eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieUPS-a wsadzić w ścianę czy może nie? › Re: UPS-a wsadzić w ścianę czy może nie?
  • Data: 2017-08-22 13:53:19
    Temat: Re: UPS-a wsadzić w ścianę czy może nie?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Lisciasty pisze:

    >> Mam UPS naścianiewiszący. Dość płaski. Nie mam jak w tej chwili
    >> sprawdzić co to za model, ale to i tak bez znaczenia -- tak dawno
    >> kupiony, że już raczej niedostępny. Jakis APC w każdym razie.
    >
    > I bakteria mu działa jeszcze? Ile żyją takie bakterie?

    A skąd! Bakterie wymieniałem dwa albo trzy razy. Mam wrażenie, że
    żyją krócej niż zdarzają sie u mnie wyłączenia prądu. Po dwóch
    latach już kiepsko z nimi. Ale to też zależy od producenta. Jakoś
    kiepsko na tym UPSie wychodzę.

    >> Wysłanie klamota do rozdzielni zadaje mi się słabym pomysłem.
    >> Bo niby po co?
    >
    > Przede wszystkim żeby nie walał się pod biurkiem, żeby uniknąć
    > kombinowania z przewodami zasilającymi itp.

    W tym moim UPSie fajne jest głownie to, wisi na ścianie i robi za
    lokalną rozdzielnię zasilania. Ma sporo gniazdek, z których można
    wprost zasilać różne sprzęty.

    > A znajdę w rozdzielni eskę zasilającą to gniazdko i zrobię "bajpasa".

    Aż taką rozdzielczość ma ta rozdzielnia? Że każde gniazdko ma swoją
    eskę?

    >> Jak jest na miejscu, to da się podpiąć kabelkiem USB do komputra,
    >> by ten wiedział, że ma się zamknąć zanim prundu braknie całkiem.
    >
    > A o tem nie pomyślałem. Od rozdzielni do biura jest mnóstwo daleko.
    > Po ethernecie toto nie komunikuje się?

    Może są i takie. Na pewno można zrobić komunikację USB over Ethernet
    albo RS-232 over ethernet. Ale wygląda mi to na bohaterskie rozwiązywanie
    problemów, które się zamemu wygenerowało.

    >> Gdy chodzi o samą ochronę patrycji przed skokami, to UPS może być
    >> z tych najmniejszych. A najmniejszy jaki miałem, miał format napędu
    >> CD i mieścił się cały w obudowie komputera.
    >
    > Hm muszę obczaić...

    Próbowałem wyguglać. Na szybko nic nie znalazłem. Są też zintegrowane
    z zasilaczem. Może mają taką zaletę, że magazyn prądu ma tam sensowną
    żywotność. Jeśli chodzi o parosekundowe podtrzymanie do eliminacji
    niestabilności, to superkondensatory może dadzą radę. Poza tym widziałem
    zasilacze przystosowane do napięcia -48V, tyle ile mają akumulatory
    w siłowniach central telefonicznych. Ale to znowu nie to, o co teraz
    chodzi, to ciekawostka taka tylko.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1