eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWicinanie gałęzi z granicy działek › Re: Wicinanie gałęzi z granicy działek
  • Data: 2019-09-16 18:05:43
    Temat: Re: Wicinanie gałęzi z granicy działek
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 15 września 2019 13:08:00 UTC-5 użytkownik marios napisał:
    > W dniu 07.09.2019 o 02:40, SpiskowyMocny pisze:
    > > Po jednej stronie ogrodzonej granicy działek rosną drzewa i krzaki, tak
    > > że ich gałęzie mocno wystaj na sąsiednią działkę, granica ma około
    > > kilometra długości.
    > > Kto powinien usunąć gałęzie wychodzące na sąsiednią działkę i na czyj
    > > koszt?
    > > Co zrobić z tonami wyciętych gałęzi, na której działce je zostawić, lub
    > > kto ma je sprzątnąć?
    > >
    > >
    > Odkopię.
    >
    > U nas był (i jest nadal) przypadek nieuczęszczanej działki sąsiedniej
    > tzn. działka rozpisana jest na czworo dzieci i żadne z nich nie opiekuje
    > się (lata nikogo nie widziałem) pozostawioną działką - zarośnięta
    > starymi drzewami owocowymi i ogólny ugór z całą kolekcją chwastów.
    >
    > Ponieważ zasyfiało od niej nasz ogród (np. oset), to było zgłaszane do
    > gminy i to gmina wysyłała pisma do właścicieli o uporządkowanie terenu
    > (tak -długotrwała procedura).
    > Podziałało to jednak chyba tylko dwa razy (została skoszona), potem
    > olewali - albo każde zrzucało powinność na innego właściciela i tyle.
    >
    > Ponieważ to była walka z wiatrakami, to po kilku razach trzeba było dać
    > sobie spokój - potem wchodziłem z podkaszarką na talerz na sąsiednią
    > działkę i chlastałem 5m od granicy raz/dwa w roku. Ostatnio ciąłem też
    > urodzajną acz niesmaczną jabłonkę, bo znudziło mi się sprzątać gnijące
    > jabłka.
    > Skoro oni mnie olewają, to ja ich też, przynajmniej pisma na moją obronę
    > w gminie były.

    Nie rob tak wiecej.
    To jest tak jak collie pisze. W praktyce ci nic nie zrobia ale lepiej sie po
    komisariatach czy sadach nie szwedac.

    Obkos swoje, obsyp granice zwirem i tyle. Ciesz sie z sciany zieleni odradzajacej
    cie od swiata, miejsca gdzie mozesz bez klopotu odprowadzac dowolna ilosc wody
    opadowej itp.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1