eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Gdzie zniknął ciąg wentylacyjny ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2010-09-13 06:19:41
    Temat: Gdzie zniknął ciąg wentylacyjny ?
    Od: "P" <d...@g...pl>

    Witam :-)



    Sytuacja:

    Dom parter+piętro.

    Łazienka na piętrze z wentylacją grawitacyjną podłączoną do dedykowanego
    kanału kominowego (Shiedel).



    Problem:

    Przez rok był ciąg - aż w zimie nawet za bardzo :-)))

    Od zeszłej zimy ciągu w ogóle nie ma - muszę otwierać okno aby wywietrzyć
    łazienkę po wieczornym kąpaniu.

    Gdzie zniknął ciąg?



    Dodam, że oczywiście przewód kominowy sprawdzony: jest całkowicie drożny -
    osoba z łazienki z osobą na dachu może sobie rękę podać :-)





    Th in A



  • 2. Data: 2010-09-13 07:06:22
    Temat: Re: Gdzie znikn?ł ci?g wentylacyjny ?
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Może masz szczelniejsze drzwi? Wiesz, że do ciągu jest potrzebny też nawiew?

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 3. Data: 2010-09-13 18:15:11
    Temat: Re: Gdzie zniknął ciąg wentylacyjny ?
    Od: "P" <d...@g...pl>

    Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
    news:4c8dcda4$0$27037$65785112@news.neostrada.pl...
    > Może masz szczelniejsze drzwi? Wiesz, że do ciągu jest potrzebny też
    > nawiew?

    Drzwi te same ... niestety ...
    R



  • 4. Data: 2010-09-14 01:28:10
    Temat: Re: Gdzie zniknął ciąg wentylacyjny ?
    Od: "Tornad" <t...@h...com>


    > Łazienka na piętrze z wentylacją grawitacyjną podłączoną do dedykowanego
    > kanału kominowego (Shiedel).

    > Problem:
    >
    > Przez rok był ciąg - aż w zimie nawet za bardzo :-)))
    >
    > Od zeszłej zimy ciągu w ogóle nie ma - muszę otwierać okno aby wywietrzyć
    > łazienkę po wieczornym kąpaniu.
    >
    > Gdzie zniknął ciąg?

    > Dodam, że oczywiście przewód kominowy sprawdzony: jest całkowicie drożny -
    > osoba z łazienki z osobą na dachu może sobie rękę podać  :-)

    Tak czasem bywa, jeden ze znajomych okresla to zlosliwosc rzeczy martwych.
    Ciag wentylacyjny to nie komin, w ktorym nagrzane i znacznie lzejsze od
    powietrza zimnego gazy spalinowe unosza sie w gore. Tu roznica cisnien moze z
    uwagi na krotkosc tego kominka moze byc za mala. Byc moze nawet powietrze jest
    tym ciagiem zasysane po to, by ulatywac do gory innym kanalem wentylacyjnym
    zlokalizowanym w oddalonym nawet pomieszczeniu.
    Najprosciej jest rozwiazac ten problem przez zainstalowanie u wlotu malego
    np. komputerowego wentylatorka. Ja tak raz robilem a nawet u siebie mam w
    lazience wentylator tyle, ze dedykowany; on ma w obudowie klapke zamykajaca
    odplyw powietrza coby lazienki zima nie wychladzac a gdy wentylator zostanie
    wlaczony to powietrze te klapke odchyla i sobie ulatuje. Dzieki temu po
    kapieli lazienka sie szybciej osusza, lustra, aby sie w nim zobaczyc nie musze
    recznikiem przecierac.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1