>
> tak, pocieszę Cię
> mam 5 okien dachowych i na poddaszu nie chciałbym innych
> nie parują choć nie pod wszystkimi są grzejniki, nie jest ciemno w zimie a
> nawet wprost przeciwnie - dają bez porównania więcej światła niż zwykłe
> okna
> poza tym widok rozgwieżdżonego nieba nad głową, albo deszczu w sobotni
> poranek, kiedy nie trzeba nigdzie iść jest po prostu bezcenny :)

Dzięki, za jakże wielkie dla mnie słowa pocieszenia.
Myślę, że może w następną zimę będzie lepiej.
W uzupełnieniu do innych wypowiedzi dodam, że pod wszystkimi oknami mam
grzejniki (narazie bez wody w obiegu więc nie grzeją) - poza jednym w holu
gdzie mam nadmuch ciepłego powietrza z kominka pietro niżej, wszystkie okna
(Fakro) mam z nawiewnikami (dopiero teraz ze względu na straty ciepła je
otworzyłem), wszystkie okna mam po bokach opiankowane (sam to robiłem więc
to pewne), no i wszystkie okna mam "prawie" w trumienkę. Ocieplenie mam zaś
bardzo solidne: dachówka, folia paroprzepuszczalna, pełne deskowanie z
calowych desek), 2x wełna Rocwool o łącznej grubości 30 cm (o lambda 0,35),
folia aluminiowa (w łazience dodatkowo żółta) i płyty g-k.
W domu jednak jest zimno (jeszcze3 dni temu utrzymywałem 7 stopni C - teraz
przy malarzach podwyższyłem do 12 C - grzeję podłogówką) a z farb powstaje
masa wilgoci która nie chce schnąć w takich warunkach.
f.