> Ja bym w to wszedł. Styropian na zewnątrz jest tak samo palny.
> Tym fuszerek trudno narobić.

No właśnie, mnie też się podoba, ale...

> Pytanie tylko czy po kilku latach nie pęka i się nie odspaja od desek.
> Gdyby mieć termogramy z budynków wykonanych kilka lat temu i jakieś
> rzetelne opinie.

Ciepło się zrobiło, nic nie zobaczę ciekawego. Poczekajmy.

> Te filmy są mało wiarygodne. Pokazują fragmenty , a pomiędzy jakieś
> obrazki z laboratorium i grafika komputerowa, nie wiedomo czemu służąca.
> Na końcu murzyn coś zachwala.

A bo to marketing jest, wszędzie zresztą taki sam. Wczoraj przykładowo
próbowano mi sprzedać Kangoo z paką krótszą o 21.5cm w stosunku do
danych katalogowych, oj będą jaja z tego :(

> Nikt nie wie jaką to ma izolacyjność, bo samo wypełnienie mędzy
> krokwiami to mało. Może na florydę ale nie na -28 jak u nas bywa. Drewno
> będzie mostkiem termicznym co krokiew.
> Z pewnością trzeba dać 2 warstwy.

.... ale, przy takich cenach to można pół metra waty nakłaść (zakładając
że jest na to miejsce). Jak się ją trochę ugniecie, to i
przepuszczalność powietrza spadnie (a są jeszcze płyty do
wykorzystania). Może się okazać, że izolacyjność będzie in + za mniejsze
pieniądze.
Mnie pianka przekonuje, ale dam ją tylko na trudne miejsca jak sądzę, no
chyba że dadzą naprawdę dobrą cenę. Zobaczymy na wiosnę :)

Miłego.
Irek.N.