Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
wiadomości

>> I problem rozbija się o słowo "poprawne"
>> Janku może i Twoje pomysły odnośnie instalacji są poprawne ale też są po
>> pierwsze niepraktyczne i po drugie ekonomicznie nieuzasadnione.
>
> Które konkretnie i dlaczego? Chętnie słucham konstruktywnej krytyki.

Zrobić każdy punkt oświetlenia na oddzielnym obwodzie + poprowadzenie
cienkiego przewodu sterującego do każdego wyłącznika jest jak najbardziej
OK, bo różnica w cenie nie jest duża.
Do wstępnych wyliczeń należy przyjąć średnią ilość przewodu od rozdzielni do
lampy, kinkietu czy żyrandola 25m.

W przeciętnym domu ilość lamp, kinkietów, żyrandoli przeciętnie wynosi 30-40
szt.
Łącznie daje nam to ok. 750-1000m przewodu 3x1,5mm2 a to nam daje koszt ok.
1000-1400zł
Robiąc tradycyjnie żużyjemy ok. 200-250m przewodu co daje nam 280-350zł.

Do każdego punktu gniazdek należy przyjąć ok. 20m przewodu.
Średnio w domu jest ok. 80-100 gniazdek.
Prowadząc do każdego gniazdka oddzielny przewód 3x2,5mm2 daje nam to ok.
1600-2000m przewodu, a jest to koszt ok. 3200-4000zł
Robiąc tradycyjnie zużyje się ok. 200-300m przewodu w cenie 400-600zł.

Robiąc każde gniazdo na oddzielnym obwodzie nie wystarczy już skrzynka
rozdzielcza 2 x 12 pól w cenie stukilkudziesięciu zł lecz potrzebna jest
skrzynka sporej wielkości lub kilka mniejszych, a ich koszt spokojnie
sięgnie 800-1000zł

Dolicz jeszcze koszt przewódów sterujących oraz dodatkowe listwy krosownicze
typu ZUG w skrzynkach , bo przy takiej automatyce musisz przejść z przewodu
typu drut na przewód typu linka - inaczej tego nie poupychasz pomiędzy
osprzętem.

Ponadto jako instalator nie prowadzę instytucji charytatywnej, dlatego muszę
doliczyć dodatkowe koszty robocizny.

W końcowym rozrachunku mamy relację 800-1000zł materiały instalacyjne w
przypadku standardowej instalacji oraz 8000-10000zł po doliczeniu
dodatkowych kosztów materiału + dodatkowej robocizny.

To przy najtańszych materiałach obecnie na rynku. Jak ktoś chce materiały
firmowe, lepszej jakości to trzeba doliczyć ok. 40% do kosztów materiałów.

Jako instalator bardzo chętnie bym robił tylko i wyłącznie instalacje z
pełną automatyką. Tylko, że niewielu inwestorów stać na takie rozwiązania,
dlatego zawsze proponuję, ale także i ostrzegam przed takimi kosztami.