Dnia Wed, 9 Oct 2013 13:58:52 +0200, Ergie napisał(a):

>> Zależy mi na wszelkich opiniach.
>> Jestem bardzo ciekawy właśnie takiego porównania kosztów. Z tym, że strop
>> żerański jest droższy od terrivy to się pogodziłem. Różnica nie ma być x2,
>> a wynagrodzić miała to szybkość montażu.
> Problemem w przypadku Terivy (i filigrana też) nie jest czas potrzebny na
> montaż ale czas po którym można ten strop obciążyć. Na strop żerański ten
> sam dźwig tego samego dnia może wrzucić palety z cegłami albo bloczkami i
> można coś murować. Słowo "coś" jest istotne bo ścian zewnętrznych nie można,
> bo trzeba jeszcze zrobić wieniec i wypełnić betonem łączenia płyt. Ale
> obciążać można od razu. Nie ma ani jednego dnia przerwy.
OK, dziękuję bardzo za wyjaśnienie.


>> To ma być jeden z powodów zmiany żerańskiej na filigran.
> Wobec tego dlaczego nie lany??? Wyjdzie sporo taniej niż filigran i na pewno
> nie będzie klawiszował. Oba wymagają przerwy technologicznej po wykonaniu,
> więc czasu traci się tyle samo. Jedyna różnica to czas potrzebny na
> zaszalowanie stropu.
Nie mam pojęcia czemy nie.
Czy lany ma ograniczenia odnośnie maksymalnej długości / szerokości? Może
dziwne pytanie, ale tak jak pisałem w innej odpowiedzi - teriva ma nie
przejść, bo dom jest za szeroki.

> Najistotniejszym parametrem jest cena, a tego nikt poza Tobą nie zna - Różni
> się znacznie w zależności od odległości od wytwórni.
Cen nie sprawdzałem.

> Co do Terivy to IMO najgorsze możliwe rozwiązanie - najgrubszy a przy tym
> wcale lepiej nie tłumi dźwięków, podatny na zarysowania i czasochłonny w
> wykonaniu. Jedyną zaletą jest to że bywa tańszy niż monolit, ale to już
> bardzo zależy od lokalnych cen ekip. U mnie na śląsku gdy się budowałem za
> monolit wołali 5-10 tysięcy (sama robocizna), ale już na podkarpaciu te
> kwoty były o połowę niższe.
Teriva nie jest brana pod uwagę.


--
Franc