eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › galaretowata nalewka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2013-02-03 23:45:21
    Temat: Re: galaretowata nalewka
    Od: Marek K <m...@P...pl>

    W dniu 2013-02-03 15:33, Krycha_net pisze:

    > Próbowałam przez sitko, ale zostawało na nim zbyt dużo
    > i blokowało przepływanie następnej warstwy.
    > Nie wchodzi w rachubę, za duże straty.

    Ja bym użył starej sokowirówki, takiej z prostym sitem która nie wyrzuca
    sama startych warzyw. Na sicie ułożyć trzeba gazę młyńska (na mokro jest
    łatwiej) i użyć sokowirówki jako filtra odśrodkowego.
    Problem strat i blokowania znika.
    Kiedyś wykonałem taką kombinację do filtrowania soku z jabłek ścieranego
    na sokowirówce ze skośnym sitem, zamiast gazy użyłem płótna bawełnianego
    - sok praktycznie klarowny wylatywał :)

    --
    M.


  • 12. Data: 2013-02-04 20:14:12
    Temat: Re: galaretowata nalewka
    Od: Qrczak <q...@g...pl>

    Dnia 2013-02-01 14:49, obywatel Krycha_net uprzejmie donosi:
    > Czy komuś z Was zdarzyło się, że nalewka zgęstniała i stała się
    > konsystencji rzadkiej galaretki?
    > Właśnie okazało się, że sok z gotowanej pigwy, jak i część alkoholu,
    > którą owoce były zalane, przyjęła taką postać.
    > Po zlaniu do jednego naczynia i pomieszaniu nadal nie jest w pełni
    > płynem ciekłym.
    > Co z tym zrobić?

    Przed planowanym wypiciem wstawić butelkę na kilka minut do ciepłej wody.
    Ot, cudowna moc pektyn.

    Q
    --
    Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.


  • 13. Data: 2013-02-04 20:39:18
    Temat: Re: galaretowata nalewka
    Od: Krycha_net <k...@p...onet.pl>

    W dniu 2013-02-04 20:14, Qrczak pisze:
    > Dnia 2013-02-01 14:49, obywatel Krycha_net uprzejmie donosi:
    >> Czy komuś z Was zdarzyło się, że nalewka zgęstniała i stała się
    >> konsystencji rzadkiej galaretki?
    >> Właśnie okazało się, że sok z gotowanej pigwy, jak i część alkoholu,
    >> którą owoce były zalane, przyjęła taką postać.
    >> Po zlaniu do jednego naczynia i pomieszaniu nadal nie jest w pełni
    >> płynem ciekłym.
    >> Co z tym zrobić?
    >
    > Przed planowanym wypiciem wstawić butelkę na kilka minut do ciepłej wody.
    > Ot, cudowna moc pektyn.

    No, no jest to jakiś pomysł.
    Ale czy będą chętni na ciepłą nalewkę?

    Krycha.


  • 14. Data: 2013-02-04 20:50:14
    Temat: Re: galaretowata nalewka
    Od: Qrczak <q...@g...pl>

    Dnia 2013-02-04 20:39, obywatel Krycha_net uprzejmie donosi:
    > W dniu 2013-02-04 20:14, Qrczak pisze:
    >> Dnia 2013-02-01 14:49, obywatel Krycha_net uprzejmie donosi:
    >>> Czy komuś z Was zdarzyło się, że nalewka zgęstniała i stała się
    >>> konsystencji rzadkiej galaretki?
    >>> Właśnie okazało się, że sok z gotowanej pigwy, jak i część alkoholu,
    >>> którą owoce były zalane, przyjęła taką postać.
    >>> Po zlaniu do jednego naczynia i pomieszaniu nadal nie jest w pełni
    >>> płynem ciekłym.
    >>> Co z tym zrobić?
    >>
    >> Przed planowanym wypiciem wstawić butelkę na kilka minut do ciepłej wody.
    >> Ot, cudowna moc pektyn.
    >
    > No, no jest to jakiś pomysł.
    > Ale czy będą chętni na ciepłą nalewkę?

    Wystarczy temp. niewiele wyższa od tej cielesnej.
    Nalewek się zresztą nie pija mocno chłodzonych, więc taka akurat smakowi
    krzywdy nie zrobi a dodatkowo aromat owocowy wydobędzie.

    Q
    --
    Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.


  • 15. Data: 2013-02-04 20:59:30
    Temat: Re: galaretowata nalewka
    Od: Krycha_net <k...@p...onet.pl>

    W dniu 2013-02-04 20:50, Qrczak pisze:
    > Dnia 2013-02-04 20:39, obywatel Krycha_net uprzejmie donosi:
    >> W dniu 2013-02-04 20:14, Qrczak pisze:
    >>> Dnia 2013-02-01 14:49, obywatel Krycha_net uprzejmie donosi:
    >>>> Czy komuś z Was zdarzyło się, że nalewka zgęstniała i stała się
    >>>> konsystencji rzadkiej galaretki?
    >>>> Właśnie okazało się, że sok z gotowanej pigwy, jak i część alkoholu,
    >>>> którą owoce były zalane, przyjęła taką postać.
    >>>> Po zlaniu do jednego naczynia i pomieszaniu nadal nie jest w pełni
    >>>> płynem ciekłym.
    >>>> Co z tym zrobić?
    >>>
    >>> Przed planowanym wypiciem wstawić butelkę na kilka minut do ciepłej
    >>> wody.
    >>> Ot, cudowna moc pektyn.
    >>
    >> No, no jest to jakiś pomysł.
    >> Ale czy będą chętni na ciepłą nalewkę?
    >
    > Wystarczy temp. niewiele wyższa od tej cielesnej.
    > Nalewek się zresztą nie pija mocno chłodzonych, więc taka akurat smakowi
    > krzywdy nie zrobi a dodatkowo aromat owocowy wydobędzie.

    Przetestuję ten pomysł.
    Krycha.


  • 16. Data: 2013-02-05 01:47:21
    Temat: Re: galaretowata nalewka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Krycha napisała:

    >>> Czy komuś z Was zdarzyło się, że nalewka zgęstniała i stała
    >>> się konsystencji rzadkiej galaretki?
    >>> Właśnie okazało się, że sok z gotowanej pigwy, jak i część
    >>> alkoholu, którą owoce były zalane, przyjęła taką postać.
    >>> Po zlaniu do jednego naczynia i pomieszaniu nadal nie jest
    >>> w pełni płynem ciekłym.
    >>> Co z tym zrobić?
    >>
    >> Przed planowanym wypiciem wstawić butelkę na kilka minut do
    >> ciepłej wody. Ot, cudowna moc pektyn.
    >
    > No, no jest to jakiś pomysł.
    > Ale czy będą chętni na ciepłą nalewkę?

    Można ją schłodzić nazad, co wcale nie oznacza, że od razu jej
    wróci konsystencja galarety.

    Jarek

    --
    Szuja -- pióra by pożyczyć od Anouilh'a
    Szuja -- by opisać co to jest za typ
    Szuja -- kawał matrymonialnego zbója
    Z pieszczot dwója, nieudana galareta z ryb


  • 17. Data: 2013-02-05 22:33:42
    Temat: Re: galaretowata nalewka
    Od: "Lombroso" <t...@w...pl>

    >
    > Można ją schłodzić nazad, co wcale nie oznacza, że od razu jej
    > wróci konsystencja galarety.

    A pamiętacie... taki stary polski serial?
    Pan Pogorzelski znalazł beczkę wina, które się ścięło w galaretkę, smakuje,
    a tu nagle głos:
    "Pan tu panie Pogorzleski winko sobie pijesz, a ja GORĘ!"
    Tak mi się przypomniało.

    Lombroso (moon)


  • 18. Data: 2013-02-06 09:17:28
    Temat: Re: galaretowata nalewka
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Użytkownik "Lombroso" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:kertr4$k6r$1@speranza.aioe.org...
    >>
    Hejka. "Pan tu panie Pogorzelski duby smalone pleciesz. A ja gore"

    > A pamiętacie... taki stary polski serial?
    >
    "Pan tu panie Pogorzelski wino popijać będziesz. A ja gore"
    >
    > Tak mi się przypomniało.
    >
    2-ga część filmu, w której m.in. o beczce wina w galarecie ;-)
    http://www.youtube.com/watch?v=I7IBLUAaVZI
    Pozdrawiam sentymentalnie Ja...cki


  • 19. Data: 2013-02-08 12:07:03
    Temat: Re: galaretowata nalewka [OT]
    Od: anhin <a...@o...pl>

    a
    >>>
    > Hejka. "Pan tu panie Pogorzelski duby smalone pleciesz. A ja gore"
    >
    >> A pamiętacie... taki stary polski serial?
    >>
    > "Pan tu panie Pogorzelski wino popijać będziesz. A ja gore"
    >>
    >> Tak mi się przypomniało.
    >>
    > 2-ga część filmu, w której m.in. o beczce wina w galarecie ;-)
    > http://www.youtube.com/watch?v=I7IBLUAaVZI
    > Pozdrawiam sentymentalnie Ja...cki


    to była ekranizacja (całkiem zgrabna zresztą) opowiadania Henryka
    Rzewuskiego (tego od "pamiątek Soplicy") "Ja gorę". Stosowny fragment w
    opowiadaniu mówi o znalezieniu podczas porządkowania suteren zamku w
    Samsonowie (którego remont zlecił był Xiążę Bp. Sołtyk nieszczęsnemu
    panu Pogorzelskiemu) beczki węgrzyna na obręczach zawieszonej, której
    zawartość "nożem się krajała" i którą Xiążę "całą piwnicę zaprawił". A
    żeby nie było tak bardzo OT -niektórzy fachowcy twierdzą (co inni
    fachowcy poddają w wątpliwość) że napoje alkoholowe przechowywane w
    dębowych beczkach zyskują na mocy i jakości, jednocześnie po bardzo
    długim czasie gęstniejąc (dotyczy to oczywiście wina). Mechanizm jest
    taki, że przez warstwę drewna dębowego woda (posiadająca małe
    cząsteczki) paruje łatwiej niż związki wielkocząsteczkowe, w tym
    alkohol, a zwłaszcza substancje nadające smak i aromat. Można się
    spodziewać że po długim czasie stężenie pektyn nawet w zacnym winie
    gronowym wzrośnie na tyle że wino się zetnie w galaretę -ale spotkałem
    się też ze zdaniem, że to bajdy, a gęstnienie wina jest spowodowane
    inwazją mikroorganizmów różnej proweniencji.


  • 20. Data: 2013-02-08 12:21:12
    Temat: Re: galaretowata nalewka [OT]
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Użytkownik "anhin" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:kf2mmj$ugl$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Można się spodziewać że po długim czasie stężenie pektyn nawet w zacnym
    > winie gronowym wzrośnie na tyle że wino się zetnie w galaretę -ale
    > spotkałem się też ze zdaniem, że to bajdy, a gęstnienie wina jest
    > spowodowane inwazją mikroorganizmów różnej proweniencji.

    Hejka. Tak czy siak Jerzy Wasowski w roli biskupa doskonały.
    Pozdrawiam komicznie Ja...cki


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1