> W tym roku betonowali cos tam gdzies tam przy temp. -20C. Podobno sa juz
> dodatki umozliwiajace takie zabiegi. Trudno w to uwierzyc, ale moze?

dodatki dodatkami, a grzanie grzaniem :)
za oknem mi sie burowiec buduje i lali przy minusowych temperaturach(-10 i
wiecej) ale grzeli plyty czy sciany(w szalunkach) od momentu zalania do dnia
nastepnego.
w zbrojenie wsadzali drut oporowy i przed zalaniem podlaczali go do
zasilania, przy rozszalowywaniu przy mrozie az sie dymilo taka roznica temp
byla :)
na innej budowie(tez biurowiec) grzeja dmuchawami olejowymi(kilka do
kilkunastu) po kilkadziesiat godz grzania(najpierw zbrojenie przed zalaniem,
potem po zalaniu)

tak ze cudownych dodatkow nie ma, a budowanie w zimie zawsze kosztuje o
wiele wiecej.

--
pzdr
piotrek