Mon, 8 Jul 2019 02:01:26 -0700 (PDT), Lisciasty

> Końcówka będzie, bo wylezie ponad dach
> i będzie leżeć pod modułami.
> Oczywiście tylko fragment będzie narażony, ale jednak.

To właśnie widziałem że w peszle chowają i co jakiś czas wymieniają peszel
jak się zdegraduje. I ponoć lepszego sposobu jeszcze nikt nie wymyślił.

> Lepiej na zimne dmuchać, niż pewnego dnia mieć 800V
> napięcia stałego na blachodachówce ;P
> Zresztą UVodporność to tylko jedna z cech tych przewodów.

Może dzięki temu komarów nie będzie. ;)

> Montuje fotowoltaikę na przewodach instalacyjnych? To niezły geniusz...
> A może montuje panele podłogowe? Albo do grzania wody? :>

Śmiej się śmiej, dla mnie też drut to drut -- jak wystarczający prąd może
przejść to się powinno nadać. A tu niespodzianki widać jak u audiofili że
na drucie za 5k zł cyfrak lepiej gra niż takim za 50 zł. :P Ostatnio ktoś
na grupie fejsbuniowej kupił sobie przewód "link" za 3 koła -- a to
wyglądało zwykła skrętka kat 6 tylko w fikuśnym oplocie. No i oczywiście
słyszał różnicę! :P

>> To muszę drałować po przewody albo też peszel zostawię jak u Robaka.
> Tego nie kupisz w warzywniaku. Ale na alledrogo czy gdzieś w hurtowni
> wysyłkowo bez problemu.

Polecisz konkretnego sprzedawcę, żeby nie kupić badziewia?

> Z peszlem to nie wiem czy wyjdzie. Wpychanie trzech przewodów do peszla
> luźnego jest czasem problematyczne. A jak taki pozaginany i schowany
> gdzieś pod ociepleniem to może być jeszcze trudniej.

Zawsze do peszla pakuję sznurek i całkiem sensownie się potem druta
ciągnie. Tylko trzeba krawędzie frontowe druta odpowiednio zabezpieczyć aby
nie haczyły.

> Zawsze można zrobić bruzdę w styro, wsadzić barachło a potem zatynkować :]

Jednak bym wolał tego uniknąć, skoro jeszcze mogę.

--
Pozdor
Myjk