Kończy mi się etap, że na posesję będą wjeżdżały zestawy 40 tonowe. W
związku z tym chciałbym wyremontować drogę prowadzącą na posesję - dość
stromo pod górkę. Rzecz rozchodzi się o kawałek 6 x 10m. Wyżej są już
ułożone koleiny z płyt eko.

Stan obecny to zagęszczony gruz betonowy, tłuczeń i piasek.
Padające deszcze w ciągu ostatnich kilku lat wyrzeźbiły sobie mini
korytka we wspomnianym podjeździe. Degradacja postępuje dośc szybko, bo
płynie tamtędy woda ze 100m drogi.

Ponieważ chciałbym pracę wykonać szybko i w miarę tanio to odrzucam
opcję polbruku i płyt ażurowych.

W wielu krajach widuje się wybetonowane całe drogi dojazdowe i podwórka.
Więc wymyśliłem, że wyleję płytę z betonu B20 zamówionego w betoniarni.
Zakładając grubość płyty 10 cm to cena 1m2 wynosiłaby około 25 zl.
Płyta byłaby zawibrowana wibratorem buławą - bardzo fajnie sie spisywała
przy chudziaku.
Następnie wyrównana łatą i zagarbiona poprzecznie grabiami (dla poprawy
przyczepności).

Co sądzicie o tym pomyśle?
Muszę jeszcze bna coś zwrócic uwagę?

pozdrawiam serdecznie



--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z