>
>
> W dużym skrócie przy wełnie będzie mniej grzyba :-)
>
>
nieraz juz spotkalem sie z takim stanowiskiem. wyjasnisz jak to mozliwe?
bo wg mnie imo dopuszczenie wilgoci do kontaktu z mostkiem termicznym to skropliny i
hodowla. ale bardzo chetnie zmienie zdanie.
do watkodawcy:
znam dom gdzie dokleili styro do sciany na tzw plackach zeby byla wentylacja.
nie zagladalem za to styro ale przeczuwam katastrofe bo w pokoju wali grzybem jak
przy hodowli pieczarek.... juz kilka lat to stoi.
jest specjlny system na ocieplenia od wewnatrz. lepi sie takie lekkie gazobetony.
tworcy uznali ze lepiej jest jak wilgoc wlezie w sciane przez te bloczki ale po zimie
odeschnie. nie pamietam nazwy firmy ale to wielka firma i chyba wiedza co robia. cena
jednak poraza(ła) wtedy jak sprawdzalem. moze sie zmienilo.
poczytaj.
ja osobiscie przylepilem na probe stryro do sciany na fest. staralem sie zupelnie
odciac doplyw pary do zimnych miejsc. ale to proba jest i zobacze jak to bedzie za
jakis czas. i to w takim korytarzu wiec raczej lajtowa sprawa.
w pokoju to bym moze i nie mial odwagi.
moja droga to klej w puszcze, akurat u mnie tytan, niebieski taka piana....
kladziesz tak jak napisane plus ja dalem jeszcze troche miedzy plyty. narazie wisi
gole styro. jak mi sie to ma na leb zwalic to wole zeby to byly same plyty niz razem
z wykonczeniem.
idzie z tym pierwsza zima.
a - jakbys ryzykowal taka akcje to dobrze przygotuj sciany. przygotowac jak do
malowania i zagruntowac przed. imo jak nie daliscie rady jesienia to teraz sens
sredni. wilgoc juz jest w scianie i zamkniecie jej tam to chyba by nie bylo
najszczcesliwsza opcja....
pozdro.