W dniu niedziela, 18 grudnia 2016 19:07:49 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> daj foty jak to robisz i ile tego perlitu... Co tesc na to?

Jak się da to porobię, choć sensacji w tym nie ma. Kupiłem
takie blaszane cuś o nazwie "węglarka", wsypuję z wora perlit
do tego i potem lezę w kąt dachu i sypię na łączenie ściany i styro.
Perlit włazi do dziury jak ryż, sypię dopóki włazi, rozgarniam
ręką, generalnie kupa ciężkiej zabawy bo ciasno, niewygodnie i trzeba
wisieć na legarach :>
A teściu nie wnika, generalnie nikt nie wnika na poddasze poza mną ;)

> Co do wody to bym nigdy już nie podłączył się do wodociągu gdybym od
> nowa miał zaczynać. Wierć studnię. Woda jeszcze podrożeje, a ty będziesz
> się śmiał.

Studnię mam, ale płytką i żelazistą, nie wiem czy da się w tym
miejscu zrobić studnię "spożywczą"... Zresztą wodociąg już jest,
tylko się z papierkami przerzucają.

L.