On Monday, 4 April 2022 at 22:55:02 UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
> W dniu 21.03.2022 o 21:05, adam pisze:
> >> Kątówka z tarczą do płytek 60 min i masz po sprawie. Jak masz jeszcze
> >> akumulatorową to na jednej baterii może nie wydać :D i trzeba
> >> doładować...ale jak się zbierzesz w cięciu to wydoli. Sam robiłem 100m
> >> i zajęło mi to 10 min :)
> >
> > Schylać się już nie mogę, nie dam rady ):
> Wczoraj w godzinkę, szpadlem i deską(do popychania kabla wgłąb)
> ujechałem 50m kabla 2x1mm do zasilania fontanny przy oczku. Zero
> schylania :D Gdybym miał 800m to w tydzień po kawałku popołudniami i
> zrobione a ile zdrowia przy tym? :D
>
> Licząc 50m/h to wychodzi 100m/2h x 8=800m czyli 16 godzin : 6 dni= 2,5h
> dziennie. Idealne dla małego ćwiczenia fizycznego :]
> --
> LordBluzg??(R)
> <<<?i? ć?d?? i Putina>>>
a jakie napięcie zasilania ?

Chińczyk zasila fontanny oczkowe wyłącznie z solara + aku, dla bezpieczenstwa.

Wycofał wszystkie z zewnętrznym zasilaniem sieciowym, bo było duzo wypadków porażenia
prądem

do góry

> Wczoraj w godzinkę, szpadlem i deską(do popychania kabla wgłąb)
> ujechałem 50m kabla 2x1mm do zasilania fontanny przy oczku. Zero
> schylania :D Gdybym miał 800m to w tydzień po kawałku popołudniami i
> zrobione a ile zdrowia przy tym? :D
>
> Licząc 50m/h to wychodzi 100m/2h x 8=800m czyli 16 godzin : 6 dni= 2,5h
> dziennie. Idealne dla małego ćwiczenia fizycznego :]

Na brak ćwiczeń nie narzekam, fundamencik pod pompę ciepła trzeba zalać,
sączek zrobić, oświetlenie wiaty, sosnę wykopać, brzozę ściąć, porąbać i
wywieźć, kabel zakopać. Lista jest jeszcze dłuższa. Poza oświetleniem
wiaty wszystko to "fajne" ćwiczenia dla mojego kręgosłupa.

do góry

wtorek, 5 kwietnia 2022 o 22:41:22 UTC+2 adam napisał(a):
> > Wczoraj w godzinkę, szpadlem i deską(do popychania kabla wgłąb)
> > ujechałem 50m kabla 2x1mm do zasilania fontanny przy oczku. Zero
> > schylania :D Gdybym miał 800m to w tydzień po kawałku popołudniami i
> > zrobione a ile zdrowia przy tym? :D
> >
> > Licząc 50m/h to wychodzi 100m/2h x 8=800m czyli 16 godzin : 6 dni= 2,5h
> > dziennie. Idealne dla małego ćwiczenia fizycznego :]
> Na brak ćwiczeń nie narzekam, fundamencik pod pompę ciepła trzeba zalać,
> sączek zrobić, oświetlenie wiaty, sosnę wykopać, brzozę ściąć, porąbać i
> wywieźć, kabel zakopać. Lista jest jeszcze dłuższa. Poza oświetleniem
> wiaty wszystko to "fajne" ćwiczenia dla mojego kręgosłupa.
Było się uczyć.

do góry

W dniu 2022-04-05 o 23:22, KANALIA* Zenek Kapelinder UJADA:
> wtorek, 5 kwietnia 2022 o 22:41:22 UTC+2 adam napisał(a):
>>> Wczoraj w godzinkę, szpadlem i deską(do popychania kabla wgłąb)
>>> ujechałem 50m kabla 2x1mm do zasilania fontanny przy oczku. Zero
>>> schylania :D Gdybym miał 800m to w tydzień po kawałku popołudniami i
>>> zrobione a ile zdrowia przy tym? :D
>>>
>>> Licząc 50m/h to wychodzi 100m/2h x 8=800m czyli 16 godzin : 6 dni= 2,5h
>>> dziennie. Idealne dla małego ćwiczenia fizycznego :]
>> Na brak ćwiczeń nie narzekam, fundamencik pod pompę ciepła trzeba zalać,
>> sączek zrobić, oświetlenie wiaty, sosnę wykopać, brzozę ściąć, porąbać i
>> wywieźć, kabel zakopać. Lista jest jeszcze dłuższa. Poza oświetleniem
>> wiaty wszystko to "fajne" ćwiczenia dla mojego kręgosłupa.
> Było się uczyć.

ILE "ROKÓW" SPEDZIŁEŚ W PODSTAWÓWCE DURNOWATY FANFARONIE? ;-)))

--
Runt

* - Oculum pro oculo, dentem pro dente!

Internet pamięta:

https://groups.google.com/g/pl.soc.polityka/c/MBgopP
7Lgw8
(24 lut 2022, 15:21:34)

do góry

W wtorek, 5.04.2022 o 23:22, Zenek Kapelinder napisał:

> Było się uczyć.

No, tak jak ty. Pamiętam, gdy raz kiedyś podjechałem do
warsztatu na Limance, bo coś stukało w samochodzie, a po
placu ganiał facio i przestawiał beczki z olejem. Pan
Majster, w dobrym humorze, zakrzyknął do niego ze śmiechem:
"Co, Zenek, nie chciało się nosić teczki, teraz trzeba
toczyć beczki?!" Stary dziadu bałucki ty.


--
Bałuty to stan umysłu.
https://expressilustrowany.pl/lodz-godz-1510-ul-lima
nowskiego-zdjecia/ar/c1-10532820

do góry

środa, 6 kwietnia 2022 o 09:23:57 UTC+2 Collie napisał(a):
> W wtorek, 5.04.2022 o 23:22, Zenek Kapelinder napisał:
>
> > Było się uczyć.
>
> No, tak jak ty. Pamiętam, gdy raz kiedyś podjechałem do
> warsztatu na Limance, bo coś stukało w samochodzie, a po
> placu ganiał facio i przestawiał beczki z olejem. Pan
> Majster, w dobrym humorze, zakrzyknął do niego ze śmiechem:
> "Co, Zenek, nie chciało się nosić teczki, teraz trzeba
> toczyć beczki?!" Stary dziadu bałucki ty.
>
>
> --
> Bałuty to stan umysłu.
> https://expressilustrowany.pl/lodz-godz-1510-ul-lima
nowskiego-zdjecia/ar/c1-10532820
Temat jest o bruździe. A ty pokazujesz żonę co ma rów.

do góry

W dniu 2022-04-07 o 00:09, KANALIA* Zenek Kapelinder ujada:
> środa, 6 kwietnia 2022 o 09:23:57 UTC+2 Collie napisał(a):
>> W wtorek, 5.04.2022 o 23:22, Zenek Kapelinder napisał:
>>
>>> Było się uczyć.
>>
>> No, tak jak ty. Pamiętam, gdy raz kiedyś podjechałem do
>> warsztatu na Limance, bo coś stukało w samochodzie, a po
>> placu ganiał facio i przestawiał beczki z olejem. Pan
>> Majster, w dobrym humorze, zakrzyknął do niego ze śmiechem:
>> "Co, Zenek, nie chciało się nosić teczki, teraz trzeba
>> toczyć beczki?!" Stary dziadu bałucki ty.
>>
>>
>> --
>> Bałuty to stan umysłu.
>> https://expressilustrowany.pl/lodz-godz-1510-ul-lima
nowskiego-zdjecia/ar/c1-10532820
> Temat jest o bruździe. A ty pokazujesz żonę co ma rów.

ty zenusiu też masz "rów" tam gdzie inni faceci mają jaja. Zrobił ci go
twój tate kiedy chciał cię obrzezać. chlasnął ci brzytwą przez krocze i
teraz w tym miejscu masz przerośniętą łechtaczkę która swymi smrodliwymi
atraktantami zatruwa całe otoczenie.



--
Runt

* - Oculum pro oculo, dentem pro dente!

Internet pamięta:

https://groups.google.com/g/pl.soc.polityka/c/MBgopP
7Lgw8
(24 lut 2022, 15:21:34)

do góry