eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCena metra działki vs cena budowy domu › Re: Cena metra działki vs cena budowy domu
  • X-Received: by 10.140.42.195 with SMTP id c61mr56659qga.11.1433239132010; Tue, 02 Jun
    2015 02:58:52 -0700 (PDT)
    X-Received: by 10.140.42.195 with SMTP id c61mr56659qga.11.1433239132010; Tue, 02 Jun
    2015 02:58:52 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl!news.nask.pl!
    news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!h15no1960793igd.0!news-out.googl
    e.com!k20ni45080qgd.0!nntp.google.com!z60no5142937qgd.1!postnews.google.com!gle
    groupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Date: Tue, 2 Jun 2015 02:58:51 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <mkjlfa$cku$1@node2.news.atman.pl>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=164.127.84.136;
    posting-account=8M0CvAkAAAB7M_iEIKzZJBrD5I452jG9
    NNTP-Posting-Host: 164.127.84.136
    References: <556976e5$0$8386$65785112@news.neostrada.pl>
    <17946g61w38q5.12ixuvrbxmuz$.dlg@40tude.net>
    <3...@g...com>
    <5...@g...com>
    <d...@g...com>
    <9...@g...com>
    <mkikon$qid$1@dont-email.me>
    <4...@g...com>
    <mkjlfa$cku$1@node2.news.atman.pl>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <4...@g...com>
    Subject: Re: Cena metra działki vs cena budowy domu
    From: k...@g...com
    Injection-Date: Tue, 02 Jun 2015 09:58:52 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:500874
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu wtorek, 2 czerwca 2015 09:20:11 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:45fc8640-dae4-40f7-8ede-6db889350f25@go
    oglegroups.com...
    >
    > > Nie słyszałem żeby ludzie wtedy brali w bandyckich firmach od pożyczek
    > > pieniądze na jedzenie albo w lombardach zastawiali obrączki.
    >
    > Oczywiście że nie bo ludzie mieli w kieszeniach już pełno bezwartościowych
    > pieniędzy tylko kupić za to nie mieli co.
    >
    > > Wtedy oprócz handlu uspołecznionego czy jakoś tak się nazywającego czyli
    > > PSSy MHD GSy itp były sklepy prywatne.
    >
    > ROTFL. Były, często z takimi samymi pustymi półkami.
    >
    > > Male sklepiki typu warzywniaki w których zwyczajowo kupowało się owoce i
    > > warzywa. W nich zawsze był towar.
    >
    > ROTFL "zawsze". Zawsze to było "coś". Ale jak miałeś kupić ziemniaki,
    > marchewkę i pietruszkę to najczęściej były tylko 2 z 3. Jajka bywały
    > zupełnie losowo. A o pieczarkach czy cytrusach to mogłeś sobie co najwyżej
    > pomarzyć.
    >
    > > Była masa prywatnych piekarń z chlebem i bułkami które dzisiaj by
    > > uchodziły za towar luksusowy.
    >
    > Jasne. Miałem taką w okolicy - chleb owszem był dobry pod warunkiem że
    > akurat piekarzowi udało się mąkę dostać. U nas takie braki były że jak mu
    > pozwalali to na Czechosłowację jeździł i przywoził. Jak się udało to przez
    > tydzień lub dwa chleb był, a później znowu przerwa.
    >
    > > Ceny w tych piekarniach i warzywniakach nie były komercyjne. Odzież była
    > > jeśli nie w sklepach " państwowych" to w sklepach prywatnych.
    >
    > Zgaduję że nie miałeś dzieci. Problemy z odzieżą dla dzieci skończył się
    > dopiero gdzieś tak pod koniec lat 80-tych wcześniej standardem było że
    > dzieci chodziły w używanych ciuchach i burtach bo akurat nic nie dało się
    > kupić. Albo w ciuchach z "zachodu" które przychodziły w paczkach czy też
    > były przywożone prywatnym importem przy okazji wycieczek. O takich
    > "luksusach" jak kalosze potrzebne do przedszkola czy trampki potrzebne do
    > szkoły nawet nie wspominam bo ich zakup wiązał się z wielomiesięcznym
    > polowaniem.
    >
    > > Jedyny problem dotyczył mięsa i wędlin. Z tym Polacy poradzili sobie bez
    > > sklepów. Ty się czepiasz sklepów państwowych ze było mało towaru. A handel
    > > to nie tylko sklepy państwowe ale wszystkie
    > > metody kupna potrzebnych dóbr. Jak było tak źle to jak się stało ze bardzo
    > > drogie magnetowidy mieli prawie wszyscy?
    >
    > Bo nie mieli na co wydawać kasy. Mieszkania mieli gratis, samochodów nie
    > dało się kupić, na wycieczkę zagraniczną z Orbisu trzeba było mieć dojścia.
    > Nawet aby kupić jakąś nowość w księgarni trzeba było mieć znajomości. A tu
    > nagle "rzucili" telewizory i magnetowidy. Nic dziwnego że ludzie kupili by
    > mieć jakąkolwiek rozrywkę.
    >
    > No i nie jest tak że wszyscy mieli. Bo też to nie było tak że się szło do
    > sklepu i kupowało. Jeszcze w 86 czy 87 gdy mój ojciec kupował pierwszy
    > kolorowy telewizor to stał w kolejce trzy dni a myśmy mu donosili jedzenie i
    > herbatę. Wtedy już były o tyle "cywilizowane" czasy że było wiadomo (mniej
    > więcej) co i kiedy będzie, więc można było stanąć w kolejce i poczekać
    > (oczywiście wcześniej biorąc urlop).
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    Z wieloma Twoimi stwierdzeniami się zgadzam. Nie było cały rok w państwowych sklepach
    pomarańczy. Były komitety kolejkowe. Miałem wtedy małe dzieci i trzeba było odstać.
    Ale bylem wtedy rzemieślnikiem i miałem kasę żeby dokupić to czego nie było w handlu
    nie uspołecznionym. Napisałeś o bezwartościowych pieniądzach. Dokąd można je było
    wymienić na towary to jednak miały wartość. Oprócz złotówek były i inne pieniądze.
    Kupowało się za nie w Pewexach. Z jakiś statystyk wtedy robionych wynikało że Pewex
    był pierwszą firmą w Polsce jeśli idzie o dochodowość. Zostawiał w tyle górnictwo,
    przemysł stoczniowy. A sieci handlowe typu PSS do pięt mu nie sięgały. Oznacza to że
    posiadanie przez Polaków dewiz było powszechne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1