On 19 Sie, 09:17, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w
wiadomościnews:h6f9gp$rhp$1@news.onet.pl...
>
> > owszem sa
> > oddac bubel dostawcy i zamowic z tzw. meblowki
> > drewno wysuszone do 12% i sie nie paczy...
>
> oraz sezonowane przez przynajmniej kilka lat przed ostateczną obróbką, a nie
> takie, które 2 dni wcześniej jeszcze sobie rosło w lesie.
> Sezonowanie drewna na meble oraz stolarkę okienną i drzwiową polega na tym,
> że drzewo zostaje okorowane (obdarte z kory), a następnie pocięte na belki
> lub deski. Belki lub deski układa się w pryzmy, przedzielając każdą warstwę
> przekładkami tak, aby zapewnić pomiędzy nimi swobodny przepływ powietrza.
> Całą pryzmę zabezpiecza się przed bezpośrednimi opadami poprzez zakrycie
> brezentem, folią lub wiatą.
> Tak przygotowane drewno podlega wpływom atmosferycznym, a dokładniej mówiąc
> zmiennej temperaturze oraz zmiennej wilgotności. Drewno to zaczyna się
> skręcać wraz ze zmianami wilgotności powietrza i temperatury, raz w jedną,
> raz w drugą stronę, a z upływem czasu te skręcenia są coraz słabsze.
> Dopiero z takiego drewna można ciąć elementy meblowe oraz stolarki
> budowlanej.
> Niestety duże tempo konsumpcji powoduje, że obecnie drewno suszone jest w
> suszarniach, w których proces suszenia drewna ogranicza się do
> kilku-kilkunastu godzin. Pomimo tego, ze drewno takie zostaje wysuszone to
> pozostają w drewnie naprężenia, które z czasem mogą doprowadzić do
> wypaczenia gotowego elementu, wyprodukowanego z tego drewna.
> Nietety dość częstą praktyką jest produkcja stolarki z mokrego drewna i
> chyba z czymś takim miałeś do czynienia, sądząc po opisie.

Jak długo należy sezonować drzewo, np. sosnę albo dęba?