Użytkownik "Maniek4" <r...@s...won> napisał w wiadomości
news:l2jm25$llk$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2013-10-03 13:24, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik "Maniek4" <r...@s...won> napisał w wiadomości
>> news:l2jc19$em$1@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 2013-10-03 10:06, Ghost pisze:
>>>>
>>>> Ludzi, tu jest mowa o ludziach.
>>>
>>> Ludzi jako kapital. Rozmawiamy o zarzadzaniu, nie finansach.
>>
>> Fuj, marksem zasmierdzialo.
>
> Nie no kapital ludzki w zarzadzaniu to normalne okreslenie.

Wiem, takie skojarzenie - "Kapital" i traktowanie ludzi jak kapital :-)

>>> Troche uogolniam piszac o zysku.
>>> A co z tego ma tzw. spleczenstwo placace podatki na ta rosnaca
>>> administracje i glupawe przepisy dla przedsiebiorcow? Z takich spotkan
>>> powinny wynikac jakies konkrety, a nie tylko obluda. Mam gdzies taki
>>> rzad ktorego jedynym celem jest lizanie tylkow by jak najdluzej trwac.
>>
>> Te spotkania nie sa dla konkretow. Konrety sie glosuja w sejmie.
>
> Zgadza sie, tylko jak pogodzic ograniczenie etatow z nie zmniejszaniem
> zatrudnienia?

Maniek, ale co Ty mi tlumaczysz. Przeciez nie polemizuje.

> Rownie dobrze moga tam pornosy puszczac.

Nie moga, bo chodzi o urabianie tych ludzi, zeby im sie chcialo pracowac, a
nie dup...

> Jak mysle o polityce to przypomina mi sie film z Definesem jak to kosmici
> przylatywali na grochowke. Byla tam babka co nawiedzala tamtejszy
> komisariat. Policjant widzac ja stawial za biurkiem swoja podobizne
> wycieta z kartonu z ruszajaca sie glowa. Pykal te tekturowa glowe w czolo
> a ona sie kiwala. Baba gadala a z drugiej strony biurka leb sie kiwal. Tak
> to jest z naszym premierem. Jedyne czego potrzebuje to kiwajacych sie
> glow, moga byc z tektury.

Na odwrot. Tego potrzebuja wyborcy. Te glowy maja im kiwac, ze dostana
wsyztsko czego chca.

>>> No troche przerysowuje, ale mnie powala argument, ze to co sie mowi w
>>> kampanii to kampania, a pozniej zaczyna sie rzadzenie. Qzwa, czy tylko
>>> ja widze, ze cos tu jest nie tak?
>>
>> Ale to tak jakby probowac fizyke zmienic.
>
> Tym bardziej w mojej ocenie sami sie pograzaja mowiac o tym jawnie.
> Zachowaliby chociaz pozory, ze cos tam, albo cos tam. A jeszcze lepiej
> mowic prawde co chce sie zrobic, a nie mowic wiedzac z gory, ze to nie
> prawda.

Ja wole, jak mowia jawnie, a nie pozoruja.