On 9 Lip, 13:42, "szufla" <p...@p...pr> wrote:
> > Ja jebe ludzie!!
> > On napisał, ze raz na jakiś czas auto chce umyć czy tam chodnik!
>
> Zrozumialbym twoje oburzenie gdybym proponowal np: Karcher HDS 2000, ale
> dolozenie 200zl do myjki, ktora calkowicie sprosta wymaganiom, moim zdaniem
> nie jest glupim pomyslem bo moze sie nagle okazac, ze bedzie znacznie
> bardziej intensywnie pracowac niz zakladal to kupujacy. Nigdy tak nie
> miales: " cholera moglem troche dolozyc i mial bym porzadny sprzet,  a nie
> chinskie badziewie" ?

Czy chodnik będzie o tym wiedział (że został umyty przez chińskie
badziewie)?

Bo tak czasami się dziwuję że ludzie kupują super wypasiony samobieżny
młotek z celownikiem kolimatorowym, naprowadzaniem laserowym,
licznikiem uderzeń itp po to tylko żeby powbijać kilka gwoździ raz do
roku i (przede wszystkim) pochwalić się sąsiadom jaki to super (drogi)
sprzęt mają...
;-)

Czym różni się w użytkowaniu ten wasz super sprzęt od tego za 200 zł?
Ponoć parametry są te same (ciśnienie, wydajność itp) to o co chodzi?

Pozdrawiam,
Krzemo.