Witam!

Kilka dni temu mialo zalanie mieszkania w bloku - zarzadzanym przez
spoldzielnie mieszkaniowa. Sprawa z ubezpieczycielem jest zakonczona -
czekam na wyplate. Pozostaje drobna, aczkolwiek istotna kwestia.
Ubezpieczyciel "Warta" musi otrzymac pisemne potwierdzenie okoliczosci
zdarzenia, od adm. budynku czyli spoldzielni. Spoldzielnia "wypina"sie,
lakonicznym stwierdzeniem : oswiadczenia nie wydamy - szkoda nie powstala z
winy spoldzielni....
Moje pytanie jest jaki ma to zwiazek z zaistniala sytuacja? Kto w takim
razie moze to potwierdzic jesli nie spoldzielnia/dzial techniczny
spoldzielni ? .
Chwilowo przebywam za granica i mam jedynie kontak tel ze spoldzielnia, ew
sprawy zalatwiam poprzez rodzicow.

Nie wiem, z czyjej winy powstala usterka : lokatora czy spoldzielni - stalo
sie to na 8 - zalane bylu mieszkania az do 4 (w okolicach pionow wodnych).
Bez wzgledu na sprawce - czy spoldzielnia moze odmowic takiego oswiadczenia
?? (osobiscie, nie zgadzam sie z tym poodejsciem spoldzielni). Czy mozna
podeprzec sie jakims paragrafem, podczas nastepnej wizyty w spoldzielni ?


Pozdrawiam
KM