niedziela, 2 stycznia 2022 o 23:25:03 UTC+1 m...@g...com napisał(a):
> On Sunday, 2 January 2022 at 22:51:10 UTC+1, m4rkiz wrote:
> > W dniu 31.12.2021 o 13:09, a a pisze:
> > > a potem podatek 3% od wartości
> > nie będzie (nagle) 3% podatku katastralnego od głównego miejsca zamieszkania bo
ludzie
> > wyjdą na ulicę i polityków po prostu powywieszają
> skoro taki podate,k jest w Brókselce, Mimcach, to będzie i w Polsce
> i zapewne zostanie uchwalony w 2022
>
> Dzisiaj marszałek omawiał konsolidację prawicy, co oznacza zdolnośc do wprowadzenie
tego budżetowego podatku
>
> Skoro mandaty zdrożaly 10 krotnie a nie o 100% to znaczy, że budżet pusty
>
> I milion domów po 1 milion x 3% to daje 1 bilion x 3% = 30 mld rocznie do budżetu
>
> 1% to koszty legislacji, implementacji, biurokracji poboru podatku
> czyli 300 mln
>
> a co najważniejsze,
> budżet nie płaci podatku od wprowadzonego podatku, czyli to czysty zysk,
> oczekiwany w czasach zarazy,
> który zredukuje inflację z 25% do 12%
>
> czyli wszyscy za ;)
>
> Nikt nie będzie nigdzie wychodził, bo solidaryzm społeczny skończyl sie 30 lat
temu.
>
> Każdy będzie czynił wszystko aby wartośc chałupy zaniżyć.
>
> Będą ludzie oblewali dom farbami, dziurawili dach, zalewali ściany
>
> bo beda obowiązywały dla wyliczania podatku ceny transakcyjne
> ale potem będzie indywidualna wycena rzeczoznawcy.
W projekcie który kilkanaście lat leży gdzieś na półce wyceny wartości dokonuje
właściciel. W przypadku gdyby sie roznila od oczekiwanej przez US zostanie poproszony
o korektę. Jeśli będzie sie upierał US powoła biegłego. Jeśli biegły uzna rację US to
za biegłego płaci obywatel. Jeśli stanie po stronie obywatela to płaci US. Jeśli
obywatel mimo wszystko nie będzie chciał uznać racji urzędu to dostanie wpłatę na
konto w wysokości wartości jaką sam określił + 10% górka i w dwa tygodnie ma się
wyprowadzić. Podatek katastralny będzie ale jeszcze nie teraz. Teraz zrobią inny
podatek. Cały czas rządzący twierdzą że jest za mało mieszkań. Ostatnio dołożyli do
pieca i że w sytuacji w której jest za mało mieszkań chcą wprowadzić podatek od
pustostanów. Prawda jest taka że w fazę wymierania zaczęła wchodzić górka
powojennego wyżu demograficznego. Na górce przez ~10 lat rodziło się sporo ponad 700
tysięcy dzieci rocznie. To za moment rocznie też będzie umierało ponad 700 tysięcy
starych ludzi? W zasadzie każdy stary człowiek ma gdzie mieszkać i będzie po nim
zostawało wolne mieszkanie. Prawie każdy stary człowiek ma też rodzinę która po
śmieci chętnie przytuli wolne mieszkanie.Tych mieszkań nie będzie tyle co zgonów
starych ludzi tylko trochę mniej. Ale i tak bedzie dostatecznie dużo żeby podatek od
pustostanów przyniósł budżetowi bardzo przyzwoite pieniądze. Na początku ci co
odziedziczyli mieszkania lub je już mają będą chcieli ratować sytuację przez rozwody,
meldowanie w pustostanach dorosłych dzieci itp. Przy nadwyżce wynoszącej 5 milionów
mieszkań szansa na sprzedanie za rozsądne pieniądze lub wynajęcie też za rozsądne
pieniądze będą niemożliwe. W najgorszej sytuacji są ci co dopiero co kupili lub
zapłacili im budują. Oni albo ogłasza upadłość konsumencka i oddadzą częściowo
zapłacona nieruchomość bankowi, tak jak robili masowo w identycznej sytuacji ludzie w
USA, albo będą płacili w pełnej wysokości raty od nieruchomości wartej 1/3 a co
najwyżej połowę tego co zapłacili. Do rat będą musieli regulować wszystkie opłaty
typu prąd, ogrzewanie, fundusz remontowy, czynsz itp.