KS pisze:

> Mam wątpliwości jak to zrobić aby nie uszkodzic ścian.

Poczekaj aż zaprawa zwiąże - o ile nie oszczędzałeś na cemencie, to
murek z bloczków będzie bardzo mocny po jakichś... już dwóch - trzech
tygodniach. Wtedy bez obaw możesz sypać i wibrować. Nic się nie stanie.

> Nie chce obsypywać ścian z zewnatrz na docelową wysokość bo tak jak pisałem
> w przyszłości na tej ławie ma stanąć ściana osłonowa i musiałbym ją
> odkopywać.
> Z drugiej strony wiem że napór piachu tylko z jednej strony ściany
> fundamentowej w sytuacji gdy na ścianie fundamentowej nie ma jeszcze ścian
> parteru może wypchnać tę ścianę.

Może i tak, ale nie przy tej wysokości... :-) U mnie jest w najwyższym
miejscy do półtora metra i nic się nie dzieje. niższą część mam wylaną z
betonu b20, a wyżej sześć warstw bloczków. Jest ok. U mnie majster
włożył po dwa pręty fi 12 między przedostatnią, a ostatnią warstwę
bloczków na całym obwodzie.

> Myslałem aby przy samej ścianie nie sypać piachu tylko wsypać go na końcu i
> zagęscić delikatniej.

A kiedy chcesz lać chudziak...? Przecież teraz masz najlepszy moment na
jego zalanie i właśnie teraz - przy murowaniu ścian parteru i robieniu
stropu - będzie on najpotrzebniejszy. Trzeba w końcu na czymś stać i
materiały układać. Bez chudziaka utrudnisz tylko majstrom życie i
robotę. Nie kombinuj, tylko zasypuj i zalewaj chudziak :-) Nic się nie
stanie.