takiego na wszelki słuczaj?

    > A, to już rozumiem. Czyli nie wentylacja, a ogrzewanie.

    De facto bardziej wentylacja, bo bez ogrzewania te kilka
    czy kilkanaście godzin chata wytrzyma, a oddychać jakoś trza :>
    A jak okna otworzę to mi mróz wlezie i narobi dyskomfortu ;)

    > Ledówki są albo na 230, albo na 12V, innych napięć już raczej
    > nie należy się spodziewać. Te pierwsze przeważnie nie mają
    > przetwornicy, tylko szeregowy kondesator -- co powinno wkurzać
    > zakłady energetyczne.

    Ja kupuję tylko te lepsze (czyt. droższe) z przetwornicami,
    wkurzają mnie te tanie bo migają (zaraz Kogutek napisze
    że nie da się widzieć migania, ale ja widzę ;)

    > I o to chodzi -- łatwo sobie zbuforować trochę prądu, typowy
    > akumulator starczy nawet na całodobową przerwę w zasilaniu.
    > A jeszcze można go podładowywać z fotowoltaiki (regulator
    > ładowania przystosowany do pojedynczego panelu kosztuje nieco
    > ponad stówę).

    Raczej myślałem o większym upsie i akumulatorach samochodowych,
    miejsca mam dość.

    > 5A to jest 60W. Ledówka 15 W, to maks tego, co można w domu zdzierżyć
    > w jednym punkcie. A kabli cieńszych niż półtorówka (na razie) chyba
    > się nie używa. Więc jako regułę można przyjąć, że przy przejściu na
    > 12V LED, kable pozostają takie same, jak przy żarówkach 230V.

    No ta, a na zasilaczu zawsze można napięie podkręcić, żaden problem...

    L.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1