W dniu czwartek, 23 kwietnia 2015 09:01:55 UTC+2 użytkownik abn140 napisał:
> kosicie juz?
> powiedzialem sobie ze co roku bede wymieniac olej....
> mam w rocznej maszynie silnik B&S i cale stado olejow po
> samochodach - zostalo z nieuskutecznionych syntetykow....
> Z tego co wnioskuje z puszki to olej do tych silnikow nie jest
> jakims cudem natury...
> kupowac dedykowany czy wykorzystac zapasy?

Kiedyś, w 2012 pytałam o to samo, zobacz:

https://groups.google.com/forum/#!searchin/pl.misc.s
amochody/kosiarka$20kosiarki/pl.misc.samochody/RWd-4
XtR1I0/ql8s1IGF6hsJ

Wtedy też nalałam pierwszy raz Castrola 10/40 co został od Skody.
Później lałam Mobila samochodowego, co po Nissanie mi został.
Później Shella, a ostatnio Elfa od renówki, i to od diesla.

Kosiarka chodzi jak chodziła, a może nawet lepiej.
W zeszłym roku oddałam do autoryzowanego serwisu, na przegląd, pierwszy po 8 latach
używania. Nawet świecy odmówili wymienić, twierdząc że dobra, wymienili tylko
zasyfiałe filtry powietrza, wyregulowali obroty, dokręcili luźny tłumik.

Zmieniam w kosiarce olej po pierwszym koszeniu w sezonie, na gorącej kosiarce, oraz w
połowie sezonu koszeń.

Jesl to ma znaczenie, to kosiarka Stiga, jednocylindrowy czterosuwowy Brigs and
Stratton.

Majka