eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZbieranie deszczówki › Re: Zbieranie deszczówki
  • Data: 2015-10-01 09:51:45
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: t...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 30 września 2015 23:06:54 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    > W dniu 2015-09-30 o 19:22, t...@o...pl pisze:
    > > Witam ponownie forumowiczów :-)
    > >
    > > Chciałem się pochwalić, że podłączyłem dom do kanalizacji miejskiej.
    > >
    > > Pozostało więc szambo trzykomorowe 7m3, które Wydział Ochrony Środowiska
    pierwotnie kazał zasypać. Napisałem więc pismo z uzasadnieniem że w celach
    proekologicznych będę w nim gromadził deszczówkę. Zgodzili się.
    > > Zabrałem się więc do roboty. Po ostatnim opróżnieniu szambiarką, oczyściłem je
    gruntownie myjką ciśnieniową, resztki zmytego syfu przepompowałem pompą do studzienki
    kanalizacyjnej. Zabieg mycia powtarzałem kilkakrotnie aż ściany były pozbawione syfu.
    Wnętrze pomalowałem wapnem i pierwszą komorę podłączyłem do głównej nitki spustowej z
    rynien, która akurat parę metrów dalej przebiega w stronę lasu.
    > > W pierwszej komorze na dnie zrobiłem grube na 50cm żwirowe złoże do odfiltrowania
    śmieci jakie niesie woda z dachu. Komora z filtrem żwirowym połączona została z drugą
    komorą syfonem z rury PCV50mm. Woda zasysana jest spod złoża żwirowego rurą schowaną
    pod bardzo drobną siatką która zabezpiecza przed zasysaniem żwiru. Komory druga i
    trzecia są połączone prostymi przepustami tak że stanowią w zasadzie jedną przestrzeń
    o swobodnym przepływie.
    > > Rura ssawna hydroforu z filtrem wiskozowym zanurzona jest w trzeciej komorze.
    >
    > Gdyby nie to, ze zostalo Ci szambo, to zdecydowanie lepiej wywiercic
    > studnie.
    >
    > Pozdro.. TK

    No właśnie nie do końca. U mnie na działce ponoć zanim stałem się jej właścicielem,
    była już szukana woda, bezskutecznie. Po drugie woda ze studni bywa różna. Do
    podlewania kwiatków może bez znaczenia ale do mycia już nie bo deszczówka nie
    pozostawia żadnych śladów. Po trzecie koszt wiercenia studni w moim regionie to około
    120zł/m. Nie są to małe pieniądze.

    Myjk.
    Są śmieci bo jak otwieram pokrywę pierwszej komory to ciągle coś pływa. A to liście a
    to jakieś trupy owadów. Nie wiem jak masz to rozwiązane. Być może u ciebie gdy woda
    w beczkach się przelewa, śmieci które pływają po powierzchni spływają z beczki. Złoże
    żwirowe kosztowało mnie tyle co wsypanie około 20 wiader żwiru. Nie ważne. Nie ma co
    tego liczyć jako wydatek czy strata. Ważne że filtruje wodę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1