eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniebrama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 51. Data: 2017-04-18 01:54:34
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    To popatrzmy czego masz wiecej niz ja. Radio mam, jak przyjac ze projektor to
    telewizor to tez mam. Jakies van gogi masz bo ja nie? Tez nie masz. Jak widzisz
    bogatszy niz ja nie jestes. Poza tym zlodzieje nagminnie nie biora lodowek, zmywarek,
    maszyn do szycia. Dzisiaj przychodza po dokumenty. Dla nich akt urodzenia, akt slubu,
    jakas legitymacja wiecej warte niz stary laptop. Oczywiscie jak pieniadze beda na
    wierzchu lezaly to nie pogardza. Na diadem z brylantami u Ciebie i u mnie raczej nie
    licza. Jak widzisz dla zlodzieja nic bogatszy od sredniej krajowej nie jestes. Sa
    jeszcze zlodziejaszki. Oni zabiora wszystko co udzwigna i jest warte wiecej niz wesz.
    A ze nosnosc maja ograniczona to zabiora rower, myjke, wiertarke itp. Nawet jak by u
    Ciebie trafili na sejf z marketu za 120 zlotych to otworzyc go nie beda potrafili,
    zniszcza ze sam nie otworzysz. To co takiego cennego masz bogolu ze uwazasz ze jestes
    bogaty? Przyslowia sa madroscia narodow, chyba w szkole tak slyszalem. Jest jedno
    francuskie. Biedny jak sie dorobi pali w piecu latem.


  • 52. Data: 2017-04-18 07:42:42
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2017-04-18 o 01:31, Zenek Kapelinder pisze:

    > To ubezpieczenie od zalania, jak zaleje sasiada co mieszka pietro nizej to
    ubezpieczyciel zaplaci mu za malowanie.

    Co jak Ciebie sąsiad zaleje, a sąsiad nie ma ubezpieczenia?


    > I wbrew temu co zlosliwie sugerujesz nie ma nic wspolnego z tym co napisales. Jak
    juz jestesmy przy ubezpieczeniach mozesz podac skladki dla domow jednorodzinnych
    obciazonych kredytem. Znajdzie sie takie co miesiecznie trzeba zaplacic tyle co ja
    rocznie?

    Co Ty porównujesz? Ubezpieczenia domów mają szerszy zakres.


  • 53. Data: 2017-04-18 10:38:17
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-04-15 o 23:00, Adam Sz. pisze:
    > W dniu sobota, 15 kwietnia 2017 22:54:49 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >
    >> Balsam zapodam na Kogutka oczy ale nie znam właściciela domu który w garażu
    miałby miejsce na Multiple czy chociażby jakieś inne zwykłe auto;). Kosiarki, taczki,
    rowery itp tam są ale nie auta;)
    >
    > Za male buduja :) Ja mam dwa 4,5x7m i wszystko sie miesci :-)

    Dokładnie. Jak widzę te garaże, co to ledwie jakieś kompaktowe auto się
    mieści, a otworzyć szerzej drzwi się już nie da, to potem nic dziwnego,
    że jest jak jest.
    U mnie garaż to tak z minimum 60 m2 bym chciał. Jak mi się urzędasy
    zgodzą, to może kiedyś tak będzie, ale czuje, że walka o budowanie w
    granicy działki/chodnika będzie pewnie ciężka...

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 54. Data: 2017-04-18 12:06:32
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: Tornad <t...@g...com>

    W dniu niedziela, 16 kwietnia 2017 13:21:11 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
    > W dniu 2017-04-16 o 11:10, Tornad pisze:
    > > W dniu niedziela, 16 kwietnia 2017 10:38:54 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
    > >> W dniu 2017-04-16 o 08:55, Tornad pisze:
    > > Moc urządzenia elektrycznego to jest P = U^2 / R. gdzie U - napiecie
    > >>> a R opor wewnętrzny uzwojeń który można przyjąć za rowny 1 Ohm.
    > >>> Polecana przez Ciebie katowka zasilana napieciem 10.8 V ma moc 10.8^2 czyli
    > >>> około 116 W. Katowka zasilana napiecem 18 V (profesjonalna) ma moc 364 waty
    > >>> czyli około 4 razy wieksza.
    > >>>
    > >>> Podobnie jest z wkrętarkami. Moja makita zasilana 18 woltowym akumulatorem
    > >>> spoko wkręty do drewna ukreca a taka na 10.8 V normalnie staje i zaczyna
    > >>> smierdziec. Odradzam zakupu tych urzadzen zasilanych tak niskim napięciem.
    > >>> To wyrzucona kasa.
    > >>>
    > >>> Pzdr
    > >>> Tornad
    > >> A skąd wziąłeś ten 1Ohm?
    > > Wzialem z sufitu ale pomalowanego.
    > > Kazde urzadzenie, kazdy odbiornik elektryczny, ma swoja rezystancje nazywana
    wewnetrzna. Ja dla ułatwienia obliczen i zapamiętania, przyjalem ja rowna
    > > jednosci.
    > >
    > > Oczywiście, ze ona moze sie roznic. Np swego czasu uzywalem bardzo taniej
    > > wiertarki nawiniętej przewodem aluminiowym. Jej rezystancja wewnetrzna
    > > wynosila kilka omow. Ale to wcale nie przeszkadza temu, ze prawo Ohma działa
    > > zawsze i wszedzie.
    > >
    > >> Czy to jest jakaś magiczna stała, której nie wolno zmienić?
    > > Jest to stala materiałowo - konstrukcyjna danego urzadzenia. Dla urzadzen
    > > większej mocy jest ona mniejsza, dla małych mocy - wieksza. Ale ona w niczym
    > > nie zmienia tej zasady, ze powiększenie napiecia zasilania dwa razy, powoduje
    > > czterokrotny wzrost mocy urzadzenia. Zapamietaj to sobie raz na zawsze i podaj
    > > dalej:)
    > >
    > > Pzdr
    > > Tornad
    >
    >
    > Można mieć wkrętarkę o mocy 100W czy 500W zasilaną napięciem 10V jak i
    > napięciem 20V i wkrętarka będzie miała taką sama moc jak i moment
    > obrotowy w jednym i w drugim przypadku.

    No i to jest Twoje bledne przekonanie. Nie jesteś w tym odosobniony. Ja ten
    popularny mit, bledne przekonanie zauwazylem i dlatego z nim walcze. Dowodze,
    ze wiertarka zasilana czy kade inne urzadzeia zasilane napięciem 10 V nigdy
    nie będzie miało mocy jaka uzyska ta sama wiertarka zasilana napięciem
    dwukrotnie większym.

    Wbijam chłopcom do glow, ze urządzenie zasilone napięciem dwukrotnie wiekszym
    uzyska mac czterokrotnie wieksza a urządzenie zasilona napieciem trzykrotnie
    większym uzyska moc 9-krotnie wieksza.

    Fakt ten, prawo to, nie jest na tyle popularne aby każdy użytkownik
    elektronarzędzi znal je w stopniu przynajmniej pomocnym przy zakupie tych
    narzedzi. I nadal mi się to nie udaje. Sa tu osobnicy tak tepi czy tez tak
    zajadle zawzięci, ze nadal będą się upierać, ze nie, ze ja się nie znam, ze nie
    rozumiem. Identycznie jak ci relatywiści, ktorzy na moje dowody ewidentnych
    sprzecznosci w tych postulatach, które nie trzymają się kupy, nie sa zgodne z
    klasycznymi prawami fizyki, będą mnie próbowali osmieszac, kpic czy stosować
    inne wypróbowane metody typu wyzywania a nawet propozycje jajek ogolenia i po
    nauki do przedszkola się zapisac.
    Doprawdy nie wiem, do tej pory nie udalo mi się postepowania tych osobnikow a
    scislej motywow ich kreciej roboty o charakterze sabotażowym, zrozumieć.

    > Aby zasilić silnik niższym napięciem zachowując taką samą moc to silnik
    > musi być nawinięty grubszym drutem, który przez to ma mniejszą oporność.
    > Ponadto przez silnik będzie przepływał 2 krotnie większy prąd i tu
    > zaczynają się problemy.
    Zauwaz, ze jak będzie przeplywal przez odbiornik 2 razy większy prad
    (netezenie) to zgodnie z innym klasycznym wzorem P = I^2 R jego moc również
    wzrośnie w funkcji kwadratowej.

    Problemy zarówno z silnikiem, ale w
    > szczególności z komutatorem, który zaczyna się mocno grzać. Niestety ze
    > względów technicznych powierzchnie styku szczotek z komutatorem są
    > ograniczone gabarytami, a każdy styk ma pewną oporność. Im większa
    > wartość prądu przepływającego poprzez taki styk, tym większa moc
    > wydzielana na tym styku w postaci ciepła i tym samym szybciej będą się
    > zużywały szczotki oraz komutator.
    To sa sprawy oczywiste. Wymiary szczotek, objetosc zelaza, ilość zwojow,
    srednica wirnika, podlegają innym wymogom. Szczotka musi mieć powierzchnie
    i konstrukcje zapewniajaca przekazanie pradu do uzwojeń i jej trwalosc. Rdzen
    musi mieć odpowiedni do przenikalności magnetycznej przekroj. Jeśli przekroj
    będzie za maly to strumien magnetyczny będzie ograniczony, nasycenie rdzenia
    obetnie amplitude pola magnetycznego itd. Slinik zacznie się grzać, prad
    pojdzie na marne i zamieni się zamiast w moment obrotowy - w cieplo i smrod.

    Ale te sprawy nie podwazaja prawa Ohma. Ono działa zawsze i jego przeskoczyć
    się nie da.

    > Poza tym występuje kolejny problem spowodowany opornością wewnętrzną
    > baterii. Każda bateria ma pewną oporność wewnętrzną. Im ta oporność
    > wewnętrzna jest większa tym mniejsza będzie wydajność prądowa takiej
    > baterii i tym bardziej będzie się ona grzała. Z powodu ograniczenia
    > wydajności prądowej baterii, aby zwiększyć moc wkrętarki trzeba było
    > podnosić napięcie.
    >
    > Obecnie stosowane ogniwa litowo-polimerowe litowo-jonowe maja bardzo
    > duże wydajności prądowe i bardzo małe oporności wewnętrzne. W połączeniu
    > z silnikami bezszczotkowymi można spokojnie uzyskiwać moce przy
    > zasilaniu np. 10,8V , które kiedyś były możliwe do osiągnięcia z
    > akumulatorami NiCd tylko przy napięciach rzędu 18-20V.

    Ogniwa a scislej ich oporność wewnetrzna, wchodzą do rachunkow. Idealne ogniwo,
    akumulator czy bateria, to takie, które ma zerowa rezystancje wewnetrzna.
    Takim ogniwem bliskim ideałowi, jest ogniwo akumulatrow siarkowych czyli
    zalanych kwasem siarkowym. Ono przez krotki czas potrafi wytworzyć prad o
    netezenia rzedu dziesiatek a nawet setek amper.

    Maja tylko te wade, ze sa stosukowo ciężkie.

    Dlatego caly swiat naukowy, glownie firmy samochodowe, szukaja nowych, lepszych
    zrodel energii. Ale to prawa Ohma nie obala.
    Ktos zarzucal mi, ze do obliczen przyjalem opor wewnętrzny wiertarki na rowny 1 ohm.
    No to sru, przyjmujemy jako rowny R = 2 omy.

    Mamy dwie identyczne wiertarki, jedna zasilamy napięciem 10 V a duga dwukrotnie
    większym czyli 20 V. Moc pierwszej jest rowna P - 10^2 / 2 = 50 W.

    Moc drugiej P = 20^2 / 2 = 200 W. Moc drugiej nadal jest czterokrotnie wieksza.

    Jak nadal nie wierzysz to sprobuj te moc policzyć dla innej dowolnej wartości
    oporności wewnętrznej R urządzenia.

    Warto tez wiedzieć, ze wiertarka przeznaczona do pracy na zasilanie powiedzmy
    te 18 V, spoko możesz zasilić napieciem niższym, np. 12 V Ona również będzie
    pracować. Ale musisz pamietac, ze wtedy jej moc i moment obrotowy obniży się
    zgodnie z regula kwadratowa. Czyli moc nie zmniejszy się jak 12/18 czyli do
    2/3 czyli do około 66 procent wartości, tylko (12/18)^2 czyli spadnie do około
    44 procent mocy, która miałaby przy zasilaniu nominalnym. Czasem taka moc
    wystarczy wiec nie ma się co zamartwiac w przypadku braku akumulatora na 18 V.
    Wiertarke te możesz spoko zasilić z akumulatora samochodowego.

    Pzdr
    Tornad


  • 55. Data: 2017-04-18 12:49:01
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "ToMasz" <t...@p...fm.com.pl> napisał w wiadomości
    news:octl4h$o0o$1@dont-email.me...
    > witam
    >
    > jest brama dwuskrzydłowa. dwa kwadraty z profili na to blacha. Dokładnie
    > tak jak w starych garażach. ale jest potrzeba otwierania tego z dwóch
    > stron. no wiec wstawiłem zamek - taki jak w każdych drzwiach domu i niby
    > działa. ale drugie skrzydło, jest na skobel wpuszczany w ziemię. wystarczy
    > podejść od zewnątrz z dobrymi kleszczami, położyć się pod bramę, podnieść
    > skobel i rozewrzeć, otworzyć obydwa skrzydła na raz ( z dalej zamkniętym
    > zamkiem)
    > Szukam natchnienia, prostego sposobu, aby uniemożliwić takie działanie.
    > blokowanie samego skobla wydaje mi się pracochłonne i łatwe do pokonania
    > brzeszczotem. skobel ma ok 15mm, wiec to jest 30 sekund piłowania.
    > Czy macie coś takiego "opanowane"? mam kątówkę, spawarkę i dwie ręce
    >


    Najprościej, to zamiast zamka zwykłego załóż zamek hakowy.
    Najwygodniej, to załóż siłowniki elektryczne. :)


    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 56. Data: 2017-04-18 13:35:47
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Tuesday, April 18, 2017 at 12:06:33 PM UTC+2, Tornad wrote:

    > No i to jest Twoje bledne przekonanie. Nie jesteś w tym odosobniony. Ja ten
    > popularny mit, bledne przekonanie zauwazylem i dlatego z nim walcze. Dowodze,
    > ze wiertarka zasilana czy kade inne urzadzeia zasilane napięciem 10 V nigdy
    > nie będzie miało mocy jaka uzyska ta sama wiertarka zasilana napięciem
    > dwukrotnie większym.

    Tylko nikt takiej tezy nie postawil. Wietrtarki zasilane 10V i 18V to 2 ROZNE
    wiertarki... jesli silnik jest przystosowany do zasilania 10V to najprawdopodobniej
    18V go spali

    > To sa sprawy oczywiste. Wymiary szczotek, objetosc zelaza, ilość zwojow,
    > srednica wirnika, podlegają innym wymogom. Szczotka musi mieć powierzchnie
    > i konstrukcje zapewniajaca przekazanie pradu do uzwojeń i jej trwalosc.

    akurat silnik w szlifierce od ktorej sie zaczela ta dyskusja jest bezszczotkowy ;)

    > Ktos zarzucal mi, ze do obliczen przyjalem opor wewnętrzny wiertarki na rowny 1
    ohm.
    > No to sru, przyjmujemy jako rowny R = 2 omy.


    Robisz bledne zalozenie, ze oba silniki sa takie same (maja taki sam opor)

    WS


  • 57. Data: 2017-04-18 14:48:40
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: Tornad <t...@g...com>

    W dniu wtorek, 18 kwietnia 2017 13:35:49 UTC+2 użytkownik WS napisał:
    > On Tuesday, April 18, 2017 at 12:06:33 PM UTC+2, Tornad wrote:
    >
    > > No i to jest Twoje bledne przekonanie. Nie jesteś w tym odosobniony. Ja ten
    > > popularny mit, bledne przekonanie zauwazylem i dlatego z nim walcze. Dowodze,
    > > ze wiertarka zasilana czy kade inne urzadzeia zasilane napięciem 10 V nigdy
    > > nie będzie miało mocy jaka uzyska ta sama wiertarka zasilana napięciem
    > > dwukrotnie większym.
    >
    > Tylko nikt takiej tezy nie postawil. Wietrtarki zasilane 10V i 18V to 2 ROZNE
    wiertarki... jesli silnik jest przystosowany do zasilania 10V to najprawdopodobniej
    18V go spali
    >
    Ja bardzo delikatnie i bez urazy zarzuciłem Przedpiscy, ze jego dorada kupna
    szlifierki katowej na 10,8 V jest niezbyt uzasadniona lub kontroweryjna.
    Napisalem, ze ja bym zaproponowal kupno katowki zasilanej 18 V.

    A Ty na przekór zdrowemu rozsądkowi będziesz dowodzil, ze moja rada jest jakas
    gupia, bo Ty wiesz wszystko lepiej. I nadal nie możesz zrozumieć i przyznać mi
    racji tylko do usranej smierci będziesz sie staral udowodnić, ze szzlifierka
    10 woltowa jest lepsza od tej 18 woltowej.

    > > To sa sprawy oczywiste. Wymiary szczotek, objetosc zelaza, ilość zwojow,
    > > srednica wirnika, podlegają innym wymogom. Szczotka musi mieć powierzchnie
    > > i konstrukcje zapewniajaca przekazanie pradu do uzwojeń i jej trwalosc.
    >
    > akurat silnik w szlifierce od ktorej sie zaczela ta dyskusja jest bezszczotkowy ;)
    >
    Klamiesz w zywe oczy, lzeszz jak pospolity lazega, któremu braklo do piwa dwa
    zlote. Jeszcze troche a zaczniesz mi grozic, ze mi szyby w oknach powybijasz.
    Nie możesz znieść tego, ze ktoś może być od Ciebie nieco bardziej obeznany w
    teorii i praktyce. Uraga to Twojemu samouwielbieniu.

    Dyslusja zaczela się od szlifierki katawej przedstawionej w zapodanym przez
    Przedpisce linku

    http://allegro.pl/bosch-szlifierka-katowa-gws-10-8-7
    6-v-ec-l-boxx-fv-i6774276106.html

    Nie uwierzysz bo kreujesz się tu na przywodce stada, który nie znosi zadnej
    krytyki, ale ta katowka ma szczotki i komutator a nie jest bezszczotkowa.
    Nic tylko w morde lac bo innej rady nie widze.

    > > Ktos zarzucal mi, ze do obliczen przyjalem opor wewnętrzny wiertarki na rowny 1
    ohm.
    > > No to sru, przyjmujemy jako rowny R = 2 omy.
    > Robisz bledne zalozenie, ze oba silniki sa takie same (maja taki sam opor)

    Moje zalozenia nie sa bledne. Zalozylem, ze szlifierka jest zasilana
    akumulatorem czyli pradem stalym.
    Zalozylem, ze oba silniki sa komutatorowe bo takie w katowkach sa. Zatem znowu
    lzesz i starasz się moje zalozenia bezpodstawnie obalac czy kwestionować.

    Napisalem, ze kazda wiertarka czy inne urządzenie elektryczne na prad staly
    przystosowane do napięcia 18 V możesz spoko zasilić napieciem niższym ale
    musisz sie liczyc z tym, ze jego moc bedzie mniejsza w określonej "kwadratowej"
    proporcji. I te zaleznosc poparta prawami fizyki starałem się i nadal staram
    upowszechnić, gdzyz z doświadczenia wiem, ze nie wszyscy to wiedza.

    A Ciebie bardzo ta moja chec dokształcenia się i zapamiętania tego co naposalem, się
    nie podoba. I nadal nie wiem jaki masz w tym inters aby Gawiedz utrzymywać w
    bledzie, dowodzić, ze szlifierka jest zasilana silnikiem bezszczorkowym. a jej
    napiecie zasilania nie ma znaczenia.
    Chlopie ogol jajka i do przedszkola po nauki się zapisz.
    Tylko w bardzo zaawansowanych urzadzeniach np komputerowych stosuje się silniki
    bezszczotkowe. Ten układ sterujący czy falownik niezbedny do pracy takiego silnika, w
    produkcji jest droższy od całego silnika szczotkowego.
    Ja mam kilka narzedzimakita, uważanej za jedna z lepszych w swiecie
    i wszystkie one, bez wyjątku, mimo, ze niektóre zasilane sa napieciem z sieci
    (zmiennym), sa silnikami szczotkowymi.
    Mam tez szlifierka stacjonarna, wazaca około 50 kilo, to ona ma silnik
    indukcyjny czyli bezszczotkowy. Jego moc to "az" 760 W, (1 KM), czyli jest
    porownywalna do mocy mojej szlifierki katowej Boscha, wazacej około potora
    kilograma, tyle, ze ta ma silnik szczotkowy.

    W sumie zamknij ryj i nie wprowadzaj zamieszania wśród poważnych Gości
    zagladajacych na te strone. A wcześniej przepros za swoje kłamstwa i proby
    oczerniania mnie przed szanownym gronem tej strony Czytelnikow. Bo jak nie to
    Ci opowiem bajke o wezu. Lub bajke o wezu skaczącym:)

    Tornad


  • 58. Data: 2017-04-18 15:05:44
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Tuesday, April 18, 2017 at 2:48:41 PM UTC+2, Tornad wrote:
    > Ja bardzo delikatnie i bez urazy zarzuciłem Przedpiscy, ze jego dorada kupna
    > szlifierki katowej na 10,8 V jest niezbyt uzasadniona lub kontroweryjna.
    > Napisalem, ze ja bym zaproponowal kupno katowki zasilanej 18 V.

    No OK, ale samo napiecie zasilania to nie wszystko... Bosh akurat ma na 10V


    > > akurat silnik w szlifierce od ktorej sie zaczela ta dyskusja jest bezszczotkowy
    ;)
    > >
    > Klamiesz w zywe oczy, lzeszz jak pospolity lazega, któremu braklo do piwa dwa
    > zlote. Jeszcze troche a zaczniesz mi grozic, ze mi szyby w oknach powybijasz.
    > Nie możesz znieść tego, ze ktoś może być od Ciebie nieco bardziej obeznany w
    > teorii i praktyce. Uraga to Twojemu samouwielbieniu.
    >
    > Dyslusja zaczela się od szlifierki katawej przedstawionej w zapodanym przez
    Przedpisce linku
    >
    > http://allegro.pl/bosch-szlifierka-katowa-gws-10-8-7
    6-v-ec-l-boxx-fv-i6774276106.html

    tzn. gdzie klamie? EC to silniki bezszczotkowe Bosha, od kilku lat produkowane...
    np. http://portalnarzedzi.pl/artykul/elektronarzedzia-ak
    umulatorowe-bosch-ec-z-silnikami-bezszczotkowymi/

    ... adalej mi sie czytac nie chce, EOT


  • 59. Data: 2017-04-18 15:58:07
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Raczej ciezko mnie zalac bo trzecia kondygnacja, ostatnia. Napisz czy jak w domku
    samemu siebie zalac albo podpalic to pomimo ubezpieczenia cos wyplaca przy normalnym
    ubezpieczeniu czy moze trzeba wykupic jakies specjalne. Jasne ze sa rozne zakresy
    ubezpieczen, im wiekszy tym drozszy. Jakas aktorka sobie cycki ubezpieczyla od zwisu.
    Balsamem na moje oczy jest czytanie jakie sa faktyczne koszty posiadania domu i
    porownywanie ich z kosztami mieszkania w mieszkaniu. Ktos stworzyl mit ze w domu
    taniej. I faktycznie bywaja jakies sytuacje ze jest taniej. Ogrzewanie potrafi
    porownywalnie kosztowac pomimo wiekszej powierzchni. I mniej wiecej na ogrzewaniu
    taniosc sie konczy.w domu jest duzo kosztow pobocznych. Jakies kosiaki, myjki ktorymi
    kilk razy do roku Adam myje tynk, dla wiekszosci duzo wyzsze koszty dojazdow do
    pracy. Przy dwoch osobach pracujacych koniecznosc posiadania dwoch samochodow i
    placenie dwoch coraz droszyubezpieczen. Do tego zamiast polezec duzo wiececej pracy
    fizycznej. Przy kredycie koniecznosc wykupienia ubezpieczenia kredytu i domu z opcja
    ze jak sie cos stanie to odszkodowanie dostaje bank a jak by wyszla roznica to samemu
    trzeba ja bedzie doplacic. Przy kredycie koniecznosc oddania sporo wiecej niz bylo
    kredytu. I te wszystkie udogodnienia nie zawieraja poatku katastralnego ktory dla
    dobra ludzi zostanie kiedys wprowadzony. Polska jest jednym z niewielu europejskich
    panstw w ktorym podtku katastralnego nie ma. I bym nie liczyl ze tam gdzie jest
    zostanie zniesiony i wprowadzony model polski. Raczej odwrotnie bedzie. Kiedys
    analizowalem stawki jakie sa w sasiednich panstwach. Wychodzilo mi ze w czasie
    piecdziesieciu lat w podatku katastralnym placi sie jeszcze raz tyle ile nieruchomosc
    jest warta. I to wszystko w sytuacji w ktorej czlowiej nie zyje tyle co zolw. Nie
    zyje w jakieyjs zamknietej enklawie mieszkajacych w mieszkaniach. Mam znajomych w
    podobnym wieku mieszkajacych we wlasnych domach. Kilku sobie chwali ale wiecej niz
    tych kilku uwaza posiadanie domu za osobosta porazke. Prawie wszyscy budowali domy za
    czasow PRL, bez lub ze szczatkowym kredytem. Mowia ze ich domy dzisiaj nic albo
    prawie nic nie sa warte. Potencjalni kupcy, o ile sie trafiaja, chca zaplacic za
    dzialke a za dom nie lub jakies grosze. Domy po trzydziestu czterdziestu latach
    kwalifikuja sie do powazniejsych niz wymiana okien remontow. I mowia ze chetnie
    przeprowadzili by sie do zabudowy wielorodzinnej ale co maja zrobic z domami?
    Sprzedac za polowe albo jedna trzecia wartosci?


  • 60. Data: 2017-04-18 17:35:14
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2017-04-18 o 14:48, Tornad pisze:

    >>> No i to jest Twoje bledne przekonanie. Nie jesteś w tym odosobniony. Ja ten
    >>> popularny mit, bledne przekonanie zauwazylem i dlatego z nim walcze. Dowodze,
    >>> ze wiertarka zasilana czy kade inne urzadzeia zasilane napięciem 10 V nigdy
    >>> nie będzie miało mocy jaka uzyska ta sama wiertarka zasilana napięciem
    >>> dwukrotnie większym.
    >> Tylko nikt takiej tezy nie postawil. Wietrtarki zasilane 10V i 18V to 2 ROZNE
    wiertarki... jesli silnik jest przystosowany do zasilania 10V to najprawdopodobniej
    18V go spali
    >>
    > Ja bardzo delikatnie i bez urazy zarzuciłem Przedpiscy, ze jego dorada kupna
    > szlifierki katowej na 10,8 V jest niezbyt uzasadniona lub kontroweryjna.
    > Napisalem, ze ja bym zaproponowal kupno katowki zasilanej 18 V.
    >
    > A Ty na przekór zdrowemu rozsądkowi będziesz dowodzil, ze moja rada jest jakas
    > gupia, bo Ty wiesz wszystko lepiej. I nadal nie możesz zrozumieć i przyznać mi
    > racji tylko do usranej smierci będziesz sie staral udowodnić, ze szzlifierka
    > 10 woltowa jest lepsza od tej 18 woltowej.

    Nudny jesteś.
    Zabierasz głos nie na temat i do tego robisz durne wykłady ludziom,
    którzy na elektronice zjedli zęby.
    Zarzucasz innym, że się wymądrzają, a tak na prawdę to Ty się tu
    wymądrzasz robiąc idiotyczne wykłady z fizyki przy Twoich błędnych
    założeniach.
    W zamyśle Adama było to, że upierniczenie skobla czy zasuwy nie stanowi
    problemu, bo wystarczy kupić byle jaką akumulatorową szlifierkę kątową,
    aby to zrobić.
    Ja jeszcze dodam, że dla chcącego nawet wystarczy kawałek ułamanego
    brzeszczotu.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1