eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMała studnia, fotowoltaika, wiatr › Re: Mała studnia, fotowoltaika, wiatr
  • Data: 2021-03-31 02:00:28
    Temat: Re: Mała studnia, fotowoltaika, wiatr
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29.03.2021 o 07:11, A S pisze:

    >>> Na Twoim miejscu (skoro lubisz na prąd) pomyślałbym nad
    przetwornicą 230V/1kW, lepszy akumulator i pompa zanurzeniowa 600W.
    Chwila moment i masz pełno wody. Bawiłem się w pompki 12V ale
    czas/wydajność jest bardzo kiepska.
    >>
    >> Errata: Zanurzeniowa "ruska" 400W da sobie spokojnie radę, bez
    wymiany/dodania akumulatora. Musiałbyś jedynie sprawdzić wydolność
    studni po wykopaniu.
    >
    > Próbuje z przetwornica ale zdecydowanie wole zostac przy niskich
    napieciach. Ruska źle pracuje z harmonicznymi co nawet słychać, wiec
    przetwornica nie może być byle jaka. No i 400W to pewnie z 50A
    kopnięcia. Ruska 120W zdecydowanie sadzi bezpiecznik przetwornicy 200W.

    No pisałem, że taka 1kW potrzebna.

    > Male moce maja to do siebie, że wymagają precyzji wykonania. Są takie
    aliexprressowe pompki bezszczotkowe za 8$, potrafiące pracować rok.
    Obiecujące są też tzw pompki zęzowe od żeglarzy za ok. 100zł. Żyją z pół
    roku, zaleta to że sklep Conrad wymienia bez mrugnięcia okiem na nową o
    ile nie minął rok.

    Czytałem w linku, który zamieściłeś.

    > Właśnie zabieram się za pompowanie mechaniczne, które niestety trzeba
    wykonać samemu. A że pompowanie trwa dobę a nie 2 godziny? To nawet
    lepiej... Twarze sąsiadów, gdy widzą siurek wody za darmo (tak im
    mówię). Zrobiłem japonską przelewową kołyskę, która co kilka minut
    wylewa wiadro wody i uderza przy tym w dzwonek. Piękne.

    Cała radość w sąsiadach jak zazdraszczają :D a jeszcze lepsza jak
    papugują. Jak wykopałem studnię, to sąsiedzi, którzy przez 20 lat łazili
    z konewkami spapugowali :D najpierw się nabijali z pompek elektrycznych
    (bo od tego zacząłem)...jeszcze miałem wąż 5/8 cala długi na 50m ale jak
    pewnego dnia dojrzeli strumień wody na 10m z węża calowego to szybko
    zaczęli kopać własne studnie (pomagałem). Teraz mają znacznie więcej
    czasu na odpoczynek i pielenie. Myślę właśnie o "kanalizacji"
    podlewania, bo rozciąganie i składanie 20m calowego węża mnie nie bawi.
    Chyba zakopię sobie calowe "niebieskie rury" w ziemi i porobię przyłącza
    (motopompa nie ma odpowiedniego ciśnienia, żeby to uprościć na mniejszej
    średnicy węża) O glebogryzarce nie wspomnę ale do dzisiaj sąsiedzi robią
    szpadelkami. Część przeszła już na ręczne kultywatory ale widać, że
    zbierają kasę na glebogryzarki. Ja mam przeorane w 2 godziny 600m2.
    Kamery ich przerastają ale przestali mi podbierać borówki (zrobiłem
    sobie wykop na 30cm i 5m na 20m zasiliłem torfem i mam własną plantację
    borówek. Zbiory po 2 latach to ok 20kg borówek) latem kryte siatką przed
    ptaszorami. Jak postawiłem altanę w miesiąc, to zaczęli ogarniać swoje
    lepianki. Zaszalałem lekko ale miałem piłkę za 25zł (bo prądu nie ma) i
    na bogato położyłem nawet kafelki. Nawet zrobiłem sobie lodówkę na
    piwo...na pilota :D
    https://youtu.be/AMJBdppw4gA (montaż).
    Wykonanie:
    https://youtu.be/VKx8RmUoLpU

    Lubie wnosić kaganek oświaty, który pomaga a nie uzależnia i
    przynajmniej mam jakiś poligon na własne, często dziwaczne projekty.
    Jakoś nie potrafię się "zestarzeć" ani umysłowo ani fizycznie i raczej
    nie mam problemu z nudą, byle zdrowie dopisało


    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1