eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBojlery nierdzewne, - co to warte? › Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
  • Data: 2014-03-28 08:04:09
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-03-28 06:36, Marek Dyjor pisze:
    >
    >> Błąd jaki popełniają przeciwnicy "cykliczności" to uważanie, że każda
    >> z cywilizacji musiałaby dążyć do skonstruowania "ajfona", a jako
    >> wyznacznik jedynie słusznej drogi cywilizacji uznaje obecną
    >> cywilizację bazująca na dwóch odkryciach to jest elektryczności oraz
    >> promieniowaniu elektromagnetycznym.
    >> Prawda jest taka, że bez odkrycia zjawisk elektrycznych oraz
    >> promieniowania elektromagnetycznego, nadal nasza cywilizacja byłaby
    >> podobna do tej ze średniowiecza czy też starożytności.
    >
    > te odkrycia były skutkiem postepu... wszelkie odkrycia sa skutkeim
    > postępu naukowego.
    > Okrycie fala elektromagnetycznych to nie było tak że ktoś wstał rano i
    > wrzasnął Eureka odkryłem fale ....
    >
    > zdobywanie wiedzy to jak taka wielka gra, trzeba rozwiązaywać kolejne
    > questy i wtedy można odkryć coś kolejnego.
    >
    > Nie da sie budować komputerów nie znajac prądu elektrycznego
    >
    > nie da sie zbudować lasera który byłby w stanie ciąć skałe nie
    > potrafiąc wyprodukować precyzyjnego sprzętu próżniowego i optycznego
    > itd... nie wspominajac o źródłach energii
    >
    > Życie to nie film Jaskinowcy.
    >
    >
    >> Poza elektrycznością i elektromagnetyzmem istnieją jeszcze inne siły,
    >
    > pitu pitu pitu pitu...

    No popatrz pan pitu pitu, jakież to dziwne, że z Ziemi nie spadasz. Dla
    Ciebie siła grawitacji zapewne nie istnieje? :)
    Zapewne dla Ciebie to Słońce krąży wokół Ziemi? :)


    >
    >> o których wiemy bardzo mało lub prawie nic. Nie jesteśmy w stanie
    >
    > no włąśnei nawet jeśli hipotetycznei bo nauka raczej żadnych innych
    > sił nei widzi takei siły istnieja to jak widać aby z nich kożystać
    > potrzeba jeszcze wiekszej wiedzy o strukturze materii niż my posadamy.

    Akurat nauka zna te siły i je bada, a ich istnienie potwierdza
    doświadczalnie.


    >
    >> wykorzystać, a nawet zrozumieć czym jest np. siła grawitacji czy siła
    >> powodująca, że dwie splątane kwantowo z sobą, odległe o miliony km od
    >> siebie cząstki zmieniają swój stan w tym samym czasie, łamiąc
    >> dotychczasową teorię, że żadna cząstka ani energia nie może poruszać
    >> się szybciej od prędkości światła. Nie umiemy zapanować nad tymi
    >> siłami. Teraz sobie wyobraźmy cywilizację, która nie zna
    >> elektryczności ani elektromagnetyzmu, a umie wykorzystać siły
    >> splątania kwantowego.
    >
    > Acha i wpadła na to jak wykorzystać splatanie kawantowe łupiąc
    > kamiennie narzedzami z krzemienia w przerwach miedzy ucztami z
    > surowego mięsa. Pomyśl chwile jakie bzdety piszesz...
    >
    > No włąsnei jakoś ciężko sobie wyobrazić że można umieć panować na
    > siłami które dopiero co poznajemy a ich poznanie wymaga energii które
    > z trudem udaje nam sie uzyskać, będąc na poziomie łupania kamieni.
    >
    > To takie same brednie jak brednie kreacjonistów.
    >
    >>
    >> Czy umielibyśmy porozumieć się z taką cywilizacją? Czy umielibyśmy
    >> rozpoznać szczątki urządzeń służących do komunikowania się,
    >> wykorzystujące splątanie kwantowe?
    >> A co z innymi siłami, o których nie mamy pojęcia?
    >
    > Zrób eksperyment rozumowy i spróbuj sobie wyobrazić jak zapanować na
    > energią atomową bez odpowiednich przyrządów pomiarowych...
    >
    > Wiesz dlaczego większość bzdeto opowiadaczy wplątuje w sprawę
    > kosmitów? bo maja na tyle zdrowego rozsądku że maja świadomość ze nie
    > jest możliwe odkrycie pewnych technologii bez poznania wcześniej
    > całego ciągu innych które prowadzą do nich.

    No popatrz, a są pewne przypuszczenia naukowe, a nie jakichś tam
    opowiadaczy bajek, że jednak kolebką życia na Ziemi nie musiała być Ziemia.


    >
    >> Ponadto poszukując szczątków wcześniejszego życia, nasza cywilizacja
    >> poszukuje życia opartego na białkach węglowych, a przecież równie
    >> dobrze mogło istnieć życie oparte na strukturach krzemowych lub
    >> jeszcze innego pierwiastka. Znajdując szczątki organizmów opartych na
    >> krzemie, moglibyśmy nawet nie wiązać tych szczątków z jakąkolwiek
    >> formą życia. Dlatego też Wielu rzeczy możemy nie zauważać, gdyż nasza
    >> percepcja ograniczona jest dotychczasową wiedzą i poznanymi już
    >> formami.
    >
    > bredzenie drogi kolego... bredzenie...
    >
    > znaczy sądzisz że na ziemi dawno temu przed dinozaurami nastąpiła
    > druga ewolucja oparta na krzemie a nie na białku.

    Białko także może być oparte na związkach krzemu, zamiast węgla.

    >
    > tylko że gdyby tak sie stało to dzisiaj mielibyśmy dwie linie ewolucji.

    Tylko, że guzik wiesz na ten temat.
    Organizmy oparte na krzemie nie byłyby w stanie żyć w naszych warunkach
    klimatycznych i na odwrót obecnie żyjące organizmy także nie mogły by
    żyć w warunkach klimatycznych, w których najlepiej czułyby się organizmy
    oparte na krzemie.

    >
    > żadne wielkie wymieranie nie zniszczyło życia do końca, formy białkowe
    > potrafiły przetrwać, wiec czemu w sam raz formy krzemowe miałby zginąć
    > całkowicie? to jest myśl sprzeczna nawet ze zdrowym rozsądkiem.

    Powiem Ci tak. Gdyby cała ludzkość miała takie samo podejście do rzeczy
    nieznanych i niezrozumiałych jak Ty i każde teorie lub badania naukowe
    kwitowała "pitu pitu, brednie" to obecnie byś nie korzystał z telefonu,
    nie jeździł samochodem, nie posługiwał się elektronarzędziami i nie miał
    byś okazji montować instalacji CO tylko tłukłbyś kamienie w jaskini.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1