-
41. Data: 2025-02-18 09:08:50
Temat: Re: Pompiarze...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 18/02/2025 08:47, Myjk wrote:
>> Nie mówimy czy średniorocznie się opłaca, tylko czy przy -15 się opłaca.
> Właśnie o tym mówimy.
O to to, przyszedł Myjk i odrazu dyskusja na właściwy tor.
Już chyba nie pamięta, że w inicjującym poście, w pierwszym zdaniu jest
słowo "Dzisiaj".
Czyli wyjątek.
No, ale minęła całą doba. Nie ma co oczekiwać spójności.
-
42. Data: 2025-02-18 09:32:37
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 18 Feb 2025 08:57:44 +0100, heby
> On 18/02/2025 08:30, Myjk wrote:
>>>> Jeszcze na głowę nie upadłem żeby mieć dwa szczytowe
>>>> źródła ciepła. I to jeszcze gaz przy PC.
>>> Przecież mam gaz do kuchenki.
>> Też na głowę nie upadłem żeby z własnej
>> nieprzymuszonej woli do gotowania gazu używać.
>
> Ale dlaczego Twoje preferencje mają rzutowac na Moje decyzje?
Nie piszę o tobie, tylko o sobie.
> Decyzja o kuchence gazowej miała miejsce 13 lat temu. Do dzisiaj uważamy
> że był to dobry wybór. W tzw międzyczasie u znajoimych na blacie leży
> już któraś z kolei indukcja. Pękają, psują się, albo wkurwiają,
> zwłaszcza starszych.
Ta, znowu opowieści o mchu i parchu od somsiadów.
Ja za to nie wymienię indukcji na gaz żeby mnie przypalali.
Tak samo jak nie wymienię pompy ciepła na nic innego.
>>> Czasami są ważniejsze rzeczy niż ekonomia.
>> Wymień jakie.
>
> Już wymieniłem.
Teraz dopiero. Wcześniej pisałeś tylko o ekonomi.
> 1) Backup ogrzewania.
Nie pisałeś o backupie a tylko i wyłącznie o ekonomi.
> 2) Gaz już jest.
Nie ma logicznych podstaw do jego dalszego utrzymywania i płacenia
abonamentu gdy dokupiłeś pompę ciepła.
> 3) Sterowanie już jest do innych celów
Jakich?
>> Póki co sam stwierdziłeś że to właśnie
>> ekonomia (odniesienie do COP i CENY wynikowej za kWh)
>> ma decydować o tym jakiego źródła używasz.
>
> Tak, jeśli mam darmowy wybór, bo gaz już jest.
Nie jest to darmowy wybór, bo musiałeś za to zapłacić kiedyś, płacisz bez
sensu nadal abonament a do tego jeszcze władowałeś dodatkową kasę w pompę.
Właśnie o tym jest dyskusja (choć nie miała być) że twoje działania są bez
sensu.
> Jak również napisałem, gdyby ktoś mi kazał w tym celu instalować gaz, to
> bym popukał się w głowę.
No to wróć do początku i przeczytaj co napisałeś w pierszym swoim poście.
Nic z powyższych, tylko czysta ekonomia była grana i jakaś wrzutka o
automatyce która nic szczególnego nie daje w stosunku do krzywej
(oczywiście poprawnie ustawionej, a którą sam popieprzyłem).
>> Masz schizofrenię że sam nie wiesz co piszesz?
> Najzwyczajniej czytaj dokładniej co ktoś napisał. Odpierdalanie dyskusji
> po łebkach i wpieprzanie się między wódkę z zakąskę wychodzi właśnie tak
> jak widać.
Nieśmiało chciałem zauważyć, że to ty odpowiadasz na mój OP i jedynym który
się wpieprzył ze swoim (gazem i automatyce rzekomo rozwiazującej wszystkie
problemy świata) do wątku o pompach i złym ustawieniu krzywej, jesteś ty.
Serio, masz schizofrenię?
>>> Na przykład: posiadanie dużego telewizora w salonie w życiu mi się nie
>>> zwróci. Ten kawał plastiku ani razu nie zarobił choć złotówki.
>> Na biletach do kina może się zwrócić.
>
> Ale ja, podobnie jak 90% suwerena, nie chodze do kina na filmy, które
> oglądam. Głównie dlatego, że tych filmów w kinie nie ma. A trochę też
> dlatego, że nie lubię smrodu popcornu.
Ja też nie chodzę do kina, ale filmy kinowe TEŻ oglądam.
>> Pomijając że analogia jest oczywiście
>> z dupy.
>
> Analogia jest po to, aby uzysłowić, że istnieją pozaekonomiczne powody
> posiadania czegoś.
Jeśli istnieją to zazwyczaj to tylko zasłona. W twoim przypadku też tak
jest. O "innych powodach" posiadania gazu zacząłeś nadawać dopiero jak cię
połechtałem stwierdzeniem o absurdalności twoich działań, a które
ewidentnie były nastawione na ekonomię.
> Na przykład posiadam też, w pomieszczeniu gdzie pracuję, w domu, 9
> monitorów komputerowych. To ekonomicznie bez sensu.
Nie, jeśli ich używasz i ułatwiają/przyśpieszają pracę. Ja mam 3.
> Ale istnieją powody
> pozaekonomiczne.
Zawsze rozchodzi się na koniec o ekonomię. Weź to w końcu przyjmij
do wiadomości, nie trzeba będzie jałowych dyskusji prowadzić.
> Długo by opowiadać. Kilku już takich Myjków się tam pojawiło, nawet
> niektórym wyjaśniałem po co, ale nie pojmowali. Dlatego też nie zawsze
> nawet jest sens wyjaśniać.
Wyjaśnij, ostatecznie i tak rozbije się o ekonomię.
Kwestia abyś w końcu to tylko dostrzegł.
>>> Aby we właściwym momencie przełaczyć się z drogiej pompy na tani gaz. A
>>> że granica ta jest zalezna od temperatury zewnętrznej, ceny gazu i prądu
>>> oraz od ustawionej temperatury odbioru na PC, kwestię tą należy
>>> rozwiązać automatyką.
>> Czyli jednak ekonomia.
>
> Tak, to ekonomia "przy okazji". Kosztuje nic. W moim wypadku to nic, to
> około 20zł na płytkę ESP8266 sterującą przekaźnikiem zwierającym
> magistralę pieca.
A pompę ciepła to przy krawężniku pewnie znalazłeś...
>> No więc ponownie, te kombinacje nigdy się nie zwrócą
> 20zl się nie zwróci?
Nie zwróci się utrzymywanie przyłącza gazowego
oraz kotła gazowego gdy używaz tego od święta.
>> biorąc pod uwagę ilość dni gdzie występuje warunek oraz cenę gazu (w tym
>> głównie abonament który trzeba płacić przez pół roku gdy ogrzewania się nie
>> używa).
> Chciałbym zobaczyć to obliczenie, że 20zł się nie zwraca.
To jest twoje założenie że to tylko 20 zł. Dolicz do tego abonament za gaz,
zakup i podpięcie pompy ciepła. Ew. w drugą stronę. Potem dopiero licz
"zwrot". To co uprawiasz teraz to mydlenie (sobie) oczu.
> W sumie dziennie pobieram coś koło 45kWh w całym domu. Pompa teraz nie
> wiem, ale chyba coś koło 30kWh. Czyli koło 30zł.
I to jest dowód że już te 20 zł ci się zwróciło?
> Pewnie 2-3 dni mrozu wystarczy, aby ten ESP8622 się zwrócił.
>
>> Aha-aha...
> pl.rec.muzyka.
Faktycznie twoje śpiewki lepiej by tam pasowały.
--
Pozdor
Myjk
-
43. Data: 2025-02-18 09:39:51
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 18 Feb 2025 09:08:50 +0100, heby
> O to to, przyszedł Myjk i odrazu dyskusja na właściwy tor.
Ale to ty założyłeś że wyjątki są kluczowe i trzeba się przed nimi
ekonomicznie chronić drugim źródłem (i jeszcze automatyką), a nie ja.
Ja od początku do końca twierdze że wyjątki nie mają znaczenia.
> Już chyba nie pamięta, że w inicjującym poście, w pierwszym zdaniu jest
> słowo "Dzisiaj".
No jest, jednocześnie jest napisane że mam cieplej a nie zimniej
mimo zimnego wyjątku. Antypompiarze pieją żę jak przyjdzie zima to się
zamarznie bo pompa nie da rady albo puści pacjenta z torbami. Tymczasem u
mnie im zimniej na zewnątrz tym cieplej w domu (przez mój błąd, ale
jednak). Serio trzeba ci takie rzeczy tłumoczyć?
> Czyli wyjątek.
Wyjątek ale w zupełnie odwrotnym znaczeniu, czego jak widać nie jesteś w
stanie (od początku) pojąć.
> No, ale minęła całą doba. Nie ma co oczekiwać spójności.
Piękna projekcja.
--
Pozdor
Myjk
-
44. Data: 2025-02-18 09:44:10
Temat: Re: Pompiarze...
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2025-02-18 01:56, Myjk wrote:
> Mon, 17 Feb 2025 10:57:09 -0600, ptoki
>
>> Tak jak lisciasty pisze, albo gruntowka
>
> Mam gruntówkę. Gdyby jednak nie to że miałem grunt pod poziomy, że chciałem
> mieć jedno urządzenie do grzania domu, CWU, basenu i chłodzenia, to pewnie
> bym się nie pchał w gruntówkę, bo nie ma to ekonomicznego sensu a
> powietrzne sobie radzą idealnie w naszych warunkach.
Ja bym powiedzial ze znosnie. Do idealu brakuje sporo a jak mocy w
energetyce zabraknie to przy -10 masz cale wsie zgaszone.
Jak to bylo? Nam nie treba bundeswery, nam wystarczy -4.
> Zresztą w starym domu
> mam powietrzną bo nie miałem ww. wymagań i daje radę porównywalnie z
> wunglem mimo że dom to durszlak i kalafiory wszędzie. Literalnie leży w
> zsypie 5 ton węgla po 700 zł/tona i nikomu się tego palcem dotknąć nie
> chce. ;P
>
Obacze jak to u mnie bedzie. jak na piecu mialem 60 (kij wi jak ten
termometr mierzy) to nie bylo za cieplo. A my lubimy okolice 24.
>> albo dodatkowy piecyk.
>> Ale dodatkowy piec tylko jak te zimy beda dluzsze.
>
> Co z tego że będą dłuższe, skoro jednocześnie są lżejsze
> -- a to dla pompy powietrznej plus a nie minus.
>
Ekstrapolowanie jest niebezpieczne. Jesli straszaki klimatyczne maja
polowe racji to u nas moze byc tak ze zimy beda dluzsze i chlodniejsze a
lata tez dluzsze ale cieplejsze. Jakim cudem oba dluzsze? krotsze wiosny
i jesienie...
Mam nadzieje ze straszaki jednak myla sie bardzi i bedzie jak piszesz.
ekstrapolcja z lat 80tych do dzis potwiedza to ale kij wi.
>> mam zbierane dane pogodowe z lotniska niedaleko i mrozy ponizej -4 to
>> jakies epizody byly w ostatnich latach wiec jak sie dobrze zakombinuje
>> to sie grzeje w dzien, a noc sie przeczekuje u mnie.
>
> To najgłupsze co można zrobić, dla ceny ogrzewania pompą ciepła nie COP
> jest kluczowy, tylko cena prądu. Dlatego ZAWSZE warto grzać w nocy w 2T
> G12. Akceptując oczywiście spadek komfotu.
>
tak, zawsze trza wiedziec co i jak. uwaga trafna ale mysle ze miedzy -1
a -10 jednak jest wieksza roznica w cop niz w cenie pradu. Do sprawdzenia...
Inna sprawa ze pv tez cos tam daje wiec trza uzywac ile tylko daje bo
oddane do sieci to strata. A jakies Kw z tego nawet w styczniu sa.
>> A jak wyjdzie ze sie nie da (bo dopiero pompe uruchamiam) to sie doda
>> albo gazowca z butli kuchennej albo beczke do olejaka/ropniaka na to
>> zeby sie przetrzymalo takie mrozy.
>>
>> Ogolnie, PC to dla mnie regres, dzis jakbym prodau nie mial to elegancko
>> sie zagrzeje i moge sie kapac w cieplej wodzie przy swieczce.
>
> Od 7 lat nie miałem nieplanowanej przerwy w dostawie prądu dłuższej niż 15
> minut. Tymczasem spadek temperatury w ciągu doby to maks 1sC (szczególnie
> że zerwania prądu się nie zdażają przy gubych minusach, tylko przy wiatrach
> i mokrych opadach śniegu a więc gdy temperatura oscyluje w okolicach zera).
> Ergo, nawet jak 2 dni prądu nie będzie to nikt nie zamarznie. Najwyżej
> trzeba będzie sweter założyć.
>
Zalezy gdzie sie mieszka. Od roku u mnie jest spokoj. Wczesniej co
miesiac byly przerwy po 3-5h. A po oblodzeniach pare lat temu, 3 dni.
U mnie spadek temperatur podobny wiec to nie dramat ale co bedzie za 10
lat nie wie nikt. Ostatnio mamy sporo zonkow ktorych sobie nikt nie
wyobrazal wczesniej. Maslo na wage zlota, wegiel raz po 4kpln za tone a
potem za 1200pln, Prad najdrozszy w eu i nie ma widokow na spadek cen i
tak dalej.
Juz nie mowie o rzeczach hipotetycznych (jakis czynnik chlodniczy
zostanie zakazany i okaze sie ze nowy nie jest wskazany do aktualnych
pomp czy jakies poronione regulacje dotyczace pv). Idiotyzmow ostatnio
duzo (kominki na biomase zakazane bo tak) i planowanie optymistycznie
wprzod jest co najmniej naiwne.
Sam olalem sporo takich zmian oceniajac je jako szum informacyjny dla
debili (np. kontrakty na stala cene pradu gdzie placilo sie wiecej a jak
trzeba bylo zeby dostawca zaczal wywiazywac sie z kontraktu to sie
zwinal) ale ile mozna sie naprzewidywac trafnie w dzisiejszym gaszczu.
>> Somsiat kiedys w zime przyszedl jak wies pradu nie miala i pierwsze co w
>> produ powiedzial: "grzejecie? jak?" bo on tez weglem grzal ale mial
>> calosc gonione pompka.
>> niby 21wiek a nowoczesne rozwiazania takie przyjebane...
>
> Eh te opowieści o somsiadach. Uwielbiam.
>
Mam wiecej. Z pierwszej reki. O tym co znajomy mowi nie pisalem.
Gratuluje ze u ciebie prad jest zawsze, u mnie nie.
Uwielbiam takie pierdolenie zeby sie przypierdolic bo sie nie ma nic do
dodania.
--
Lukasz
-
45. Data: 2025-02-18 09:47:27
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 17 Feb 2025 16:07:35 +0100, nadir
> Ale kaloryczność gazu ziemnego to 10-11kWh z m3
Ale to jest założenie, nigdy formalnie takiej wartości się nie osiagnie na
wejściu do domu bo jest też coś takiego jak zależność temperaturowa i
sprawność spalania.
> a pompa ciepła raz ma COP na poziomie 3-4 i więcej a innym 1-2
> i wtedy kWh nie kosztuje już 22 grosze. Więc akurat gaz jakoś
> od prądu droższy nie jest.
Też bym polemizował z tymi 22 groszami (bez G12). Ale z G12 spokojnie do
osiągnięcia <0,30 przy średniorocznym COP=3,5 jako że średnia prąd w G12
wychodzi mi 0,97zł/kWh i to przy pracy pompy 50/50 (bo brak podłogówki i
stary durszlak co traci ciepło jak szalony).
--
Pozdor
Myjk
-
46. Data: 2025-02-18 09:52:05
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-02-2025 o 09:03, heby pisze:
> On 18/02/2025 07:11, Cavallino wrote:
>>> Nie. NIe dostrzegasz unifikacji. Czyli, że w jednym mechnizmie do
>>> automatyzacji mam gniadka, klimatyzajce, pompę ciepła, licznik pradu,
>>> inwerter solarny i masę innych rzeczy.
>>> To daje ciekawe możliwości, niesiągalne dla suwerena z 20 appkami,
>> I zazwyczaj całkowicie zbędne dodaj.
>
> Zupełnie jak samochody.
Zupełnie nie.
Chyba tylko tyle, że koń sam przyjdzie jak do płota podejdziesz, a
samochód musisz przestawić.
Ale w sumie już niektóre też po Ciebie podjadą same.
>>> każda do czego innego. Taki suweren będzie siedział potem godzinę i
>>> wyklikiwał w każdej, że na weekend znika.
>> Tak, bo to jest informacja potrzebna inwerterowi solarnemu, gniazdkom itd
>
> No to wyobraź sobie, że ja mam kogoś, kto to wyklikuje.
A co to jest "to" dla w/w konkretnie?
Gniazdko wyłącza Ci telewizor jak Cię nie ma? ;-)
No to ja umiem pilotem włączyć i wyłączyć, a nie mam urządzeń
elektrycznych które wymagałyby automatycznego włączania.
Klima by mogła, ale mnie budzi, więc wolę sam włączyć jak wstanę.
-
47. Data: 2025-02-18 09:53:01
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-02-2025 o 08:47, Myjk pisze:
> Tue, 18 Feb 2025 07:13:02 +0100, Cavallino
>
>> Nie mówimy czy średniorocznie się opłaca, tylko czy przy -15 się opłaca.
>
> Właśnie o tym mówimy.
Nie, mówimy o grzaniu w ciężkie mrozy.
Ja wtedy nie włączam klimy, tylko piec gazowy.
-
48. Data: 2025-02-18 09:54:15
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-02-2025 o 08:32, Myjk pisze:
> Mon, 17 Feb 2025 12:05:20 +0100, Cavallino
>
>> Liczysz COP 5.0 w mrozie, czy jak Ci to wychodzi?
>
> Przy gruntowej tak może wychodzić
Ok.
Zapomniał tylko tego napisać wcześniej.
A większość zrozumiała że to dla powietrznej.
-
49. Data: 2025-02-18 09:55:24
Temat: Re: Pompiarze...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 18/02/2025 09:39, Myjk wrote:
>> O to to, przyszedł Myjk i odrazu dyskusja na właściwy tor.
> Ale to ty założyłeś że wyjątki są kluczowe
Nie. W moim przypadku wyjąki można wycisnąć jak cytrynę. Tyle.
W ogólnej, średniej ocenie, te wyjątki nie powodują zmiany opłacalności
czegokolwiek w skali mającej znaczenie decyzyjne.
> i trzeba się przed nimi
Nie trzeba.
> ekonomicznie chronić drugim źródłem (i jeszcze automatyką), a nie ja.
Nic z tych rzeczy nie powiedziałem. Nic nie trzeba. Można. To było clue
dysputy.
A to głównie dlatego, że "ojejku a co będzie przy -25" jest dośc typowym
pytaniem, jakie dostają monterzy. I na podstawie tego absurdu rezygują z
pompy. No wieć ja nie tylko nie zrezygnowałem, bo wyjątki mnie nie
interesują, ale jeszcze te wyjątki wyciskam jak się da prostymi
metodami. Suweren nie musi.
Swoją droga, kiedy montowałem pompę, miałem jeszcze kominek z płaszczem.
Wtedy działał jako źróło awaryjne przy niskich temperaturach.
Teraz już nie mam płaszcza (z róznych powodów), ale to samo, za 20zł,
mam z gazem, który przezornie zostawiłem. Wot, małe udogodnienie.
Swoją droga nie zliczę ile razy wyjaśniałem ludziom, że wydajność pompy
poniżej -10 nie ma praktycznego znaczenia, bo takiej zimy nie ma od
bardzo dawna, kilku przekonałem. Innymi słoiwy moje poglądy są biegunowo
odległe od Twoich urojeń na mój temat.
> Ja od początku do końca twierdze że wyjątki nie mają znaczenia.
To zupełnie jak ja.
Masz w głowie obraz "wszyscy to idioci" i w efekcie wymyślasz soboie co
kto powiedział i co myśli a nastepnie intensywnie z tym dyskutujesz.
To bardzo dobra matoda statystycznie, ale czasami nie sprawdza się,
szczególnie na usenecie.
>> Już chyba nie pamięta, że w inicjującym poście, w pierwszym zdaniu jest
>> słowo "Dzisiaj".
> No jest
Super.
>, jednocześnie jest napisane że mam cieplej a nie zimniej
> mimo zimnego wyjątku.
Cały ten post to typowa przechwałka. Jednak nie zmienia to wydzwięku
"wyjątku" ani trochę.
> Serio trzeba ci takie rzeczy tłumoczyć?
Nie trzeba, ja przecież wiem po co napisałeś ten post.
>> Czyli wyjątek.
> Wyjątek
No proszę.
> ale w zupełnie odwrotnym znaczeniu, czego jak widać nie jesteś w
> stanie (od początku) pojąć.
Ależ jestem. Przechwałkowy wydzwięk aż naddto widać.
>> No, ale minęła całą doba. Nie ma co oczekiwać spójności.
> Piękna projekcja.
Przed chwila przyznałeś, że to jednak był temat posta: wyjątek. Ale że
jednak dyskutujemy o średniej bo tak.
Ciezko się dyskutuje z kimś o taki dyzonansie.
-
50. Data: 2025-02-18 09:57:53
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-02-2025 o 09:32, Myjk pisze:
>> 2) Gaz już jest.
>
> Nie ma logicznych podstaw do jego dalszego utrzymywania i płacenia
> abonamentu gdy dokupiłeś pompę ciepła.
Ja np. mam PC powietrze-powietrze (klimy).
Mogłem kupić mniejsze i tańsze, właśnie dlatego, że szczytowo mam czym
je zastąpić.
Do tego przepływówka do cwu jest gazowa, bo tak wygodniej i taniej niż
zabawy z bojlerami.