eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdwiert - pompa ciepla - glebokosc › Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
  • Data: 2017-08-20 13:05:10
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Adam Sz. napisał:

    >> o racjonalności burzenia dwudziestoletniech domów,
    >
    > *kupionych*
    [...]
    > *odziedziczonych*
    >
    > Widzisz różnicę? :)

    No właśnie nie.

    > Sentyment może mieć większą wagę od chęci zamieszkania w domu
    > swoich marzeń.

    Nie wiem jaki sentyment można mieć do domu dopiero co niedawno
    zbudowanego. Ale nie odbieram innym do tego prawa, może są takie
    sytuacje.

    > Czyli żeby było jasne:
    >
    > 1. Chcemy nowy dom - nie kupujemy (bo trzeba będzie zburzyć)
    > tylko budujemy nowy. Lub kupujemy stary, burzymy i na nim
    > budujemy nowy. Będzie lepiej, taniej, szybciej, bezpieczniej,
    > nowocześniej, wytrzymalej.
    >
    > 2. Odziedziczyliśmy dom - robimy co chcemy w zależności od
    > stopnia sentymentu do tego domu, jego wnętrza, układu. Jak
    > komuś tata wchodził do łóżka nocami - to burzymy i budujemy
    > nowy. Jak jednak ktoś miał normalne, szczęśliwe dzieciństwo
    > to już tylko i wyłącznie on zna wartość sentymentalną i pewnie
    > zamiast burzyć - będzie remontował, zgadzając się na to, że dom
    > jest stary i będzie trzeba co rok w nim grzebać i remontować
    > (jak w starym samochodzie).

    A taki przypadek numer 3, że ktoś kupuje dom, który ma 20, 50, 100,
    300, 500 albo więcej lat? Kupuje nie z sentymentu, tylko dlatego,
    że odpowiada mu to miejsce. Miejsce jako miejsce, a nie jako punkt
    na mapie geodezyjnej. A ktoś sprzedaje, bo już mu nie jest potrzebny.
    Kupuje i od razu mieszka. Albo nie od razu, bo stwierdzi, że lepiej
    będzie coś przerobić. Tak jak przerabiano sto lat temu, gdy ostatnio
    była taka potrzeba.

    Co jest niejasnego w tym przypadku? Przecież to jest zupełnie
    normalny model, dominujący w miejscach, którym historia oszczędziła
    takich nieszczęść, jakie przypadły nam w udziale. Jakoś nie widzę
    powodów, byśmy nie mieli żyć jak reszta Europy, tylko wymyślali
    sobie swoje niezbyt mądre sposoby.

    Jarek

    --
    Widzi dom czerwony,
    Nowo zbudowany,
    Ludzie już mieszkają
    W nieotynkowanym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1