eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWędzarnia - "oryginalne" projekty › Re: Wędzarnia - "oryginalne" projekty
  • Data: 2015-08-28 11:23:11
    Temat: Re: Wędzarnia - "oryginalne" projekty
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 11:10:27 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > Ja z wędzarni zrezygnowałem (a miałem w poprzednim domu) bo zobaczyłem jak
    > działa i jaki efekt daje elektryczna maszyna do wędzenia. Ona zawiera
    > elektryczne grzałki i na nie sypie się wióry z wybranego rodzaju drewna -
    > nic się na pali, temperatura i czas są kontrolowane i znikomym nakładem sił
    > wychodzi zawsze perfekcyjny produkt. I nie ważne czy masz świeżą delikatną
    > rybkę czy kawał szynki wkładasz sypiesz trociny ustawiasz czas i temperaturę
    > i zapominasz. Jak to zobaczyłem (i skosztowałem) i porównałem z zabawą w
    > rozpalanie i ciągłe późniejsze pilnowanie by nie było za ciepło ani nie
    > zgasło to mi się odechciało robić wędzarnię w nowym domu.

    Poszedles na latwizne! Otoczka tradycyjnego wedzenia jest tutaj na rowni
    wazna jak same wedzonki - wedzenie z kumplem czy sasiadem, wypite piwko
    i rozmowy przy wedzarniku ;)

    Mysle, ze podobnie jest z np. wedkarstwem. Rybe mozesz po prostu kupic
    w sklepie, a mozesz jechac z kumplami na drugi koniec Polski i siedziec
    jak debil przez tydzien w zaroslach i nie wiadomo czy cokolwiek zlowisz :)

    Grillowane miecho tez jest w teorii Kogutka rakotworcze (chyba nawet
    bardziej) a jest sportem narodowym Polakow. Bo powietrze, piwko etc :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1