bulba008 pisze:

> Czy rezygnowac z tej powierzni np przesuwajac sciane o 20 cm do srodka
> budynku, czy tak rzeczywiscie wychodzi okolo 3000zl/m2 (cyli
> 10x3000=30000 dodatkowo) czy raczej nie i te 10m2 utopi sie w calosci
> budowy.

Jak na mój gust..., w ten sposób nie można :-))).

Koszty budowy przed jej rozpoczęciem zawsze będą czymś abstrakcyjnym i
niepoliczalnym w pewnym sensie :-). Dopiero 'w praniu' okazuje się ile
co kosztuje, a na każdym w zasadzie etapie masz możliwość wyboru
rozwiązanie droższego, czy tańszego - dotyczy to szczególnie prac
wykończeniowych. W związku z tym sztywne szacowanie każdego metra
dodatkowej powierzchni jako iloczyn ich ilości i jakiejś tam ceny za mkw
- 3 tys [?], jest raczej nieporozumieniem :-). Ja bym nie liczył w ten
sposób.

Budowa to wydatek spory, ale rozłożony w czasie. Jak zaczniesz wykańczać
dom, to stwierdzisz jaki standard wykończenia chcesz uzyskać i w ten
sposób możesz z powodzeniem zniwelować te dodatkowe 10 metrów - jeżeli
chodzi o koszty :-). Z czasem - gdyby okazało się, że przekroczyłbyś
budżet i na to konto musiałeś zastosować tańsze rozwiązanie - możesz w
razie przypływu gotówki przeprowadzić mały remont i wymienić tańsze
elementy na droższe - na pewno nie będzie to kłopotliwe :-). Zresztą i
tak w każdym domu/mieszkaniu po kilku latach z reguły wprowadza się
jakieś zmiany w wystroju wnętrz :-), a to kosztuje.

Ja też powiększyłem sobie nieco dom w stosunku do projektu pierwotnego -
zrobiłem to na etapie adaptacji :-), ale nie przeraziło mnie te
dodatkowe dwadzieścia, czy piętnaście metrów kwadratowych.

pozdrawiam
robercik-us