piątek, 9 lipca 2021 o 20:00:03 UTC+2 Budzik napisał(a):
> Użytkownik Jarosław Sokołowski j...@l...waw.pl ...
> >>>> Znów musze powiedziec ze twoja zdanie idzie wbrew opiniom
> >>>> naukowców.
> >>> A tak konkretnie którym opiniom i których naukowców?
> >> Tak sie nie da prowadzic dyskusji.
> >
> > No, fakt, nie da się. Dyskusja to nie jest wygłaszanie stanowisk.
> > Na pytania trzeba odpowiadać.
> >
> Na które ci nie odpowiedziałem?
> >> Naprawde nie wiesz ze naukowcy wskazuja na mnostwo negatywnych
> >> skutków ogromnego zwiekszenia hodowli zwierzat?
> >
> > Którzy naukowcy?
> >
> Własciwie wszyscy na jakich trafiam w roznych programach czy audycjach.
> Jest jakas wieksza grupa która twierdzi ze jest odwrotnie?
> >>>> No ale skoro starałes sie uproscic sprawe w ten sposób ze
> >>>> hodowla zwierzat nie wymaga upraw bo przeciez kury jedza
> >>>> smieci...
> >>> Starałem się przedstawić sprawę wraz z całą jej różnorodnością.
> >> Powiedzenie ze kury jedza smieci to jest manipulacja a nie
> >> roznorodnosc.
> >
> > To jeden z elementów tej różnorodności. Ponadto istnieją kury
> > jedzące swój naturalny pokarm.
> >
> O jakim procencie kur mowisz?
> Bo jednak ogroman wiekszosc to chów przemysłowy.
> >>> Naukowcy od kur zaliczają te stworzenia do "ptaków grzebiących".
> >>> Zaiste, ptaszysko to nie wymaga, żebyśmy mu coś uprawiali. Łazi
> >>> po gumnie, grzebie pazuram, a co wygrzebie smakowitego, to
> >>> zjada. Jeśli kurze (niekoniecnie ślepej) trafi się ziarno, to
> >>> zje. Chętniej jednak glizdę, robaka lub inna faunę.
> >> Piszac cos takeigo udowadniasz tylko ze nie masz pojecia jak
> >> wyglada hodowla drobiu na masowa skale.
> >
> > To był opis zwyczajów żywieniowych kury jako takiej. Z hodowlą
> > drobiu na masową skalę to nie ma i nie miało mieć związku.
> >
> No własnie.
> To troche tak jakby w rozmowie o wypadkach drogowych powiedziec ze nie
> mamy z tym problemu bo na twoim ogrodzie jeszcze zadne auto sie nie
> rozwaliło.
> >>> Nie, zdecydowanie nie jest to ptak wybitnie roślinożerny. Kura w
> >>> klatce nie ma żadnego wyboru -- można dać jej pszenicę, ale
> >>> taniej wyjdzie mączka zrobiona z odpadów przemysłu przetwórstwa
> >>> rybnego.
> >>>> Ze tez nie wiedza o tym rolnicy...
> >>> Wiedzą o tym dobrze. Radzę kiedyś porozmawiac z nimi i zapytać.
> >> Wiedza o czym?
> >
> > O tym, co kura lubi, i o tym, co czasem musi. Jeść.
> >
> >> https://media.wwf.pl
> >
> > Mogę to przyjąć jako deklarację, że już nie będzię argumentacji w
> > rodzaju "naukowcy amerykańszcy odkryli" albo "uczeni radzieccy
> > zbadali"? Bo WWF to nie jest instytut badawczy.
> >
> Z ciekawości - podważasz wwf czy podane dane?
> Bo jeżeli dane to poproszę o prawidłowe.
> >> Soja jest obecnie tak ważnym składnikiem pasz, że przeciętny
> >> Europejczyk spożywa jej ok. 61 kg rocznie, w dużej mierze
> >> pośrednio poprzez drób, wieprzowinę, ser, czy mleko.
> >
> > To niewiele ponad kilogram tygodniowo. Przeciętny wegetarianin,
> > który zamiast per procura (pro kura), postanowił osobiście zjadać
> > soję, zjada podobne ilości. Czy panie i panowie z WWF aby napewno
> > dobrze przemyśleli swoje żale? Czy korzystali przy tym z
> > wiarygodnych źródeł? Mogę prosić o osobisty komentarz?
> >
> Zeby wyprodukować 1kg miesa wieprzowego potrzeba nawet 10-12kg paszy.
> Wiem ze zaraz napiszesz ze u kurczaka duzo mniej ale nadal jest to ZTCW
> 2:1
> Jak widzisz, to nie jest jedno i to samo - czy zjadasz mieso czy
> skracasz łancuch pokarmowy i zjadasz rosliny.
> Zeby nie było - niech pierwszy rzuci kamieniem...
> Uwielbiam mieso i chociaz staram sie je mocno ograniczac to roznie z
> tym bywa.
> Ale praktycznie wyeliminowałem z diety te wszystkie pseudo szynki...
> Jak juz to robie sobie sam raz na jakis czas suszony schab albo
> poledwice.
> Ale fakty sa jakie sa.
> Jeżeli chcesz im zaprzeczyc to podaj prosze dane na których ty sie
> opierasz.
>
>
> --
> Pozdrawia... Budzik
> b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
> "Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
> H. Jackson Brown, Jr.
Na karmieniu świń się nie znam. Internet się na tym jak na wszystkim zna. Na stronie
wyglądającej że jest dla fachowców znalazłem coś takiego. Cytuję żeby nie był że sam
wymyśliłem.
- Przyrosty i zużycie paszy zależy od wielu czynników - od firmy, która żywi, od
warunków danej fermy, od pory roku. Przyrosty dzienne wychodzą średnio 850 g, to są
bardzo duże przyrosty. W tej chwili przy dobrej genetyce zużycie paszy waha się u nas
2,6-2,75 kg/ kg przyrostu - tłumaczy specjalista.
Wyjaśnisz skąd ci się wzięło 10-12 kilogramów paszy na przyrost jednego kilograma?
Sprawdziłem ile kosztuje kilogram paszy dla tuczników. Kosztuje ok złotówki. Jeśli
świnia by zjadała 10 kilogramów. Albo inaczej. Zadanie. Świnia zjada 1000 kilogramów
paszy i jedzie do do rzeźni.W rzeźni za kilogram tucznika placa rolnikowi 6,70.
Policz ile dopłaci do hodowli rolnik który sprzeda do rzeźni 100 świń, każda waży 100
kilogramów. Dla 2,7 kilograma na kilogram nie musisz liczyć bo od razu widać że
rolnik zarobi. Jesteś tak bezczelny że przechodzi to ludzkie pojęcie. Sądzisz że
tylko ty masz internet i nikt inny nie jest w stanie sprawdzić czy prawdę piszesz. Po
raz kolejny zostałeś złapany na kłamstwie. A co do tego że jak napiszesz jak
oszczędzasz wodę to za trzy dni znowu spytam. Niby skąd to wiesz jak nigdy nie
napisałeś jak oszczędzasz wodę.