Hejo.

No to namówiliście mnie i kupiłem.
Ale żeby nie robić wiochy to urządziłem sobie od razu
pomieszczenie specjalnie pod kino w piwnicy:

https://scr.pgr.pl/2018/11/2018-11-21_00-34-01-46004
.png

Fota zrobiona obiektywem szerokokątnym - mogą być dziwne krzywizny -
obraz w realu jest znacznie bliżej i znacznie większy - oko nie ogarnia
całości ani na wysokość ani na szerokość - efekt kinowy zdecydowanie :)

I tak pokolei:

1. Projektor - Epson EH-TW5650 Full HD

2. Ekran - 4 dni się cackałem nad gładzią i mam tam teraz najprostszą
i najbardziej gładką ścianę w całym domu (szlifowane pod latarkę
inspekcyjną pod ostrym kątem). 2m łata - maksymalnie 1mm nierówności.
Całość pomalowana tikkurila feeling interior paint - kolor h499.
Wielkość ekranu - 310cm x 174cm.

3. Audio - poszedłem w używki w idealym stanie - amplituner Yamaha
RX-V663, kolumny 5.0 - Jamo S606, subek Yamahy (modelu nie pamiętam
bo to mój stary subek). Będę teraz trochę dopieszczał akustykę, bo
gołe ściany dają straszny pogłos i echo. Narazie leży na podłodze
dywan Shaggy z długim włosem, w grudniu dojedzie duży narożnik,
a lada dzień będę składał DIY absorbery na bazie wełny mineralnej
PT 80 na ściany i pułapki basowe w narożniki.

4. Boczne ściany i ramka dookoła ekranu i kawałek sufitu przed
ekranem - pomalowane na czarno - znacznie poprawiły kontrast.

Obraz jest żywy, kontrast lepszy niż na moim TV kupionym rok temu,
efekty audio - świetne. Ogólnie ogląda się jak w kinie - BAJKA :)

Jaram się strasznie i żałuję, że dopiero teraz sobie takie pomieszczenie
ogarnąłem. Po poprawie akustyki chyba sobie jeszcze strzelę jakiś
dobry zestaw stereo do muzyki.

Tak czy siak - POLECAM projektor :)
pozdr.

--
Adam Sz.