> On 24 Cze, 13:15, shaman <n...@n...com> wrote:
> > Krzemo pisze:
> >
> > > On 24 Cze, 11:57, shaman <n...@n...com> wrote:
> >
> > >> zakładając, że wykonawca nie policzy więcej za robotę.
> > > Na to bym nie liczył ...
> > > ;-)
> >
> > Będę próbował.. przecież murując ścianę 24cm zamiast 38cm powinien wręcz
> > zejść z ceny bo ma mniej pracy, mniej bloczków do dźwigania (1500
> > bloczków jednak trochę waży), szybciej robota idzie.
> >
> Boby budownicze zawsze chcą więcej nawet jeżeli zmiana ułatwiła by im
> pracę.
> ;-)
> No a tutaj musi rozsmarować zaprawę, ułożyć drabinkę (może ją
> przyciąć), pamiętać o "zakładach" no i może nawet czasem "tfu"
> powiązać. Zobaczysz ile powodów znajdą ....
> :-)))))
Duzo w tym racji ale niech sie "fachofcy" ucza, za nauke sie tez placi. Te
drabinki nalezy na narozach zaginac, trzeba przeciac drut wewnetrzny a nawet
czasem ten zygzak i polaczyc na zakladke z drabinka sciany prostopadlej.
I znowu piszesz tak, ze nie moge Ci nie odpisac. Drabinek nie uklada sie 'na'
zaprawie, je sie uklada bezposrednio na warstwie i zaprawa pokrywa. W czasie
ew. opukiwania, ustawiania pustaka w czasie murowania ta zaprawa je w miare
dobrze otula. Ukladanie ich na zaprawie jest bledem. Co ciekawe, z mojego
doswiadczenia wynika, ze murowanie na tych drabinkach idzie nieco latwiej i
szybciej, latwiej jest uzyskac jednakowa grubosc zaprawy tak, ze w sumie to
pracy nie utrudnia lecz ja ulatwia.
Pzdr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl